(ultra) maraton "pieszy" w Puszczy Kampinoskiej
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
musisz kliknąć na datę, wtedy otworzy się konkretny post.
to po co to gadanie, ze to "podobno" bieg? ten bieg jest tak ciężki, że spora część idzie, to coś zmienia?
to po co to gadanie, ze to "podobno" bieg? ten bieg jest tak ciężki, że spora część idzie, to coś zmienia?
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
zgodnie z naturą!
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mówię o samej nazwie.. nie chciałem nikogo urazić, dla niektórych (wytrenowanych górskich ultrasów) to bieg, dla innych marszo-bieg, dla pozostałych bardziej rajd pieszy z limitem bodajże 16 h na 55 km..Qba Krause pisze:musisz kliknąć na datę, wtedy otworzy się konkretny post.
to po co to gadanie, ze to "podobno" bieg? ten bieg jest tak ciężki, że spora część idzie, to coś zmienia?
tak samo w Kampinosie
o to mi chodziło..
jedni idą, inni marszo-biegną, inni biegną, jak kto chce/lubi.. impreza jest dla wszystkich... a z nazwy jest "pieszy" bo początkowo była to impreza piesza.. tak samo jak z nazwy jest to "maraton" a będzie miał 100 km (w moim przypadku)
ja tam biegnę, jest start, jest fajna, wymagająca trasa, jest meta, po drodze punkty kontrolne, na trasie inni biegacze, więc biegnę..
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Wybieram się, startuję o północy. Od lat planowałam udział w tej imprezie, ale jakoś się nie składało. Mam nadzieję, że będzie to fajna przygoda. Codziennie studiuję mapę, bo Kampinosu nie znam. Teraz chyba sucho jest, bo dawno deszcz nie padał, więc mokradeł nie będzie?
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
właśnie wróciłem z nocnego wybiegania w Kampinosie
ogólnie jest sucho, choć są miejsca bardziej błotniste.. np. zielony szlak na 13 km trasy bo tam ścieżka idzie przez bagna..(tam są takie kładki).. trudny fragment trasy jest od Granicy do Famułek (zielony + trochę niebieskim), bo jest strasznie kręto i w nocy słabo widać oznaczenia na niektórych zakrętach.. no i tam teren jest mocno pofałdowany + 1 większa "góra" św. Teresy..
również fragment od Roztoki do Nart (czerwony + niebieski) nie jest płaski.. oprócz tego Ćwikowa Góra na 9tym km.. a tak poza tym reszta płasko..
postaram się wkrótce przygotować i wrzucić tu szczegółowe mapki z miejscami gdzie trzeba się bardzo pilnować. trasę mam już przebiegniętą całą (nie raz
)
ogólnie jest sucho, choć są miejsca bardziej błotniste.. np. zielony szlak na 13 km trasy bo tam ścieżka idzie przez bagna..(tam są takie kładki).. trudny fragment trasy jest od Granicy do Famułek (zielony + trochę niebieskim), bo jest strasznie kręto i w nocy słabo widać oznaczenia na niektórych zakrętach.. no i tam teren jest mocno pofałdowany + 1 większa "góra" św. Teresy..
również fragment od Roztoki do Nart (czerwony + niebieski) nie jest płaski.. oprócz tego Ćwikowa Góra na 9tym km.. a tak poza tym reszta płasko..
postaram się wkrótce przygotować i wrzucić tu szczegółowe mapki z miejscami gdzie trzeba się bardzo pilnować. trasę mam już przebiegniętą całą (nie raz
-
kirej
- Wyga

- Posty: 54
- Rejestracja: 09 wrz 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Harti, a w jakim formacie masz mapy w telefonie? Czy jakiś specjalny program masz do tego czy to po prostu plik typu .jpg?
Wiecie gdzie w Warszawie można kupić mapę compass kampinosu? Moja mapa z zeszłego roku już się do niczego nie nadaje...
pozdrawiam, kirej
Wiecie gdzie w Warszawie można kupić mapę compass kampinosu? Moja mapa z zeszłego roku już się do niczego nie nadaje...
pozdrawiam, kirej
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mam duży .jpg pocięty na kawałki żeby było wygodniej przeglądać
mam też w formacie pdf, no i zgraną mapę openstreetmaps (offline) którą używam z programem galileo pro.
pisałem do compassu niedawno, pytałem o format cyfowej mapy Kampinosu, prawdopodobnie sobie ją kupię (chociaż jest 2 razy droższa niż wersja papierowa
) dodają plik kalibracyjny i można używać np. z mymap.
przy okazji zapytałem też czy planują wydanie laminowanej wersji mapy, niestety na razie nie mają takich planów
no i dodatkowo używam http://kampinoski-szwendak.pl/mapa.html (mapa compass w dobrej rozdzielczości)
i gpsies.com - dużo różnych map, na mapie hike bike map są zaznaczone szlaki (czasami niedokładnie i nie wszystkie), ale łatwo się mierzy odległość trasy z funkcją "follow roads" (w tym przypadku ścieżki leśne) nie trzeba rysować ręcznie tych zawijasów
nie mam pojęcia gdzie można kupić papierową Compass, podejrzewam że w wielu miejscach w Wawie, no i na pewno w siedzibie KPN, można do nich zadzwonić i zapytać gdzie, lub zapytać tel. w wydawnictwie Compass
mapę trasy 100 km narysowałem tu, nie jest to jakaś super rozdzielczość ale powinno wystarczyć.

mam też w formacie pdf, no i zgraną mapę openstreetmaps (offline) którą używam z programem galileo pro.
pisałem do compassu niedawno, pytałem o format cyfowej mapy Kampinosu, prawdopodobnie sobie ją kupię (chociaż jest 2 razy droższa niż wersja papierowa
przy okazji zapytałem też czy planują wydanie laminowanej wersji mapy, niestety na razie nie mają takich planów
no i dodatkowo używam http://kampinoski-szwendak.pl/mapa.html (mapa compass w dobrej rozdzielczości)
i gpsies.com - dużo różnych map, na mapie hike bike map są zaznaczone szlaki (czasami niedokładnie i nie wszystkie), ale łatwo się mierzy odległość trasy z funkcją "follow roads" (w tym przypadku ścieżki leśne) nie trzeba rysować ręcznie tych zawijasów
nie mam pojęcia gdzie można kupić papierową Compass, podejrzewam że w wielu miejscach w Wawie, no i na pewno w siedzibie KPN, można do nich zadzwonić i zapytać gdzie, lub zapytać tel. w wydawnictwie Compass
mapę trasy 100 km narysowałem tu, nie jest to jakaś super rozdzielczość ale powinno wystarczyć.

- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak jak obiecywałem, przygotowałem kilka miejsc na trasie gdzie trzeba się bardziej pilnować:
pierwszy odcinek 1-22 km do Roztoki (czerwony + zielony)
tu do Muzeum nie ma żadnych niespodzianek na trasie, jest po prostu kilka dobrze oznakowanych zakrętów
kilkaset metrów za Ćwikową Górą odbijamy z czerwonego szlaku w zielony (tzw. Kręta Droga)
tu już trzeba się pilnować w jednym miejscu, żeby nie pobiec prosto, jeśli dobrze pamiętam to ok 11,5 km, trzeba biec do Mogiły Powstańców (tam może być pierwszy PK), na mapce to miejsce wygląda tak:

do końca zielonego szlaku nie ma raczej niespodzianek, trudnych miejsc, oprócz błota, wody, kładek i nierówności na 13-tym km bo tu biegnie się miedzy bagnami..
jest jeszcze jedno miejsce, na kilkaset metrów przed parkingiem w Roztoce gdzie szlak zielony odbija na odcinku 400 metrów w lewo, łatwo to przeoczyć. no i od parkingu biegnie się na południe kilkaset metrów asfaltem (spory ruch, nawet w nocy) i trzeba pilnować skrętu w prawo w las.. (ja mam zakodowane że jest tam po prawej stronie jezdni jakiś żółty znak drogowy)

na powyższej mapce zaznaczyłem od razu miejsce na czerwonym szlaku gdzie zbiega się długo z górki i łatwo się rozpędzić i nie zauważyć skrętu w lewo..
na odcinku Roztoka-Granica (ok 35 km trasy) biegnie się najpierw czerwonym a potem od Zamczyska dalej na zachód niebieskim szlakiem. jest pagórkowato, ale nie bardzo kręto. są tylko 2,3 miejsca na czerwonym gdzie trzeba się pilnować, Posada Łubiec (ale tu są wyraźne oznaczenia), i dalej na trasie jest miejsce gdzie zbiega się z głównej ścieżki w lewo w dół w stronę bagien i po kilkuset metrach wbiega się znowu na główną ścieżkę.. (górą idzie szlak rowerowy, dołem czerwony) zaznaczyłem to miejsce tutaj:

od Granicy, czyli ok 35 km (tu może być PK) do Famułek (ok 47 km) jest moim zdaniem najtrudniejszy fragment trasy, szlak zielony, bardzo kręty, pagórkowaty, z jedną większą górą po drodze - Góra Św. Teresy. trzeba uważać żeby dobrze skręcić w las już w Granicy, chwilę po tym jak minie się cmentarz wojenny, skręt w lewo (raczej wyraźne oznaczenia), a dalej trzeba się szczególnie pilnować na odcinku za górą Sw. Teresy.. zobaczcie sami:

druga połowa trasy jest już łatwiejsza, i jest na niej sporo asfaltu, długich prostych w lesie, sporo piachu itp. od 47ego km do końca jest już całkowicie płasko. jest tylko jedno miejsce, chwilę przed metą 75 km, gdzie trzeba być czujnym, tam gdzie z zielonego szlaku odbijamy na drogę (nieoznakowaną) prowadzącą do wsi Rybitew, meta 75 km jest w pierwszej chałupie po prawej, w domu sołtysa. mapka:

odcinek od Cybulic Dużych (po wybiegnięciu z lasu) do mety to ostatnie 20 km i tu jest już głównie asfalt
wszystko wyraźnie oznaczone ale pod sam koniec, dobiegając do Sierakowa zielonym trzeba dobrze odbić w prawo za tzw. Łosiówką żeby dobiec do asfaltu w Sierakowie, odcinek od zielonego szlaku do czarnego jest nieoznakowany, biegnie się po prostu przez Sieraków.

jeśli macie jeszcze jakieś pytania, wątpliwości dotyczące trasy to śmiało
pierwszy odcinek 1-22 km do Roztoki (czerwony + zielony)
tu do Muzeum nie ma żadnych niespodzianek na trasie, jest po prostu kilka dobrze oznakowanych zakrętów
kilkaset metrów za Ćwikową Górą odbijamy z czerwonego szlaku w zielony (tzw. Kręta Droga)
tu już trzeba się pilnować w jednym miejscu, żeby nie pobiec prosto, jeśli dobrze pamiętam to ok 11,5 km, trzeba biec do Mogiły Powstańców (tam może być pierwszy PK), na mapce to miejsce wygląda tak:

do końca zielonego szlaku nie ma raczej niespodzianek, trudnych miejsc, oprócz błota, wody, kładek i nierówności na 13-tym km bo tu biegnie się miedzy bagnami..
jest jeszcze jedno miejsce, na kilkaset metrów przed parkingiem w Roztoce gdzie szlak zielony odbija na odcinku 400 metrów w lewo, łatwo to przeoczyć. no i od parkingu biegnie się na południe kilkaset metrów asfaltem (spory ruch, nawet w nocy) i trzeba pilnować skrętu w prawo w las.. (ja mam zakodowane że jest tam po prawej stronie jezdni jakiś żółty znak drogowy)

na powyższej mapce zaznaczyłem od razu miejsce na czerwonym szlaku gdzie zbiega się długo z górki i łatwo się rozpędzić i nie zauważyć skrętu w lewo..
na odcinku Roztoka-Granica (ok 35 km trasy) biegnie się najpierw czerwonym a potem od Zamczyska dalej na zachód niebieskim szlakiem. jest pagórkowato, ale nie bardzo kręto. są tylko 2,3 miejsca na czerwonym gdzie trzeba się pilnować, Posada Łubiec (ale tu są wyraźne oznaczenia), i dalej na trasie jest miejsce gdzie zbiega się z głównej ścieżki w lewo w dół w stronę bagien i po kilkuset metrach wbiega się znowu na główną ścieżkę.. (górą idzie szlak rowerowy, dołem czerwony) zaznaczyłem to miejsce tutaj:

od Granicy, czyli ok 35 km (tu może być PK) do Famułek (ok 47 km) jest moim zdaniem najtrudniejszy fragment trasy, szlak zielony, bardzo kręty, pagórkowaty, z jedną większą górą po drodze - Góra Św. Teresy. trzeba uważać żeby dobrze skręcić w las już w Granicy, chwilę po tym jak minie się cmentarz wojenny, skręt w lewo (raczej wyraźne oznaczenia), a dalej trzeba się szczególnie pilnować na odcinku za górą Sw. Teresy.. zobaczcie sami:

druga połowa trasy jest już łatwiejsza, i jest na niej sporo asfaltu, długich prostych w lesie, sporo piachu itp. od 47ego km do końca jest już całkowicie płasko. jest tylko jedno miejsce, chwilę przed metą 75 km, gdzie trzeba być czujnym, tam gdzie z zielonego szlaku odbijamy na drogę (nieoznakowaną) prowadzącą do wsi Rybitew, meta 75 km jest w pierwszej chałupie po prawej, w domu sołtysa. mapka:

odcinek od Cybulic Dużych (po wybiegnięciu z lasu) do mety to ostatnie 20 km i tu jest już głównie asfalt
wszystko wyraźnie oznaczone ale pod sam koniec, dobiegając do Sierakowa zielonym trzeba dobrze odbić w prawo za tzw. Łosiówką żeby dobiec do asfaltu w Sierakowie, odcinek od zielonego szlaku do czarnego jest nieoznakowany, biegnie się po prostu przez Sieraków.

jeśli macie jeszcze jakieś pytania, wątpliwości dotyczące trasy to śmiało
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
i rozmawiałem z panem organizatorem przez tel.
- mapa - nie trzeba mieć papierowej, może być w tel., można też jej nie mieć jeśli się zna Puszczę, nie będą tego sprawdzać
- powrót z mety 75 km , autokary będą zabierać ze wsi Rybitew, a nie z Górek (był błąd w informatorze)
- oznaczeń na trasie nie ma żadnych
- woda na 50 i 75 km bez ograniczeń, z kanistrów, kranu, będzie tam też herbata,kawa , o jedzenie zapomniałem zapytać
- na punktach kontrolnych też będzie woda, ale mało
- na starcie (biegu) trzeba być minimum 15 minut przed północą, osoby które zaczynają o 20ej muszą być wcześniej, bo tam jest więcej osób..
- nie dowiedziałem się ile punktów kontrolnych będzie w sumie, ale zapytam przed samym startem ile tych pieczątek po drodze trzeba zebrać.
- mapa - nie trzeba mieć papierowej, może być w tel., można też jej nie mieć jeśli się zna Puszczę, nie będą tego sprawdzać
- powrót z mety 75 km , autokary będą zabierać ze wsi Rybitew, a nie z Górek (był błąd w informatorze)
- oznaczeń na trasie nie ma żadnych
- woda na 50 i 75 km bez ograniczeń, z kanistrów, kranu, będzie tam też herbata,kawa , o jedzenie zapomniałem zapytać
- na punktach kontrolnych też będzie woda, ale mało
- na starcie (biegu) trzeba być minimum 15 minut przed północą, osoby które zaczynają o 20ej muszą być wcześniej, bo tam jest więcej osób..
- nie dowiedziałem się ile punktów kontrolnych będzie w sumie, ale zapytam przed samym startem ile tych pieczątek po drodze trzeba zebrać.
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jak Wam poszło?
podzielcie się wrażeniami.. biegam tam w nocy sporo ale takiej mgły jak była dziś nie pamiętam.. szczególnie na tym odcinku asfaltowym na północ od Famułek..
mi udało się zdobyć 3cie miejsce na dystansie 100 km, 10:51, choć nie jestem z siebie do końca zadowolony bo leciałem na czas poniżej 10h, na półmetku byłem trochę zamulony i coś zjadłem z tego co serwowali, nie pamiętam nawet co.. chyba jakieś domowe ciacha.. i od 60 km do mety to już było głównie wymiotowanie/odruchy wymiotne.. + spacer przeplatany truchtem bo nie miałem energii żeby biec.. dopiero tam dałem się wyprzedzić Piotrowi i innemu koledze..ale za rok się poprawię
podzielcie się wrażeniami.. biegam tam w nocy sporo ale takiej mgły jak była dziś nie pamiętam.. szczególnie na tym odcinku asfaltowym na północ od Famułek..
mi udało się zdobyć 3cie miejsce na dystansie 100 km, 10:51, choć nie jestem z siebie do końca zadowolony bo leciałem na czas poniżej 10h, na półmetku byłem trochę zamulony i coś zjadłem z tego co serwowali, nie pamiętam nawet co.. chyba jakieś domowe ciacha.. i od 60 km do mety to już było głównie wymiotowanie/odruchy wymiotne.. + spacer przeplatany truchtem bo nie miałem energii żeby biec.. dopiero tam dałem się wyprzedzić Piotrowi i innemu koledze..ale za rok się poprawię
- harti
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zapis swojego biegu mam, ale nie w 1 jednym kawałku
na 66 km (a może 666
) 310-tka się zawiesiła, zrestartowała i nie mogła znaleźć satelit, stałem i czekałem 15 minut..
odpaliłem endomondo w telefonie ale coś przekłamywał.. zamiast 2 km pokazywał jeden, mój telefon w lesie bardzo się gubi (iphone 3gs).. więc dalszy odcinek mam na endo, a końcowkę, od Małocic, (ostatnie 15 km) znowu z garmina bo odnalazł satelity..
ale jeśli chcesz tylko GPX to zrobiłem sobie na GPSies, bo biegałem tą trasą już wcześniej:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=vzqkxzytblivtzxx
na 66 km (a może 666
odpaliłem endomondo w telefonie ale coś przekłamywał.. zamiast 2 km pokazywał jeden, mój telefon w lesie bardzo się gubi (iphone 3gs).. więc dalszy odcinek mam na endo, a końcowkę, od Małocic, (ostatnie 15 km) znowu z garmina bo odnalazł satelity..
ale jeśli chcesz tylko GPX to zrobiłem sobie na GPSies, bo biegałem tą trasą już wcześniej:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=vzqkxzytblivtzxx
- darek284
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Jeden bieg, a tyle problemów.
Gratulacje za 3 miejsce, choć przyznam, że jestem trochę zawiedziony. W relacji z Wawrzyńca napisałeś, że treningowo robisz setkę w Kampinosie w 8 godzin. Jeśli więc nadszedł start, do którego przygotowujesz się od co najmniej 2. lat to spodziewałem się wyniku dużo poniżej tych 8. godzin. Rozumiem, że problemy, zatrucie, wymioty, ale mimo tego pobiec 3 godziny wolniej niż treningowo, to sam przyznasz, że to bardzo słaby wynik.
Gratulacje za 3 miejsce, choć przyznam, że jestem trochę zawiedziony. W relacji z Wawrzyńca napisałeś, że treningowo robisz setkę w Kampinosie w 8 godzin. Jeśli więc nadszedł start, do którego przygotowujesz się od co najmniej 2. lat to spodziewałem się wyniku dużo poniżej tych 8. godzin. Rozumiem, że problemy, zatrucie, wymioty, ale mimo tego pobiec 3 godziny wolniej niż treningowo, to sam przyznasz, że to bardzo słaby wynik.
Pozdrawiam,
Darek
Darek

