Pływanie w triatlonie
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Dzikuje za rady:)
popatsze w instrukcji... jakos francuska jej wersja mnie narazie lekko zniechecila do wiekszych ekperymentow;) A wczoraj sobie z kumplem lapalismy czas na duzym zegarze... dokladnosc srednia, ale zawsze minuty moglismy zliczyc:)
zaopatszylam sie w bardzo fajne okularki ( stare dokonaly zywota) bardzo polecam, sa troche wieksze od tych standartowych tzn posrednie miedzy nimi a maska, ale nie zakrywaja nosa, bardzo przyjemnie sie plywa i zakres widocznosci jest bardzo dobry. Nie parowaly, woda mi sie tez nie wlewala do srodka, jednym slowem dobry zakup.
popatsze w instrukcji... jakos francuska jej wersja mnie narazie lekko zniechecila do wiekszych ekperymentow;) A wczoraj sobie z kumplem lapalismy czas na duzym zegarze... dokladnosc srednia, ale zawsze minuty moglismy zliczyc:)
zaopatszylam sie w bardzo fajne okularki ( stare dokonaly zywota) bardzo polecam, sa troche wieksze od tych standartowych tzn posrednie miedzy nimi a maska, ale nie zakrywaja nosa, bardzo przyjemnie sie plywa i zakres widocznosci jest bardzo dobry. Nie parowaly, woda mi sie tez nie wlewala do srodka, jednym slowem dobry zakup.
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Czy to amerykanskie Seal?- wyprobowalem je, sa rewelacyjne, swietna widocznosc.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Dokladnie te
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa
Czy możecie wrzucić jakieś zdjęcie ew. linka, jak to cudo wygląda? I czy jest do dostania w Polsce - wątpię.
pzdr
Jarek
PS. Trafiłem w sieci na okularki "Seal" firmy Arena za 99 zł - bez zdjęcia (Sklep podróżnika) i to chyba nie to samo?
pzdr
Jarek
PS. Trafiłem w sieci na okularki "Seal" firmy Arena za 99 zł - bez zdjęcia (Sklep podróżnika) i to chyba nie to samo?
grek
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa
Już znalazłem - www.sealmask.com . Chyba to ?
grek
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
tak to te, jak klikniesz na ironman info to jest druga maska po lewej stronie, tak mi przynajmniej wyglada ze jest to dokadnie ta co ja mam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 593
- Rejestracja: 09 paź 2001, 10:12
Wydawało mi się wczoraj, że potrafię pływać:
http://www.internal.pl/maraton/charakterystyka.php
Mifor
http://www.internal.pl/maraton/charakterystyka.php
Mifor
[i]biegać każdy może, trochę lepiej
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi ...[/i]
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa
Myślę, że są napisane głównie pod kątem pływania w morzu (fale przybojowe, wybojowe itp.), i to przez Amerykanów. A w kalendarzu polskich imprez chyba nie ma ani jednego maratonu morskiego?
Tak czy inaczej, trochę pod moim kątem: w tym roku spędziłem trochę czasu na plaży w Karwii, bywały dni z dużą falą. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić pływania wśród 1,5 - 2 metrowych fal, po prostu strach w oczach, i żadnych efektów w pokonanym dystansie
Ale za to u siebie mam do dyspozycji 300 metrowy zalew, w bezpośredniej bliskości tras biegowych, ale teraz woda już zimna. Czy ktoś z Was pływa jeszcze na otwartym akwenie?
Tak czy inaczej, trochę pod moim kątem: w tym roku spędziłem trochę czasu na plaży w Karwii, bywały dni z dużą falą. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić pływania wśród 1,5 - 2 metrowych fal, po prostu strach w oczach, i żadnych efektów w pokonanym dystansie
Ale za to u siebie mam do dyspozycji 300 metrowy zalew, w bezpośredniej bliskości tras biegowych, ale teraz woda już zimna. Czy ktoś z Was pływa jeszcze na otwartym akwenie?
grek
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa
Nie sądziłem, że sam sobie odpowiem na postawione w poprzednim poście pytanie
Otóż wczoraj, korzystając z przepięknej pogody, zrobiłem sobie dzień na plaży. Olałem bieganie, bo stwierdziłem, że trzeba korzystać, póki można. No i przepłynąłem jakieś 650 metrów na zalewie, woda była cieplejsza niż przypuszczałem. I czystsza niż normalnie w lecie, bo niezmącona przez plażowiczów. Ech, gdyby tak mieć piankę, to pewnie można by pływać jeszcze dłużej....
Przy okazji miałem uciechy co niemiara, bo w tym samym czasie niedaleko odbywały się gminne manewry straży pożarnej. Miałem więc okazję podziwiać "sprawność i dzielność bojową " strażaków i tych, co nimi kierowali bądź ich obserwowali. Były w użyciu różne rodzaje sprzętu i umundurowania, od profesjonalnych po takie zapamiętane z dzieciństwa, w tym pożarniczy wóz bojowy marki star, mumeru odmiany nie znam, ale były powszechnie w użytku za panowania Gomułki. Właściwie to powinien trafić do muzeum. Panowie wyżsi rangą bardzo lubią paradować w galowych mundurach, jeden nawet przypiął sobie medal z okazji tych manewrów. No, a po ich szczęśliwym zakończeniu (chyba nic nie spłonęło) było oczywiście tzw. ognisko nad zalewem. Podejrzewam, że całe te manewry były tylko pretekstem do tego "ogniska". Później pojawiły się nielicznie żony dzielnych strażaków w celu ściągnięcia mężów do domu. Podsłuchane: "dobrze, idź sobie jeszcze popij, ale tylko na 10 minut, zaraz wracaj z powrotem"
Tak to wczoraj było...
Ciekawy jestem, czy jeszcze dożyję kiedyś takiego upalnego września, czy będę pływał w Polsce 21 września... Telewizja podała, że ostatni taki wrzesień był w 1975 roku...Przepraszam wszystkich znudzonych tematem, i że w ogóle napisałem nie na temat, ale jestem pod wrażeniem tych pięknych dni.
Pozdrawiam
Otóż wczoraj, korzystając z przepięknej pogody, zrobiłem sobie dzień na plaży. Olałem bieganie, bo stwierdziłem, że trzeba korzystać, póki można. No i przepłynąłem jakieś 650 metrów na zalewie, woda była cieplejsza niż przypuszczałem. I czystsza niż normalnie w lecie, bo niezmącona przez plażowiczów. Ech, gdyby tak mieć piankę, to pewnie można by pływać jeszcze dłużej....
Przy okazji miałem uciechy co niemiara, bo w tym samym czasie niedaleko odbywały się gminne manewry straży pożarnej. Miałem więc okazję podziwiać "sprawność i dzielność bojową " strażaków i tych, co nimi kierowali bądź ich obserwowali. Były w użyciu różne rodzaje sprzętu i umundurowania, od profesjonalnych po takie zapamiętane z dzieciństwa, w tym pożarniczy wóz bojowy marki star, mumeru odmiany nie znam, ale były powszechnie w użytku za panowania Gomułki. Właściwie to powinien trafić do muzeum. Panowie wyżsi rangą bardzo lubią paradować w galowych mundurach, jeden nawet przypiął sobie medal z okazji tych manewrów. No, a po ich szczęśliwym zakończeniu (chyba nic nie spłonęło) było oczywiście tzw. ognisko nad zalewem. Podejrzewam, że całe te manewry były tylko pretekstem do tego "ogniska". Później pojawiły się nielicznie żony dzielnych strażaków w celu ściągnięcia mężów do domu. Podsłuchane: "dobrze, idź sobie jeszcze popij, ale tylko na 10 minut, zaraz wracaj z powrotem"
Tak to wczoraj było...
Ciekawy jestem, czy jeszcze dożyję kiedyś takiego upalnego września, czy będę pływał w Polsce 21 września... Telewizja podała, że ostatni taki wrzesień był w 1975 roku...Przepraszam wszystkich znudzonych tematem, i że w ogóle napisałem nie na temat, ale jestem pod wrażeniem tych pięknych dni.
Pozdrawiam
grek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
ja tam nic przeciwko zimnej wodzie nie mam. Moje największe, niespełnione jeszcze marzenie to spędzić 2 tygodnie w lecie w Finlandii, wynająć dom nad jeziorem. Nad samym brzegiem jeziora drewniany domek sauny z pomostem z którego skaczę do krystalicznie czystej i zimnej wody, ech...
ENTRE.PL Team
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 maja 2003, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Panowie i panie - czy mozecie polecic jakis dobry podrecznik do nauki plywania na poziomie wyczynowym? Najlepiej taki, ktory gdzies mozna dostac w Warszawie (moze na AWF cos wydaje dla trenerow?). Dzieki za pomoc i pozdrawiam wszystkich narwancow Roman
roman