Co do trasy, to rozpoczyna się ok. 1km asfaltem, potem biegniemy rożnymi nartostradami jeśli się nie mylę, są fragmenty bardzo stromego podbiegu, ale tez łagodniejsze. Przed halą Miziową jest łagodny zbieg, gdzie trochę nogi wypoczywają, potem już szlakiem stromo do góry, gdzie jest meta. Ogółem trasa dość trudna, ale piękna. Widok z Pilska wart jest tego wysiłku. Upał na pewno da się we znaki, niemniej trzeba uważać głównie na dole na asfalcie żeby nie przesadzić, później pewne odcinki są w cieniu lasu, a też im wyżej tym chłodniej.
Organizacyjnie: posiłek na Hali Miziowej, tam być może można prosić o przewiezienie jakichś rzeczy, ale nie jestem pewien. W tamtym roku było na tyle ciepło, że po prostu zbiegało się do Korbielowa jak kto chciał w stroju startowym.
Co do czasu, to nie ma takich przeliczników - zbyt wiele czynników wchodzi w grę... Na moim przykładzie: płaska dycha 35-36 min na Pilsko chciałbym wbiec ponizej godziny
