II Chojnik Maraton 31.05.2014
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 07 lis 2012, 20:55
- Życiówka na 10k: 44:52
- Życiówka w maratonie: 3:40:35
Witajcie.
Był ktoś? Jakie wrażenia?
Ja byłem, przebiegłem (mój debiut górski) i bardzo mi się podobało. Trasa dla mnie technicznie bardzo ciężka, trochę dla takiego leszcza jak ja mało biegania, ale i tak było super. Organizacja wzorowa. No może z tym opóźnieniem numerów startowych przypał, ale tak poza tym superancko
Pozdrawiam,
shczwany
Był ktoś? Jakie wrażenia?
Ja byłem, przebiegłem (mój debiut górski) i bardzo mi się podobało. Trasa dla mnie technicznie bardzo ciężka, trochę dla takiego leszcza jak ja mało biegania, ale i tak było super. Organizacja wzorowa. No może z tym opóźnieniem numerów startowych przypał, ale tak poza tym superancko
Pozdrawiam,
shczwany
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 mar 2006, 12:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zakopane
Trzymam kciuki za rozwój tego biegu bo potencjał jest !!!
: super trasa - dla każdego coś miłego , bufety na trasie super ustawione , oznakowanie lux ( poza pierwszą 2-ką),
- z pakietami fakt lekki poślizg ale taki problem to nie problem .
Najważniejsze ,że organizatorzy robią dobrą robotę i "szanują " zawodników
baaardzo pozytywnie
: super trasa - dla każdego coś miłego , bufety na trasie super ustawione , oznakowanie lux ( poza pierwszą 2-ką),
- z pakietami fakt lekki poślizg ale taki problem to nie problem .
Najważniejsze ,że organizatorzy robią dobrą robotę i "szanują " zawodników
baaardzo pozytywnie
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
- Życiówka na 10k: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
mastering the art of losing. even more.
-
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 26 mar 2011, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Zacznijmy od wpadek, myślę, że była tylko jedna czyli pakiety startowe. W piątek ich odbiór możliwy był wieczorem, jakiś problem logistyczny ale tragedii nie było, mały bieg to w sobote na luzie można było odebrać i to chyba tyle. Więcej błędów się nie dopatrzyłem. Oznakowanie trasy było dobre, nikt nie powienien mieć problemów ze znalezieniem drogi. bufety rozsądnie ustawione, wolonatruisze bardzo pomocni, dopingowali nas
Trasa super, fajne dlugie podejścia i zbiegi, były momenty łatwe ale trasa na czarnym szlaku bardzo trudna, duzo kamien i splywajaca woda nie ulatwiala zadania.
Polecam kazdemu, super przygoda
Trasa super, fajne dlugie podejścia i zbiegi, były momenty łatwe ale trasa na czarnym szlaku bardzo trudna, duzo kamien i splywajaca woda nie ulatwiala zadania.
Polecam kazdemu, super przygoda
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 23 gru 2013, 19:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Moja relacja z Maratonu Chojnik
http://www.fun2run.pl/blog/2014/06/mara ... jnik-2014/
http://www.fun2run.pl/blog/2014/06/mara ... jnik-2014/
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 04 lut 2013, 11:15
- Życiówka na 10k: 37:02 trail
- Życiówka w maratonie: 3:10
Jestem w tej chwili już po Maratonie Gór Stołowych czyli teoretycznie jednym z najtrudniejszych górskich maratonów. Mogę więc stwierdzić, że Chojnik pod względem skali trudności absolutnie przewyższał MGS i totalnie mnie "złoił". Nie tylko dlatego, że było mokro i były strumyki na trasie Maratonu Chojnik ale podbiegi i zbiegi były bardziej wyczerpujące a niekiedy ryzykowało się życiem biegnąc po skalnych urwiskach... nie wspomnę już, że tuż po starcie byłem już zdrowo zrypany po podbiegu, który miał z kilka kilometrów... (albo mi się w głowie wydłużyło, ale był bardzo długi i stromy :P).
Zastanawiam się czy za rok tam wystartuję. Boję się tej trasy i tego, że mogę wylądować w szpitalu albo gorzej... jest dla mnie zbyt ekstremalna a czysto turystycznie traktować takich zawodów nie potrafię :P
Na trasie z tego wszystkiego kląłem jak szewc, ale byłem na mecie już bardzo zadowolony i humor mi wrócił :D
Gratuluję organizatorowi za brak litości dla biegaczy, ale niech to traktuje jako komplement. Ja pewnie już więcej się na tej trasie jednak nie pojawię...
Zastanawiam się czy za rok tam wystartuję. Boję się tej trasy i tego, że mogę wylądować w szpitalu albo gorzej... jest dla mnie zbyt ekstremalna a czysto turystycznie traktować takich zawodów nie potrafię :P
Na trasie z tego wszystkiego kląłem jak szewc, ale byłem na mecie już bardzo zadowolony i humor mi wrócił :D
Gratuluję organizatorowi za brak litości dla biegaczy, ale niech to traktuje jako komplement. Ja pewnie już więcej się na tej trasie jednak nie pojawię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UE
Wyszła fajna reklama bieguNikki.Sixx pisze:Jestem w tej chwili już po Maratonie Gór Stołowych czyli teoretycznie jednym z najtrudniejszych górskich maratonów. Mogę więc stwierdzić, że Chojnik pod względem skali trudności absolutnie przewyższał MGS i totalnie mnie "złoił". Nie tylko dlatego, że było mokro i były strumyki na trasie Maratonu Chojnik ale podbiegi i zbiegi były bardziej wyczerpujące a niekiedy ryzykowało się życiem biegnąc po skalnych urwiskach...