Po górach co prawda tylko chodzę, ale ponieważ robię to od wielu lat (i właśnie wróciłam z Tatr), nie mogę sobie odmówić pisemnego zgodzenia się z paroma poprzednikami.
Może i jakaś mała szansa na cieplejszą pogodę jest, ale raczej o tej porze roku powyżej dolin trzeba się nastawiać na przedzieranie przez śnieg. Pierwsza połowa września to w zasadzie ostatni dzwonek, szczególnie, że jak na razie prognozy są chyba w miarę optymistyczne.
Co do miejsc w schroniskach, to w Murowańcu faktycznie może być problem. Połowa miejsc jest zarezerwowana wcześniej, natomiast druga połowa sprzedawana na dany dzień na bieżąco, więc jeśli przyjdzie się rano jest ok, ale wieczorem już raczej nie ma szans (może po sezonie jest trochę lepiej). Wątpię, by były teraz jeszcze wolne miejsca do rezerwacji na październik, ale najlepiej upewnić się i zadzwonić. W innych schroniskach problemu nie ma. Na pewno w "Piątce" do noclegu dodają koce, więc można sobie poradzić bez śpiwora.