UTMB 2014

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:to się nie zgadzam z Gife w takim razie.

Kamil pracował na 24h i mimo, że 28h to najlepszy czas Polaka w historii, to nie o to chodziło.
1. Nie zamierzam być adwokatem gife, niech mówi za siebie.
2. I tak i nie. Fakt, Kamil nastawiał się na zejście poniżej 24 godzin i mówił o tym wyraźnie, ale nie postrzegałbym jego wyniku jako porażki (a tak odbieram twój komentarz - może niesłusznie). Jak sam wspomniałeś jest to najlepszy wynik Polaka w pełnym UTMB oraz co równie warte podkreślenia pierwsze miejsce w najmłodszej kategorii wiekowej!

Jeśli masz dostęp do danych historycznych to fajnie byłoby zobaczyć jak 28 godzin Kamila ma się do najlepszego wyniku w jego kategorii. Nie zapominajmy, że z wiekiem nabywamy doświadczenia oraz (do pewnego momentu) rośnie nam wytrzymałość.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

alez pełna zgoda, że Kamil ten wynik pobije i to mam nadzieję, że nie raz! Klops do boju!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Przemek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UE

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Qba Krause pisze:to się nie zgadzam z Gife w takim razie.
Kamil pracował na 24h i mimo, że 28h to najlepszy czas Polaka w historii, to nie o to chodziło.
1. Nie zamierzam być adwokatem gife, niech mówi za siebie.
2. I tak i nie. Fakt, Kamil nastawiał się na zejście poniżej 24 godzin i mówił o tym wyraźnie, ale nie postrzegałbym jego wyniku jako porażki (a tak odbieram twój komentarz - może niesłusznie). Jak sam wspomniałeś jest to najlepszy wynik Polaka w pełnym UTMB oraz co równie warte podkreślenia pierwsze miejsce w najmłodszej kategorii wiekowej!
Jeśli masz dostęp do danych historycznych to fajnie byłoby zobaczyć jak 28 godzin Kamila ma się do najlepszego wyniku w jego kategorii. Nie zapominajmy, że z wiekiem nabywamy doświadczenia oraz (do pewnego momentu) rośnie nam wytrzymałość.
Wszystkie wyniki, międzyczasy itd. są na stronie http://www.ultratrailmb.com/page/107/Resultats.html
Nie nakręcałbym się "zwycięstwem" w kategorii wiekowej ES H, bo biorą w niej udział jednostkowe przypadki - w tym wieku niewielu porywa się na udział na pełnym dystansie.
Poza tym wyniki nieporównywalne, bo każdy bieg jest inny różne były warunki w trakcie biegów itd. Porównywanie wyniku Kamila do JBK również nie ma sensu, ale jeśli kogoś to strasznie interesuje to proszę:

Jeśli ktoś ma wiedzę o istotnych szczegółach odnośnie kolejnych edycji to dopiszcie info.

UTMB® - klasyfikacja w kategorii ES H
No Nom Prénom Clst. Temps Nationalité
2014
1 121 Kamil LESNIAK 65 28:00:25 Pologne
2 2231 Clément DE STAEL 927 42:16:23 France
3 1835 Benjamin TAYLOR 1037 43:07:06 Royaume-Uni
4 950 Michal LEWANDOWSKI 1385 45:03:41 Pologne
2013
1 4104 VADZIS Arturs 109 29:46:56 Lettonie
2 3677 SCHULLER Dominic 186 32:07:18 Autriche
3 4663 ZVIDRINS Martins 503 37:08:04 Lettonie
4 2835 ABBET Valentin 1345 44:22:19 Suisse
2012 skrócona trasa
1 866 DE STAEL Antoine 179 15:49:56 France
2 3513 MARTIN Timothy 537 18:13:36 Royaume-Uni
2011
1 2541 DE STAEL Antoine 865 43:38:35 France
2010 odwołane
2009
1 1 JORNET BURGADA Kilian 1 21:33:18 Espagne
2 229 GABIOUD Jules-Henri 27 27:06:21 Suisse
3 2573 BILAND Jonas 432 38:09:45 Suisse
4 2404 PLANCON Alban 1047 44:03:42 France
2008
1 4048 JORNET BURGADA Kilian 1 20:56:59 Espagne
2 2333 GABIOUD Jules-Henri 229 34:54:21 Suisse
3 2654 LEITNER Hannes, Paul 570 40:09:24 Italie
4 3273 POLETTI David 696 41:23:28 France
5 3179 CINQUIN Rémy 1225 45:36:35 France
2007
1 2470 RAMSTEIN Maxime 263 33:45:46 France
2 2447 COLLOMB Cyril 485 37:05:02 France
3 3352 LEITNER Hannes, Paul 1092 42:37:37 Italie
2006
1 3335 COLIN Aurélien 161 31:21:22 France
2 3214 KLOSOWICZ Piotr 398 37:17:04 Pologne
3 1507 BARTH Thierry 1022 43:35:38 France
2005
1 1056 DABLAINVILLE Aurélien 417 39:05:56 France
1 1333 HAYETINE Alexandre 417 39:05:56 France
2004
1 1214 LECHTENFELD Oliver 376 42:50:35 Allemagne
Przemek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 19 cze 2001, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UE

Nieprzeczytany post

Mam nadzieję, że Kamil napisze relację o swoim biegu. Niewielu topowych zawodników chce/lubi/umie pisać o swoich biegach, ale Kamil dotąd szczodrze dzielił się tym co przeżywał na trasie. Mam nadzieję, że o Jego UTMB również będę mógł przeczytać, dzięki czemu jeszcze raz poczuję atmosferę, ale pewnie i ból i radość ze zmagań.
Dopingowałem Kamila, tym mocniej im bardziej widziałem, że słabnie, gdy wyprzedzali go kolejni zawodnicy.
Być może z tym UTMB mógł jeszcze np. dwa lata poczekać, a może.. nie mógł już dłużej czekać? Plan 24h był... Był i kropka. Ja się nie znam, więc nie mnie oceniać, czy był to plan ambitny, realny, osiągalny? Chętnie posłucham mądrzejszych. Zakładam, że Kamil otrzymał mnóstwo cennych rad, a może i nakazów :taktak: od Krzyśka i kolegów ultrasów. Ciekawe ile z nich udało się Kamilowi zrealizować, a na ile ból brzucha od początku je uniemożliwił. (Być może już w momencie startu plan został zmodyfikowany na 26h).

w suplemencie małe porównanie. Krzysiek (2011), Oskar (2013) i Kamil (2014) osiągnęli na mecie podobny czas - (W zeszłym roku pogoda była b. dobra, Krzysiek specjalnie nie narzekał na pogodę, w tym roku początek był ulewny, ale potem chyba pogoda się poprawiła - poprawcie, dodajcie, jeśli poszczególne edycje czymś się znacznie różniły)
Wielki podziw dla całej trójki. Kamil, na pewno jeszcze daleko dobiegnie. Oskar i Krzysiek też o sobie nie dadzą zapomnieć. Myślę, że pozostali mocni gracze z Polski dołączą również do rywalizacji w UTMB. Powodzenia!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mi o Kamila chodziło i oceniałem ten wyczyn z innej perspektywy, zupełnie nie mając pojęcia o Ultrasce :)
Kolega z pracy siedzi w ultra i mówił, ze 2 miesiące w okolicach to sporo na naukę, ale żeby 24 h złamać, musiałby mieć jedno UMTB za sobą, a nie miał :hej: Jednak wynik robi wrażenie, patrząc na to, jak inni tam próbowali walczyć.
Oczywiście młodemu życzę jak najlepiej i zdrówka. Każdemu się należy :hej:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Kamil wpadł dziś na chwilę, noga nie wygląda dobrze, nie wiem, czy problem był do uniknięcia. pewnie coś sam niedługo napisze, więc spoilerów oszczędzę - proponuję tylko wstrzymać się z oceną wyniku, bo był on w dużej mierze zdeterminowany narastającą kontuzją, z którą K. przewalczył końcówkę biegu.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
chev
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 03 wrz 2014, 19:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odnośnie artykułu:
- Na rok 2015 UTMB trzeba zebrać 8 punktów.
- Na liście wyników, przy Gediminas GRINIUS widnieje "Lituanie", więc nie do końca rozumiem w jaki sposób reprezentował Polskę?
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

chev pisze:Odnośnie artykułu:
- Na rok 2015 UTMB trzeba zebrać 8 punktów.
- Na liście wyników, przy Gediminas GRINIUS widnieje "Lituanie", więc nie do końca rozumiem w jaki sposób reprezentował Polskę?
Raczej czysto umownie, a raczej z sympatii do niego i tego ze startuje w polskim teamie Inov8 :)
kubawisniewski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, nie orientuję się dokładnie, ale ile procent z tej trasy taki przeciętny biegacz robiący ją w 24-25 godzin faktycznie biegnie (bo jest mowa o bieganiu w artykule)? Jak to się ma do limitu czasu, który chyba wynosi 46 godzin? Wygląda, jakby poza kilkunastoma facetami i kilkoma kobietami to był taki prestiżowy pieszy rajd przygodowy dla wybrańców, ale pewnie się mylę.
petro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 paź 2007, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa

Nieprzeczytany post

Hej Kuba,
nie mylisz się - to jest marszobieg - nawet dla zwycięzców.
Ale taka jest przecież specyfika górskich ultra - nikt nie podbiega kilku tysiącmetrowych podbiegów w całości. Jeden podchodzi tym samym tempem jakim inny podbiega.
To chyba nie jest żaden zarzut?
Jasne, że po względem sportowym czasy rzędu 28h można porównać pewnie do łamania trójki w maratonie, więc nie jest to jakieś szaleństwo. Większość ludzi na trasie nie jest wybitnymi biegaczami a czołówka jest dosyć wąska.
Tylko, że przez te 20,30, 40 h dużo więcej się może zdarzyć niż w maratonie.
Nie sądzę, żeby miało znaczenie jaki procent czasu na trasie spędziło się w fazie lotu a ile z nogą na ziemi. To jest jednak trochę inny sport niż bieganie - nie ma co traktować tego pojęcia zbyt literalnie.
kubawisniewski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

petro pisze:Hej Kuba,
nie mylisz się - to jest marszobieg - nawet dla zwycięzców.
Ale taka jest przecież specyfika górskich ultra - nikt nie podbiega kilku tysiącmetrowych podbiegów w całości. Jeden podchodzi tym samym tempem jakim inny podbiega.
To chyba nie jest żaden zarzut?
Jasne, że po względem sportowym czasy rzędu 28h można porównać pewnie do łamania trójki w maratonie, więc nie jest to jakieś szaleństwo. Większość ludzi na trasie nie jest wybitnymi biegaczami a czołówka jest dosyć wąska.
Tylko, że przez te 20,30, 40 h dużo więcej się może zdarzyć niż w maratonie.
Nie sądzę, żeby miało znaczenie jaki procent czasu na trasie spędziło się w fazie lotu a ile z nogą na ziemi. To jest jednak trochę inny sport niż bieganie - nie ma co traktować tego pojęcia zbyt literalnie.
Jasne, że to nie zarzut do uczestników. Męczą się na miarę swoich możliwości. Walczą z morderczą wysokością nad poziomem morza i hipoksją (sorry, nie wiem, jaki jest najwyższy punkt na trasie, ale pewnie to grubo ponad 2500 metrów). Osiągają swoje cele, zmagają się ze słabościami, są w ruchu przez większość z tych 30 czy 40 godzin. Ja jednak sądzę, że bieg w dużej mierze przekłada się na tempo pokonywania trasy, stąd moje pytanie. I jestem przekonany, że tempo 16min25sek/km potrzebne do pokonania UTMB w limicie 46 godzin jest osiągalne dla wielu biegaczy i nordic walkerów, może też kilku uczestników pielgrzymek pieszych. Największym sitem jest dostanie się chyba na ten rajd, a nie dotarcie do mety w limicie? Mój kolega, który jak ja ma małe doświadczenie w tym temacie, mówi, że to taka elitarna zabawa nie mająca wiele wspólnego ze sportem/rywalizacją.
kubawisniewski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak czy siak, szczere gratulacje (i ukryte wyrazy zazdrości) dla wszystkich uczestników!:))
petro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 paź 2007, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa

Nieprzeczytany post

Widzę, że podchodzisz jednak do tego trochę protekcjonalnie. Jasne, że wszyscy jesteśmy zwycięzcami ;-)

Jest parę trudnych górskich ultra w Europie, z równie fajnymi trasami, na które łatwiej się dostać niż na UTMB (chociaż nie wiem, co jest elitarnego w losowaniu). Liznąłeś już ze świetnym skutkiem długiego dystansu w naszych pagórach, masz na pewno moc, dobre BMI, więc spróbuj i zobacz jak to jest z tym pielgrzymowaniem pod górę po kilkunastu godzinach na nogach i paru mocnych zbiegach :-)

Trochę się podśmiewam, ale z drugiej strony jest nadzieja, że gdzieś porządnie przywalisz czołówce na chwałę polskiego ultra.
Pozdrowienia dla kolegi "nie znam się, to się wypowiem" :-)
kubawisniewski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Luz, może po prostu przez skrzywienie płaskobiegacza nie dociera do mnie, jak można o biegomarszu/marszobiegu mówić aż z takim nabożeństwem. Jeszcze się uczę, że nomenklatura w tych rajdach jest bardzo specyficzna. Ma działać na wyobraźnię i uszlachetniać wysiłek. To w sumie, jakby się zastanowić, bardzo dobrze.
Ale wiesz, już się nasłuchałem kiedyś, jakie to są ekstremalne te ultra biegi górskie, że to inny świat, że to dla prawdziwych twardzieli, a z drugiej strony wiem, że osoby o nie najlepszej kondycji spokojnie je kończą. To dla nich wiele znaczy i tego nie deprecjonuję. To jest duży wysiłek i sprawdzian swoich możliwości podczas długiego marszu w trudnych warunkach - nie ma co do tego wątpliwości.
Jednak nie zgadzam się, że wszyscy jesteśmy zwycięzcami. To jest chwytliwa metafora, ale niezgodna z bliską mi ideą rywalizacji sportowej. Wszyscy to wygrywamy co najwyżej ze sobą/wygrywamy z innymi, którzy pobiegli wolniej itp. Zwycięzca na zawodach jest tylko jeden. Taka moim zdaniem jest różnica między sportem amatorskim a wyczynowym.

Mówiąc o sicie myślałem zbiorczo o akcji zbierania punktów (po co, skoro limit wynosi 46 godzin?)/losowaniu/cenie. Ale przyznaję szczerze, nie mam faktycznie porównania, nie śledzę regulaminów innych zawodów, pewnie gdzieś też są takie limity i to jest ogólnie przyjęta norma.

Mogę wydać się bufonem, ale po kilkunastu latach uprawiania sportów wytrzymałościowych (i wielu porażek) nie muszę próbować - chyba, że się założę - by wiedzieć, że 24 godziny na UTMB dla wydolnego, dobrze trenującego i odpowiednio przygotowanego biegacza amatora nie jest kosmiczną granicą. Znamy naszego litewskiego kolegę ze startów w Polsce i jego osiągniecie w UTMB w tym roku. Sam o sobie mówi, że jest amatorem, z tego, co zrozumiałem.

I całkiem serio pytałem o to, ile czasu (a nie km) biegnie szeroka czołówka, to mnie intryguje. Ktoś wie?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wystartuj w UTMB. Widzę, że masz coraz większa ochotę namieszać w ultra. :)
ODPOWIEDZ