Trening pod Bieg 7 Dolin

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak nie spróbuje to się nie dowie czy mu się uda.

Maciek Więcek tez zaczął od setek swoją karierę :D

Z grubsza trening do maratonu się przyda , dołożyć jakąś 40 km trasę na treningu i się okaże co i jak (w górach )
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Masz rację, dlatego namawiam czy też proponuję aby zrobił test w jakimś mniejszym ultra. Wtedy doskonale się dowie wszystkiego nad czym powinien popracować.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

oczywiście masz rację, bo druga setka dopiero za rok. Napewno gdzieś wystartuję,jako sprawdzenie się i przeanalizowanie czego jeszcze mi brakuje. Co proponujesz dla debiutanta, bo ja w ultra jestem zielony ale ambicje mam.
R.S.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ogarnięcie logistyki na biegu. Co będziesz jadł , co pił, w czym to będziesz niósł.

Zobacz czy umiesz biegać szybko na czołówce , bo akurat pierwsze 20 km 7 dolin są stosunkowo szybkie , ale nocne.

Bierzesz się na 2:30 w maratonie wiec co do treningu nie będę się wypowiadał bo wiesz czym się to je.

Ode mnie polecam tylko zrobić jakieś 40-50 km po górach przed startem i zobaczysz jak będziesz się czuł.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Chyba 26 kwietnia Masz maraton w Szczawnicy - wielka prehyba, powinno wystarczyć na przetarcie.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

również startuje :D ale jako przetarcie przed Rzeźnikiem.

trasa pokrywa się z drugą częścią 7 dolin ( radziejowa i te sprawy )
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

no to się widzimy :) ja jak zwykle rekreacyjnie i jako przetarcie przed Kieratem :)
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja tez bez szału , z partnerem lecimy w warunkach zawodów symulacje rzeźnika czyli razem ze zmianami etc . Jednak co zawody to zawody , na treningu zawsze inaczej i nie ma tego czegoś w brzuchu ;)
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

dzięki za odpowiedzi. Ten maraton w Szczawnicy jest dwa tyg po Orlenie. Czy jest sens biegania go, bo dla mnie priorytetem jest Orlen.
R.S.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Dwa tyg to kupa czasu na regenerację. Wielka Prehyba patrząc z perspektywy setki to "tylko" maraton który nie powinien Ci sprawić trudności skoro chcesz pudło w biegu na setkę.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

kolejna sprawa. Popatrzcie na wyniki, 9 miejsce w open zajęła kobieta, tracąc tylko 15min do trzeciego w generalce mężczyzny. A więc, nie oszukujmy się 1m i 2m osiągnęli dobre czasy, reszta to już godzina i więcej straty to ogromna różnica. Tak jest co roku, nie wiem może w tym roku będzie ciężej, zobaczymy. Teraz niech ktoś odpowie, jak na organizm wpływa ten wysiłek, czy nie przypadkiem taki bieg nie przypłaci się zdrowiem, albo brakiem powrotu do dobrego biegania.
R.S.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

podpowiedź: sprawdź rekordy świata na atestowane 100km kobiet i mężczyzn.
to jest bardzo ciekawe - bo to chyba ostatni dystans mocno biegany przez (bardzo nielicznych) zawodników światowego formatu w maratonie; co więcej, rekordy kobiet i mężczyzn należą do Japończyków, więc zarówno geny jak i trening były zapewne bardzo zbliżone.
różnica jest znacząco mniejsza niż podpowiadałaby intuicja...
-----
zdrowiem nawet jeśli opłacisz, to raczej nie przepłacisz; ale maratonu od dobrego treningu po górską setkę szybciej nie pobiegniesz, a na dychę to się nawet zdrowo uwstecznisz.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

wiem, że im dłuższy dystans tym różnice pomiędzy kobietą a mężczyzną są mniejsze, po drugie w górach dochodzą podbiegi a więc teoretycznie mężczyźni mają przewagę, bo są znacznie silniejsi. Setka napewno przychamuje inne dystanse, trzeba bedzie budować szybkość. Ale to odejście od tematu

Postanowiłem odpuść maraton w Szczawnicy z kilku względów i wystartować w maratonie Sudeckim 21.06.2014
R.S.
Awatar użytkownika
TriSzerpa
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 14 gru 2013, 19:15
Życiówka na 10k: kiepska
Życiówka w maratonie: kiepska
Lokalizacja: Żywiec/Beskidy

Nieprzeczytany post

@harpaganzwola - zapewne piszesz o Sudeckiej Setce, weź pod poprawkę fakt,że jest to mało górski bieg - na trasie 100 km masz ok. 2500 m przewyższenia, gdzie na B7D (wg organizatorów) 2 razy tyle, więc specyfika biegu dość inna jest.
Nie mniej polecam Ci ten bieg, bo organizacyjnie świetna impreza, atmosfera też piękna. Tylko płasko trochę, ale przynajmniej uda mniej bolą (o ile można mówić o mniejszym bólu po przebiegnięciu bańki km) i biegnie się w nocy - więc nabierzesz ciekawego doświadczenia :)
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

ja planuję pojechać do Krynicy w lipcu i tam w 3 dni (15 km rano i 20 km wieczorem) przebiegać te odcinki w tempie jakim planuję na starcie (czyli łącznie na czas 9 godzin). Ostatnio rozmawiałem z jednym mocnym zawodnikiem, że taki dystans po górach to nieźle mi wejdzie w organizm i kilka miesięcy trzeba bedzie sie regenerować. Bo co innego jest przetruchtać ten dystans w 12 godzin a co innego na 9-10 godzin. Co o tym myślicie
R.S.
ODPOWIEDZ