Ubezpieczenie - ultra

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
amairon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 17 wrz 2012, 12:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Czy możecie polecić jakieś ubezpieczenia obejmujące górskie zawody ultra trwające 1 dzień?

(preferowana forma zawarcia umowy ubezpieczenia - online)

Dziękuję z góry
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zwykła polisa NNW powinna wystarczyć. Nie sądzę, żeby ultra było gdziekolwiek traktowane jako sport ekstremalny (jeszcze o tym nie wiedzą ;-) w ocenie ryzyka (jest np. spadochroniarstwo, nurkowanie itp.). Jak nie jesteś zawodowcem (nie jesteś nigdzie zrzeszony), a mniemam, że nie jesteś to nie powinno być problemu. A suma, cóż. To już zależy co chcesz uzyskać i na czym ci zależy jeśli chodzi o ewentualny problem. Czy zależy na pieniądzach, czy też na obsłudze (assistance - np. trzeba przewieźć ze szpitala do szpitala itd.).
Jakkolwiek jeśli chcesz online, to udanej lektury z O.W.U. (ogólne warunki ubezpieczenia) bo dobrze sobie przejrzeć "wyłączenia" i "zakres ubezpieczenia". Poza tym, koszt jest i tak śmieszny na 1-2 dni startu.

I jeszcze jedno, masz jakieś NNW grupowe w pracy ? Tzw. grupówka, grupa nieformalna ? (być może masz działalność i masz to inaczej załatwione). Sprawdź, co tam w ogóle masz - jakieś uszczerbki, assistance itp. co się mogą przydać podczas dylania po górach na dystansie nienormlanym. No i tyle.

Baw się :spoczko:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

AXA oferuje takie ubezpieczenia, sama parę dni temu korzystałam: NNW rozszerzone o:
- Sporty wysokiego ryzyka (SWR)
- Sporty ekstremalne (SE)
- Sporty profesjonalne, zawodowe uprawianie sportu, sporty wyczynowe (SPR)
Bardzo wygodna forma zawarcia on-line. Wysokość składek do przyjęcia. Oczywiście polecam czytać umowę i OWU.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Na wyjazdy w góry (zwłaszcza po słowackiej stronie) zwykle ubezpieczam się w Warcie. Zawsze sprawdzam, czy w pakiecie jest helikopter.

Transport zwłok jest chyba w każdej wersji jaką widziałem.

Nie wiem jak to jest w przypadku imprez ultra, ale jeśli odbywają się po wyznaczonych szlakach, to w mojej ocenie takie ubezpieczenie powinno zadziałać.

Można ubezpieczyć się np. na jeden dzień.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nom pisze:Zwykła polisa NNW powinna wystarczyć. Nie sądzę, żeby ultra było gdziekolwiek traktowane jako sport ekstremalny (jeszcze o tym nie wiedzą ;-) w ocenie ryzyka (jest np. spadochroniarstwo, nurkowanie itp.). Jak nie jesteś zawodowcem (nie jesteś nigdzie zrzeszony), a mniemam, że nie jesteś to nie powinno być problemu.
O tym dowiesz się dopiero wtedy, gdy będziesz próbował odzyskać pieniądze z polisy. W firmie, w której przez lata się ubezpieczałem na wyjazdy agent mi powiedział, że chodzenie po szlakach z ułatwieniami w postaci łańcuchów traktują jako sport podwyższonego ryzyka. Nie wiem czy mówił prawdę czy blefował, wolałem się nie przekonywać. Teraz już nie muszę się zastanawiać, bo od kiedy wprowadzono minimalną kwotę ubezpieczenia (ubezpieczenie na dobę kosztuje tyle samo co na 4 dni), załatwiłem sobie ubezpieczenie całoroczne.
KrzysiekJ pisze:Na wyjazdy w góry (zwłaszcza po słowackiej stronie) zwykle ubezpieczam się w Warcie. Zawsze sprawdzam, czy w pakiecie jest helikopter.

Transport zwłok jest chyba w każdej wersji jaką widziałem.
Oprócz tego że jest, ważne do jakiej kwoty.
KrzysiekJ pisze:Nie wiem jak to jest w przypadku imprez ultra, ale jeśli odbywają się po wyznaczonych szlakach, to w mojej ocenie takie ubezpieczenie powinno zadziałać.
Trochę to ryzykowne, oceniać ubezpieczenia nie wczytując się w OWU.
KrzysiekJ pisze:Można ubezpieczyć się np. na jeden dzień.
Ale i tak to kosztuje tyle samo co na kilka dni. Chyba więc warto wykupić jak najlepsze ubezpieczenie, bo i tak pewnie przepłacisz.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Kangoor5:
Naturalnie OWU warto przeczytać, jak również oszacować obowiązujące w danym kraju stawki, tak aby dało się pokryć ewentualne koszty z ubezpieczenia.

Powiedz coś więcej o swoim ubezpieczeniu całorocznym.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W górach oraz podczas dojazdu i powrotu z gór jestem objęty grupowym ubezpieczeniem dla członków Austriackiego Związku Alpejskiego. Ubezpieczenie to nie obejmuje NNW.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

No tak, ale to tylko dla związkowców...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Każdy może zostać związkowcem ;-) Trzeba tylko przemyśleć, czy się komuś opłaca za 71 EUR/rok (jeśli płaci pełną składkę). Zapisując się od 1 września, składki zaczynasz płacić od kolejnego roku (ale płacisz ją od razu).
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiedzmy, że jedziesz na jakiś ultra i będziesz "uprawiał sport wysokiego ryzyka" jakim jest lekkoatletyka (a start w zawodach jest już traktowany jako uprawianie takiego sportu) i zajmuje ci to 2 dni. To tak może wyglądać twoje ubezpieczenie :

40.000 zł uszczerbek na zdrowiu (czyli 400zł/1% uszczerbku).
40.000 zł koszty leczenia na terenie RP
+ Assistance (całkiem przyzwoity, np. rehabilitacją, dostarczeniem leków, transportem do ośrodka medycznego itp. oczywiście jak wszędzie są limity na to, ale to standard na rynku).

Koszt :32 zł/2 dni

W tym jest uwzględnione uprawianie sportów wysokiego ryzyka (typ 1), np. lekkoatletyki - bo biegi górskie gdzieś trzeba zaliczyć, a w tym sporcie nie ma żadnego specjalistycznego sprzętu (jak np. wspinaczka wysokogórska, gdzie jest sprzęt i zwyżka byłaby znacznie większa). Jeśli bieg odbywa się po szlakach, a niemal wszystkie się tak odbywają to nie ma problemu z ochroną i odszkodowaniem.

To chyba na razie tyle, bo nie ma sensu tutaj wywalać zapisów z OWU. Wiadomo, że bardziej szczegółowo jest tam wszystko opisane. Ja to zrobiłem tak, żeby ultras był objęty ochroną w górach, na jakimś oficjalnym wypadzie jak zawody.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale w Polsce wszyscy są przecież objęci ochroną w górach. Jedyne czego nie ma w ramach podatków, to NNW. Jeśli chcesz mieć ubezpieczenie od NNW, albo jeśli organizator go wymaga a nie zapewnia, to jest sens takie ubezpieczenie wykupić.

Co do innych typów ubezpieczeń:
W OWU warto się jednak wczytać, czy na przykład inne ubezpieczenia nie mają pierwszeństwa przed właśnie zawieranym (jeśli np. jeśli jesteś ubezpieczony w NFZ, to czy w pierwszej kolejności NFZ nie powinien pokryć kosztów leczenia).
Transport medyczny: jeśli masz wypadek w górach, to i tak będzie realizowany przez GOPR/TOPR a następnie przez Pogotowie Ratunkowe. Za żadne z nich nie płacisz tak czy inaczej. Tego typu ubezpieczenia mają sens przede wszystkim podczas wyjazdów za granice, przy czym dobrze jest sprawdzić, ile kosztuje przykładowo godzina lotu śmigłowca i jak to się ma do wysokości naszego ubezpieczenia.
Warto też mieć ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, szczególnie w niektórych krajach.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Nom
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 22 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ech, no oczywiście, że jest tak jak piszesz (Kangaroo5). Tylko, że nie ma sensu pisać dalej o ubezpieczeniach, bo zaraz moglibyśmy dodać jeszcze ubezpieczenie sprzętu, bagażu podróżnego biletu lotniczego itp.

Tak sobie myślę, że tu nie o to chodzi, ale może się mylę. W każdy razie NNW będzie gwarantowało wypłatę odszkodowania po wypadku, w zależności od tego na ile opiewało. Dla mnie to jest ważne, bo nie pracuję na etat (brak socjalu) i jak np. złamię nogę na szlaku i będę wycięty przez jakiś czas z aktywnej pracy (co mogę to zrobię przez internet + telefon, ale to nie wystarczy w moim przypadku) to chciałbym mieć jakiś ekwiwalent zarobków, których się pozbawiam nie pracując.

A to, że działa WOPR, TOPR i GOPR i to dla każdego, to widać w pierwszych lepszych wiadomościach, gdzie ściągają kogoś z gór, bo miał pomysł na trampki na 2.300 n.p.m.
Wylot helikoptera to jest koszt około 5.000 euro - to są koszty oczywiście ubezpieczenia za granicami kraju. Wtedy to ma fundamentalne znaczenie. Nie sądzę, że w kraju jest taniej, ale teoretycznie nikt za to nie płaci. Ot cała chryja z wypadkami w górach i kto ma ponosić konsekwencja bezmyślności.

W mojej opinii warto mieć NNW bez oglądania się na to czy organizator wymaga, czy nie. Z tego płyną realne korzyści, a koszt jest niewielki.

Pozdro
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i się zgadzamy. Warto mieć NNW i to na co dzień. Co do ratownictwa w kraju, nie ma to sensu bo nawet jeśli będą nas ratować, to nasz ubezpieczyciel i tak im nie zwróci kosztów.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
grzesiek7009
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 14 gru 2009, 11:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nisko

Nieprzeczytany post

Witam, wybieram sie na Cortina Trail w Dolomity. Myślę,że przydałoby się ubezpieczyć w razie "w". Ma ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii ? Gdzie czy w jakim towarzystwie i na co zwrócić uwagę przy zawieraniu polisy . Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
LucioWisla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 356
Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
Życiówka na 10k: 1:02:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chce zakladac nowego tematu wiec odkopuje ten. Polecicie jakies nnw (caloroczne) na terenie kraju?


Wysłane z iPhone .
ODPOWIEDZ