RZEŹNIK 2013

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też nie jestem przekonany czy dam radę, ale jak nie spróbuję to się nie przekonam. Byłoby na pewno co wspominać. Na jesień prawdopodobnie spróbuję sił w jakimś maratonie. Jeśli uda się go pokonać bez żadnych problemów, przyłożę się mega do treningów i powinno się udać. Mieszkam w takim miejscu, że każde wybieganie wiąże się ze wspinaczką na podbiegach, obojętnie w którą stronę się nie ruszę. Wiadomo że to nie góry, ale przez ostatnie 3 miesiące czuję dużą różnicę w ich pokonywaniu. Gorzej z partnerem, ale jakoś by się dało to zorganizować :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pi_r
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 19 mar 2011, 14:08
Życiówka na 10k: 39:49
Życiówka w maratonie: 3:29:44
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mungo pisze:a mi się tam materiał podobał. Przynajmniej na tyle, żeby mnie zachęcić do startu kiedyś tam... Miałby ktoś do udostępnienia ślad biegu np. w endomondo? Jestem ciekawy jakie tempa się uzyskuje na poszczególnych km i jakie są różnice wysokości wtedy. Czy ktoś ze startujących nie biegał wcześniej ani razu po górach?
Ja w tym roku wystartowałem w Rzeźniku i ukończyłem w ~13h. Był to mój debiut w ultra, nigdy wcześniej nie biegałem po górach. Wcześniej przebiegłem kilka maratonów z czasami w okolicach trzech i pół godziny. Tak więc, żeby przebiec ten bieg nie trzeba być hardcorem ;-)
Rzeźnika naprawdę polecam, dla mnie był to bieg o wiele przyjemniejszy niż niejeden maraton :-)
Trzeba się tylko odpowiednio, na spokojnie przygotować i nie szaleć na trasie - w końcu pamiętajmy, że co roku dość duży odestek drużyn nie dobiega do mety.

Mój ślad z Rzeźnika można podejrzeć tutaj.
SirM
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 13 sie 2012, 17:24
Życiówka na 10k: 44:57
Życiówka w maratonie: 03:29:31
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

mungo, w sumie mieszkamy bardzo blisko siebie i wiem jak okolica wygląda.
Ja na maratonu w tym roku jeszcze nie mam w planie. Za to próbowałem już Harpagana. Co prawda na orientacje jest, ale dobra szkołą przed bieganiem po górach. Polecam przynajmniej pierwsza pętlę.
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki chłopaki za rozjaśnienie sytuacji. Gdybyście planowali jakieś treningi w terenie, chętnie wybrałbym się z Wami jeśli byłaby taka możliwość.
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

mungo pisze:no i jak się zapatrujesz na Rzeźnika? Temat do ogarnięcia czy mega ciężko? Po obejrzeniu tego materiału na Canal + chodzi mi po głowie myśl o starcie w takiej imprezie. Naprawdę się zajarałem tym, a oglądałem już tą relację jakiś czas temu. Tylko najdłuższy mój dotychczasowy dystans jednorazowy to 30 km... Z drugiej strony został prawie rok przygotowań.
Jeśli chodzi o atmosferę wokół biegu, organizację itp. to jak dla mnie wszystko w najlepszym porządku. Co do samego biegu to w trakcie miałem różne myśli, a najczęstszą było to, że to jest raczej bieg dla ludzi, którzy chodzą po górach - mają jakieś górskie doświadczenie (przebyte kilometry chodząc, wspinając się). Od III etapu wdrapując się na te "góreczki" to moje dotychczasowe klepanie asfaltu to pikuś - tam wyszły wszystkie braki. Ciężko na nizinach potrenowac np. zbiegi podobne choc w małym stopniu do tych z Rzeźnika. Tam zbieg w dół to trwa, trawa, trwa.... i trwa w nieskończonośc.
Na przykład ok 50-tego km złapał mnie skurcz od wewnętrznej strony uda, gdzie nawet nie myślałem, że w tym miejscu jest to możliwe :hej:
pi_r pisze: Ja w tym roku wystartowałem w Rzeźniku i ukończyłem w ~13h. Był to mój debiut w ultra, nigdy wcześniej nie biegałem po górach. Wcześniej przebiegłem kilka maratonów z czasami w okolicach trzech i pół godziny. Tak więc, żeby przebiec ten bieg nie trzeba być hardcorem ;-)
Rzeźnika naprawdę polecam, dla mnie był to bieg o wiele przyjemniejszy niż niejeden maraton :-)
Trzeba się tylko odpowiednio, na spokojnie przygotować i nie szaleć na trasie - w końcu pamiętajmy, że co roku dość duży odestek drużyn nie dobiega do mety.
[/url].
U mnie sam Rzeźnik i wyniki przed prawie identyczne jak u kolegi.
Podsumowując ten nieco przydługi post i tak polecam wszystkim start :taktak: , ale jak powiedział poprzednik trzeba w zimę popracowac nad siłką, swoje wybiegac i można śmiało ruszac ! :spoczko:

pozdrowionka
nobello
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 23 lut 2012, 10:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Witam
Możecie podpowiedzieć jak przygotować się do takiego biegu? Zamierzam wystartować w nim w roku 2015.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ODPOWIEDZ