skarpety na ultra

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
edek_w
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 paź 2013, 18:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Temat wydawało by się na forum sprzętowe, ale zdecydowanie oczekiwałbym odpowiedzi od jakiegoś górskiego ultrasa ;)

Otóż biegam od roku i to głownie biegi górskie. W tym czasie zajechałem dwie pary porządnych (wydawało by się skarpet) - X-Socks MARATHON oraz COMPRESSPORT PRORACING. Żebym jeszcze nie wiadomo ile w nich przebiegł, ale - nie licząc jakiś pojedynczych nie za długich treningów, w pierwszych biegłem jedynie płaski półmaraton na wiosnę (zero widocznych uszkodzeń) oraz Maraton w Szczawnicy + Bieg Rzeźnika. Po ostatnim z tych biegów tym drugim - skarpety mają kilkanaście drobnych dziurek pod spodem i są w zasadzie do kasacji.
Drugie skarpety po biegu 3xŚnieżka tez z małymi dziurkami pod spodem.

I tu moje pytanie: mam jakiegoś niefarta, czy to normalne po podobnych biegach? Rozumiem, że brud, kamyszki itd wpadają do środka, ale żeby od razu takie zniszczenia??? Co byłoby na trasie >100km! Mam na liczyć dwie pary na jeden dłuższy bieg? ;)))

No i czy w ogóle warto kupować drogie skarpety na starty, skoro i tak nie pociągną za długo?
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja mam skarpety za 12,99 z Lidla, póki co wytrzymały już 4 ultra w tym roku i dziur nie mają :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
edek_w
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 30 paź 2013, 18:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ja mam skarpety za 12,99 z Lidla, póki co wytrzymały już 4 ultra w tym roku i dziur nie mają :)
No tak właśnie sobie myślę, że padłem ofiarą rozpasanej konsumpcji i naiwnej wiary, że jeśli coś jest droższe, to dłużej pociągnie ;)
Ale takie jelenie jak ja są motorem wzrostu gospodarczego ;)
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Masz paragon?
Zareklamuj.
Ja w kompresjach z Decathlonu przebiegłem już sporo...
Pele68
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 09 lis 2007, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Spróbuj Moose Ultramarathon. I nie chodzi bynajmniej o nazwę. Dają radę w każdych warunkach, a cena nie zabija.
Ludziowiec
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 26 lut 2013, 08:20
Życiówka na 10k: 42:02
Życiówka w maratonie: 3:20:20
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Biegam i przygotowuję się do biegów w kompresach Royal Bay.
I w tym roku poza kilkoma startami ulicznymi: maratonu polówki (poznański przede mną) i Rzeźnikiem przy każdym dłuższym biegu wkładam je na giry i do przodu.

Natomiast jedna uwaga wobec wielu komentarzy i opisów kompresów, w jakich Ludzie biegają: zdecydowana większość (może źle odczytałem posty) biega w podkolanówkach podczas, gdy np. Ja biegam w opaskach i skarpetach.

Wielokrotnie czytałem, że źle dzieje się z kompresami podczas ściągania/nakładania podkolanówek...

Może w tym coś jest...?

A skoro inni polecają np. lidlowskie, to może w kompresach są czary jedynie, a chodzi o co innego?

Ja polecam kompresy. Jakie, to bardziej kwestia wyboru i wiary, że właśnie są lepsze od innych.
Jeśli pokonasz co wcześniej nie znałeś, to poznanie właśnie rozpocząłeś od siebie.
Awatar użytkownika
TriSzerpa
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
Życiówka na 10k: kiepska
Życiówka w maratonie: kiepska
Lokalizacja: Żywiec/Beskidy

Nieprzeczytany post

Moimi ulubionymi skarpetami, dedykowanymi nie tylko do biegów ultra (dodają + 20 do wytrzymałości, -30 do zmęczenia), biją na łeb na szyję wszystkie kompresy (nawet te za 500 zł) są ultra skarpety z decathlonu
http://www.decathlon.pl/skarpety-do-bie ... 96177.html

nigdy nie miałem w nich żadnego odcisku, co prawda żadna para nie wytrzymała więcej niż 100 km biegania, ale w tej cenie to nie wada :)
Jedyna wada to taka,że nie mają 45 medycznych atestów, które potwierdzają ich ultra wytrzymałość i 78 rekomendacji najlepszych ultrasów, w tym Kiliana, no i nie dodają punktu lansu.

Ale za to kosztują 3 zł za parę a nie 300 :)
magdamar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 30 sty 2014, 07:31
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam dwie pary skarpet biegowych - krótkie i cienkie na lato, dłuższe i grubsze na zimę. Przebiegłam w nich w sumie 4,5 tys km ( zdecydowana większość w terenie) i mam zamiar biegać dalej, bo nic się z nimi nie dzieje :) Kosztowały może po 15 zł za parę (czyli moim zdaniem bardzo dużo), marki już nie pamiętam. Na rzeczy wpadające do buta polecam stuptuty, naprawdę robią różnicę.
Looc
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 18 wrz 2014, 11:44
Życiówka na 10k: ~40m
Życiówka w maratonie: 04:01:14

Nieprzeczytany post

Ja zdecydowanie polecam skarpetki firmy Nessi, odkryłem je z opisu na jakimś blogu i jestem zachwycony.
Używam najprostszego modelu RS (kupowałem po ok 12zł i później w promocjach 2para gratis). Mam już ze 4 pary z czego na żadnej nie widać śladów zużycia, w 1 parze przebiegłem Chudego (50+) i później B7D i po obu biegach nie miałem, żadnego odcisku, pęcherza itp. (na górskich treningach +30) też zawsze bez problemów.
Wg. mnie największą zaletą jest dopasowanie, siedzą bardzo ciasno na stopie.
Jedyne co polecam to nie biegać w świeżych prosto z opakowania, tylko najpierw wyprać (przy pierwszym użyciu zauważyłem, że noga jakoś bardziej się poci w takich niepranych).
MarkosM
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Osobiście polecam skarpety pięciopalczaste. W tym roku po pięciu startach ultra w górach, ZERO odcisków, bąbli i innych podrażnień bolesnych. Sprawdzone w błotnym guano Niepokornego Mnicha czy też suchosciach KBL czy Chudego. Zawsze miałem przez dwa poprzednie sezony masę bąbli po kazdym biegu. W tym roku jak na razie luksus. Używam skarpet Injinji. Nie wiem czy jeszcze ktoś produkuje skarpety pięciopalczaste ale wujek googiel pewnie pomoże :) Są to moje główne skarpety startowe od jesieni ubegłego roku, bigłem jeszcze jakiś Maraton Kampnoski i małe ultra po polach mazowsza :) Stan zużycia chyba w normie bo dziur jeszcze nie ma. Co do dziurawienia się skarpet, dużo zależy od tego czy mamy odpowiednio przycięte paznokcie :D i ile piachu oraz kamieni wpadnie do butów. Im więcej ciał obcych w butach tym większe prawdopodobieństwo uszkodzenia skarpet.
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co do kompresji na stopach w ultra to polecam wypowiedź Kamila po starcie w UTMB.
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Tez polecam - z calym szacunkiem dla niego za wynik, to duzo bzdur w jednej wypowiedzi...
Zalozyl podwojna kompresje...
Mowi ze kompesja lepiej sie sprawdza na krotkich dystansach, a jest generalnie odwrotnie
Ja jednak bardziej ufalbym lekarzom, a oni podchodza do tego zupelnie inaczej.
Ten produkt leczniczo uzywany jest od lat - nazywa sie rajstopy przeciwzylakowe...
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MarkosM pisze:Osobiście polecam skarpety pięciopalczaste. W tym roku po pięciu startach ultra w górach, ZERO odcisków, bąbli i innych podrażnień bolesnych. Sprawdzone w błotnym guano Niepokornego Mnicha czy też suchosciach KBL czy Chudego. Zawsze miałem przez dwa poprzednie sezony masę bąbli po kazdym biegu. W tym roku jak na razie luksus. Używam skarpet Injinji. Nie wiem czy jeszcze ktoś produkuje skarpety pięciopalczaste ale wujek googiel pewnie pomoże :) Są to moje główne skarpety startowe od jesieni ubegłego roku, bigłem jeszcze jakiś Maraton Kampnoski i małe ultra po polach mazowsza :) Stan zużycia chyba w normie bo dziur jeszcze nie ma. Co do dziurawienia się skarpet, dużo zależy od tego czy mamy odpowiednio przycięte paznokcie :D i ile piachu oraz kamieni wpadnie do butów. Im więcej ciał obcych w butach tym większe prawdopodobieństwo uszkodzenia skarpet.
A masz jakieś dedykowane biegowe czy "normalne". Bo też kupiłem, ale mają szwy i w sumie Cracovię zakończyłem z bąblem między palcami, co mi się w jednopalczastych nigdy nie zdażyło
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
MarkosM
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2013, 10:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze: A masz jakieś dedykowane biegowe czy "normalne". Bo też kupiłem, ale mają szwy i w sumie Cracovię zakończyłem z bąblem między palcami, co mi się w jednopalczastych nigdy nie zdażyło
Mam ten model: http://www.5palcow.pl/run/115-run-origi ... alife.html Za kilka godzin się okaze, czy na 145 km PDKJ też się spiszą na medal :)
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MarkosM pisze:
jabbur pisze: A masz jakieś dedykowane biegowe czy "normalne". Bo też kupiłem, ale mają szwy i w sumie Cracovię zakończyłem z bąblem między palcami, co mi się w jednopalczastych nigdy nie zdażyło
Mam ten model: http://www.5palcow.pl/run/115-run-origi ... alife.html Za kilka godzin się okaze, czy na 145 km PDKJ też się spiszą na medal :)
OK, bardziej pro niż moje. Dzięki!
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ