Weekendowe bieganie na Podbeskidziu

[Jarek Gniewek]

Ta oczewiscie w poprzednim WBnP nie zabrakło atrakcji czyli biegu pod skocznią "SKALITE" oraz skorzystanie z basenu tutejszego COSu i z jacuzzi (czy jak to tam sie pisze)
Dzis obecni byli Ja,Mantano,Sówka,Toma K.,Bączku i Tomek miejscowy runner który dowiedzial sie o WBnP własnie z naszego forum. Także jak widac pamalu pamalu grupa sie rozwija i ciekaw jestem ilu jeszcze jest takich niesmialych tak jak Tomek którzy tylko czasem czytaja te posty ale jakos wstydzą sie czy boją sie z anmi biegać. Trasa dzisiejszego WBnP prowdziła przez Magurke, Przegibek, Groniczek, Gaiki czyli tak jak kiedys bylo planowane ale tym raz\em nie zabłądziliśmy Caly dystans pokonalismy w 1h 53 min. czyli dystans ok.23 km ale trasa w dużej mierze była płaska na wysokosci 800-900 m .n.p.m przy stosunkowo dobrej pogodzie od -1 st C do 3st.C

[Jarek Gniewek]

Mamy juz za sobą prawie 2 miesiące WBnP i przewineło sie przez nie do tej pory 11 mountrunnerów.
Tak się składa ze nowy kolega ktory z nami dzisuaj biegał jest z zawodu informatykiem i zaproponaoal nam stworzenie wlasnej stronki o naszej grupie biegowej. Mysle ze jest to dobry moment na takie przedsięwzięcie hmm co wy na to?
Kolego Tomaszu daj głos...

[tomke]

Eeeee tego tamtego, ale ja nie miałem możliwości wyboru. Jeszcze byście mnie zostawili w środku lasu:). Tak poza tym moja specjalizacja to szukanie bug'ów, ale skoro  muszę to proszę bardzo: http://psiadolina.webpark.pl/auha/index.html

I co? Ładna? Powiedzcie że tak.

[tomke]

To tylko taki żarcik:)

[Jarek Gniewek]

No tak przecież sam chcialem aby była oryginalna i prosze mam...bieki gurskie:)

[ours brun]

Mi się stronka nie otwiera..........

Dwunastego zawodnika też byście mieli, ale na razie jak mu mówiłem kto tam biega to stwierdził że nie da rady... w sumie to i ja nie wiem czy dałbym radę......

[Montano Corridore]

Po biegu byliśmy na hebratce u Tomy K. Szczególnie smakował sernik. Był wyśmienity.
Wcześniej obgadaliśmy tomke. Same pochwały. Cieszymy się,że z nami biega. Jak tak dalej pójdzie to on będzie dyktował tempo.
Za tydzień planujemy biegać na Szyndzielni. Chyba Jarkovsky ma smaka na piwko,w schronisku na Błatniej. Ciągnie go tam strasznie. Zresztą mnie też,z jednego powodu natury estetycznej.
Jeszcze nic nie planowaliśmy,więc proponuję 9.15 pod kolejką. Trasa podobna do dzisiejszej.
Tempo chyba znośne. Tomke nie narzekał,chyba nawet chwilami miał ochotę przyspieszyć.
No to do zobaczenia.

[Jarek Gniewek]

Hej Ours a ty nie reflektujesz na WBnP jako 13 zawodnik - nie bój sie ja wiem ze ostatnio to grupa zaawansowanych biegaczy ale przeca mam zawodniczke tak na twoim poziomie, nie skusisz sie? Bo jak narazie to tylko mentalnie wpierasz grupe

[ours brun]

Uważaj Jarkovsky z propozycjami, bo jakoś oursy lubią biegać z zawodniczkami (biorąc pod uwagę ich smutne życie - no i nie wiadomo czy za nią bym nadążył - na Pilsku chyba ze trzy dziewczyny mnie wyprzedziły).

A tak na poważnie to oczywiście że bym się zjawił... gdybym mógł. Ale ponieważ przebywam na dalekich nizinach i jestem obłożony pracą nie wiem kiedy będzie to możliwe....... Brat chyba spróbuje razem ze mną, ale to wszystko zależy od przyjazdu w bielskie rejony. Na razie zanosi się na to, że za około miesiąc będę biegać w paryskich crossach........

[Jarek Gniewek]

Wlasnie dlatego nie masz czego sie obawiać a we ferie chyba nie bedziesz pracował i bedziesz mial okazje nadrobic WBnP.

Ostatnio spadlo tyle sniegu ze teraz mam dylemat czy w niedzile wybrac sie na trening czy na narty. Kubus moze połaczymy trening z nartami ?

[kubus76]

niestety nie połączymy...  byłem kilka dni w górach... babia góra,pilsko, romanka i zawiało mnie poazadnie. Zrobił sie problem z zatokami i zebem. Jeszcze w sylwesta o północy wydrapałem sie na Jasień (1062 mnpm) w Beskidzie Wyspowym i to dolało oliwy do ognia. Gęba spuchła mi okropnie... niektórzy twierdza ze to po tym końskim żelu rośnie mi koński pysk... (tylko czemu z jednej strony?)  w Nowy rok prosto do lekarza (dobrze ze u mnie podpisali kontrakty) no i dostałem serie bolesnych zastrzyków... jak sie wylecze to dalej bede sie leczyc-musze wyrwac chore zeby... wiec snieg pewnie zdazy stopniec...  tak ze na razie bede Was chyba wspierał duchowo... no chyba ze dentystka wyrwie mi szybko i sprawnie to co ma wyrwac i bede juz sprawny i "dopuszczony do ruchu" , bo inaczej musze zapomniec o zawodach ... przynajmniej w styczniu. pozdrawiam i Wszytkiego dobrego w Nowym Roku... JArkowi udanego strartu w ME na Pilsku.. bo kwalifikacje na pewno dostanie...  Irkowi dalszych zwycięstw nie tylko w swojej kategorii

[Montano Corridore]

04.01.04 - spotykamy się koło Karczmy na Straconce.
Planowana godzina odbiegu 10.00. Planowana trasa 20-25km,lekko po 5min/km.
ZAPRASZAMY !

(Edited by Montano Corridore at 1:30 pm on Jan. 3, 2004)

[kubus76]

JAk tam chłopaki po WNbP? duzo sniegu?
Z nadmiaru czasu spedzanego w domu zastanawiam sie czy nie popracowac nad strona internetowa Beskidzkiej Grupy Biegowej....
Po namyśle  dochodze do wniosku, ze najprościej mozna by zaktualizowac strone JArka....  mozna tez oczywiście robic nowa... ale tak jest chyba prościej...
NIe wiem co na to sam mistrz?

htpp://www.apkit.webpark.pl/start.htm

(Edited by kubus76 at 1:49 pm on Jan. 4, 2004)


(Edited by kubus76 at 3:24 pm on Jan. 4, 2004)


(Edited by kubus76 at 3:26 pm on Jan. 4, 2004)


(Edited by kubus76 at 3:27 pm on Jan. 4, 2004)

[Montano Corridore]

Śniegu a śniegu. Ciężki był ten dzisiejszy bieg,bo nogi zapadały się w śniegu. W sumie 2godz. biegania. Zeszło nam jak nigdy a to dzięki opowieściom Bączka,jak to maturę zdawał ( Jarkovsky wie o co chodzi )

[tomke]

Hej!!
Ja dopiero co wróciłem z Karkonoszy i nie zdążyłem na poranne rozbieganko, co zdobylsicie?