Komentarz do artykułu Już jutro w Szklarskie Porębie Mistrzostwa Świata w biegach górskich

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
holy666
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:23

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Ani Marcina i wszystkich którym się udało ukończyć.
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Według mnie te mistrzostwa to frekfencyjna porazka. 40 mezczyzn i 30 kobiet zgloszonych przez federacje. Miejsce Marcina raczej ponizej
ogolnych oczekiwan spowodowanych rozdmuchaniem medialnym osoby Swierca. Nawet chyba numer 3 mu nadano.
Ktos wie czy de Gasperi biegal?
Dlaczego skoro zawodnicy nie dostawali nic z pzla nie zgloszono do kadry maksymalnej liczby zawodnikow? Z tego powodu Robert Faron bedac trzecim z Polakow nie liczy sie w druzynowce. Z jego czasem byloby 4 miejsce. A mogloby sie zdazyc ze przez taka glupote stracilibysmy medal.
Zadnych informacji o nagrodach finansowych nie widzialem. Byly jakies? Sadzac po frekwencji tych mistrzostw to raczej nie.
gudos
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 21 cze 2007, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jelenia Góra

Nieprzeczytany post

Pod względem frekwencji reprezentacji to 3 wynik w 10 letniej historii.
jestem też na biegajznami.pl
Iaaf
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 02 cze 2006, 11:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze:Według mnie te mistrzostwa to frekfencyjna porazka. 40 mezczyzn i 30 kobiet zgloszonych przez federacje. Miejsce Marcina raczej ponizej
ogolnych oczekiwan spowodowanych rozdmuchaniem medialnym osoby Swierca. Nawet chyba numer 3 mu nadano.
Ktos wie czy de Gasperi biegal?
Dlaczego skoro zawodnicy nie dostawali nic z pzla nie zgloszono do kadry maksymalnej liczby zawodnikow? Z tego powodu Robert Faron bedac trzecim z Polakow nie liczy sie w druzynowce. Z jego czasem byloby 4 miejsce. A mogloby sie zdazyc ze przez taka glupote stracilibysmy medal.
Zadnych informacji o nagrodach finansowych nie widzialem. Byly jakies? Sadzac po frekwencji tych mistrzostw to raczej nie.
Przez jakieś dziwne układy w ustalaniu składu drużyny straciliśmy pewny BRĄZ!!
holy666
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:23

Nieprzeczytany post

Może to dobry czas aby otworzyć w tym miejscu dyskusje na temat sensu istnienia takich organizacji jak PZLa i tworu/sekcji odpowiedzialnej za biegi górski w tymże skompromitowanym postkomunistycznym bastionie dyletanctwa. Biorąc pod uwagę popularność biegania w Polsce a w tym konkretnym przypadku biegów górskich i ultra może czas na stworzenie inicjatywy społecznej celem powołania federacji lub czegoś podobnego. To taki luźny pomysł który chodzi mi po głowie od dłuższego czasu jak widzę w jaki sposób marnuje się potencjał ludzki i czas. Przykład Marcina Świerca jest najlepszym przykładem. Mam prośbę do Adminów może tu na forum otworzyć dyskusje na ten temat.
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nic nowego podobnie działają mechanizmy w PZKol.
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze:Według mnie te mistrzostwa to frekfencyjna porazka. 40 mezczyzn i 30 kobiet zgloszonych przez federacje. Miejsce Marcina raczej ponizej
ogolnych oczekiwan spowodowanych rozdmuchaniem medialnym osoby Swierca. Nawet chyba numer 3 mu nadano.
Ktos wie czy de Gasperi biegal?
Dlaczego skoro zawodnicy nie dostawali nic z pzla nie zgloszono do kadry maksymalnej liczby zawodnikow? Z tego powodu Robert Faron bedac trzecim z Polakow nie liczy sie w druzynowce. Z jego czasem byloby 4 miejsce. A mogloby sie zdazyc ze przez taka glupote stracilibysmy medal.
Zadnych informacji o nagrodach finansowych nie widzialem. Byly jakies? Sadzac po frekwencji tych mistrzostw to raczej nie.
Mało przyjazny komentarz :chlip: Myślę, że naszym najlepszym zawodnikom należą się gratulacje, podobnie jak wszystkim amatorom, którzy ukończyli maraton na rozgrzanej do czerwoności karkonoskiej grani :oczko:

Nie można mówić o frekwencyjnej porażce. Dwa lata temu na MŚ w Słowenii było pod tym względem gorzej. Bardzo fajnie, że do Szklarskiej przyjechały liczne reprezentacje Stanów Zjednoczonych, RPA i Australii :usmiech:

De Gasperi w dniu startu skarżył się podobno na kontuzję przywodziciela i w ogóle nie wystartował.

Eliminacjami do MŚ był Bieg Marduły w Zakopanem. W Karkonoszach w reprezentacji wystartowali zawodnicy, którzy zajęli odpowiednio 1, 3, 4, 5, 6 miejsce w tym biegu (tylko drugi Daniel Wosik zrezygnował). Robert Faron zajął wtedy 14 miejsce. Na pewno zasługuje na gratulacje za niesamowity postęp sportowy i brąz MP. Nie można jednak nikogo oskarżać o głupotę, bo jak widać, kryteria były jasne. Wszelkie kombinacje przy budowaniu składu byłyby nieuczciwe w stosunku do osób, którzy ciężką pracą wywalczyli sobie kwalifikację.

Wysokie nagrody finansowe nie mają wpływu na frekwencję wśród amatorów (to mamy bardziej ograniczenia przepustowości trasy). Na pewno mają pewien wpływ na poziom zawodów, ale dla prawdziwych sportowców nie to jest najważniejsze. Mitja Kosovelj startuje na mistrzostwach świata niezależnie od gratyfikacji finansowej. Dwa lata temu był mistrzem świata, w zeszłym - wicemistrzem, a w Szklarskiej odzyskał tytuł. Na pieniądze mógł liczyć tylko w zeszłym roku w czasie Jungfrau Marathon. Włoszki są na takim poziomie sportowym, że mogłyby zarobić znacznie więcej w innym biegu górskim, a jednak męczyły się przez 41 km w Karkonoszach, walcząc skutecznie o medale. A moja żona nie zamieniłaby brązowego medalu MŚ na żadną nagrodę finansową.
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze:Miejsce Marcina raczej ponizej ogolnych oczekiwan spowodowanych rozdmuchaniem medialnym osoby Swierca.
W sobotę to pogoda rozdawała karty i sporo namieszała.
Świerc przed zawodami mówił, że miejsce w pierwszej 10-tce będzie dużym sukcesem. Osiągnął co zamierzał, więc nie widzę tu sensacji.
Poza tym warto wziąć pod uwagę, że Marcin jest amatorem ścigającym się z zawodowcami.
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zebym nie zostal zle zrozumiany. Robieniem z Marcina jednego z faworytow zajmowali sie inni wokol niego. Oczywiscie swoje interesy mieli w tym organizatorzy i salomon. Znam Marcina i wiem, ze jest to bardzo skromny czlowiek, ktory nigdy w zyciu nie powiedzialby publicznie, ze bedzie na pudle. Czasami nawet taki brak pewnosci siebie mnie denerwuje. Pewnie jadac na UTMB Marcin mowilby ze sukcesem bylaby pierwsza 30, ale oczywiste jest, ze stac go na top10.
Marcin nie jest amratorem, a na pewno nie trenuje jak amator. Wyczynowiec na 100% i tyle.
Czy zawodnicy przed nim byli wiekszymi czy mniejszymi "zawodaowcami" tego nie jestem w stanie ocenic.
Na pewno wiekszosc z czolowki sobotniego marotonu czerpie korzysci finansowe z biegania i we wspolczesnym sporcie sie tego nie uniknie.
Robert czy dla Ciebie np. taki Kilian to nie jest prawdziwy sportowiec. Dlaczego nie przyjechal walczyc o miano wistrza swiata? Bo po prostu mu sie to nie oplacalo. Kazdy z klasowych zawodnikow musi cos z tego biegania miec, poswieca na to swoj czas i zdrowie. Jesli nie ma nagrod w mistrzostwach a oni przyjezdzaja to musi sie to im jakos finansowo kalkulowac. Nie wiem, moze taki Matija jest wojsku i za medal dostanie premie. Moze z klubu cos dostanie, z miasta, ze zwiazku. Malo jest takich przypadkow (no moze poza Polskimi nienormalnymi realiami) ze wyczynowcy startuja tylko dla wlasnej satysfakcji.
Co do frekwencji to nie chodzilo mi tu o amatorow, no chyba ze nimi nazywasz zawodnikow zgloszonych przez federacje. Moim zdaniem MS nie sa dla amatorow, to powinien byc najwyzszy swiatowy pozim zawodow, klasowi zawodnicy, a zeby takim oplacalo sie przyjechac musza byc pieniadze do wygrania - jak chociazby w przelajowych MS.
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Kilian jest oczywiście znakomitym sportowcem, tylko specjalizuje się w trochę innej dyscyplinie. Robi ekstremalne rzeczy i jest w tym świetny. Jeżeli jednak chciałby nosić miano najlepszego długodystansowego biegacza górskiego na świecie, to musi pojechać na mistrzostwa świata i je wygrać. Dwa tygodnie temu zwyciężył w ME w Skyrunning (wygrał minimalnie z Marco De Gasperi), jednak jest to trochę inna dyscyplina. Mistrzostwa tej organizacji nie podpadają pod IAAF, co wiąże się między innymi z bardzo marketingowym podejściem i liberalną polityką antydopingową.

Długodystansowe mistrzostwa świata w biegach górskich są otwarte, więc może w nich wystartować każdy. Taka tendencja jest również widoczna w biegach ulicznych. IAAF zdecydował, że mistrzostwa świata w półmaratonie będą otwarte (w przyszłym roku w Kopenhadze), a za 2 lata w Pekinie otwarty będzie maraton na lekkoatletycznych mistrzostwach świata. Zadecydowały pewnie kwestie finansowe i marketingowe. Nie ma sensu zamykać długiej trasy, żeby biegało po niej kilkadziesiąt osób przy miernym zainteresowaniu kibiców. Lepiej puścić za nimi tysiące amatorów, pobrać od nich wysokie wpisowe i zapewnić znacznie mocniejszy doping na trasie (rodziny i znajomi tych amatorów).
Iaaf
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 02 cze 2006, 11:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Roberto Celinho pisze: Eliminacjami do MŚ był Bieg Marduły w Zakopanem. W Karkonoszach w reprezentacji wystartowali zawodnicy, którzy zajęli odpowiednio 1, 3, 4, 5, 6 miejsce w tym biegu (tylko drugi Daniel Wosik zrezygnował). Robert Faron zajął wtedy 14 miejsce. Na pewno zasługuje na gratulacje za niesamowity postęp sportowy i brąz MP. Nie można jednak nikogo oskarżać o głupotę, bo jak widać, kryteria były jasne. Wszelkie kombinacje przy budowaniu składu byłyby nieuczciwe w stosunku do osób, którzy ciężką pracą wywalczyli sobie kwalifikację.
To czemu np 4ta nasza zawodniczka z Karkonoskiego jest w składzie (nie startowała w eliminacjach), a nie kolejna??
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Do kadry zakwalifikowała się Danuta Piskorowska i miała biec w mistrzostwach, ale tydzień wcześniej w Międzygórzu doznała kontuzji, która przekreśliła jej start. Wystawienie tylko trzech seniorek na tak ciężki bieg mogłoby być ryzykowne w kontekście miejsca w drużynówce. Ciężko było proponować start kolejnym zawodniczkom z eliminacji na kilka dni przed maratonem górskim - przecież cykl przygotowawczy do takiej imprezy zajmuje wiele tygodni. W kadrze pobiegła Dominika Stelmach, które od dawna planowała ten start, a jej czwarte miejsce z niewielką stratą do podium MP świadczy o tym, że była to słuszna decyzja. Z drugiej strony, umiem zrozumieć ewentualne rozgoryczenie zawodników, którzy walczą o kwalifikację, a potem widzą, że inni startują z orzełkiem na piersi bez takiej konieczności.
Awatar użytkownika
Rychu
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 12 sie 2009, 16:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

...Ciężko było proponować start kolejnym zawodniczkom z eliminacji na kilka dni przed maratonem górskim...
a czy ktoś im proponował? Jak nie i założył coś z góry to byłoby w stosunku do tych zawodniczek bardzo nie w porządku
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Z tego co wiem, zajęte miejsce w kwalifikacjach nie jest jedynym wyznacznikiem - decyduje też procentowa strata czasowa do pierwszego zawodnika/zawodniczki. Ja osobiście nigdy się tym nie interesowałem, bo do najlepszych górali tracę kilkadziesiąt procent i kwalifikacja mi nie grozi :oczko:
ODPOWIEDZ