Śmieszne limity w ultra? Dominika Stelmach uderza w stół

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Wprowadzenie mocniejszych limitów wpłynie pośrednio na mniejszą liczbę zawodników
na 100%. może nie w pierwszym roku, ale jeżeli w kilku kolejnych (różnych) biegach Janusze nie dostaną medali do zaprezentowania na fejsie, wtedy w kolejnych edycjach danego biegu ich zabraknie. albo przygotują się lepiej.
może nie ultra, ale filmik pasuje: https://www.youtube.com/watch?v=Lqut31781WE
Go Hard Or Go Home
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

zupełnie nie zgadzam się z komentarzem Wojtka. Byłby on prawdziwy, gdyby Janusze stanowili znaczny procent uczestników, a moim zdaniem tak nie jest. W miejsce Januszów pojawią się nie-Janusze, nie zabraknie chętnych na start w biegach ultra.

moim zdaniem ostrzejsze limity nie spowodują zmniejszenia liczby zawodników

Co do Januszów - jak już napisałem, zaostrzanie limitów nie jest odpowiednim sposobem, by się ich pozbyć.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czytam kolejne strony wypisane przez forumowiczów i ciągle się dziwię tej dyskusji. Naprawdę boli Was to, że ktoś inny (chodziarz, nie biegacz) pochwalił się gdzieś tam medalem z ukończenia biegu ultra? Że zrobił to w ślimaczym tempie? Kogoś z Was to boli, uwiera, dotyka? Naprawdę???
Może rozdrapiemy to sobie pod kątem psychoanalizy?
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

gdybym się nastawiał na jakiś bieg, trenował, a potem nie został dopuszczony ze względu na limit startujących. a następnie jakieś Janusze by napisały, że musieli w tym biegu kawałek pobiec i się trochę spocić - wtedy bym się denerwował.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2016, 16:07 przez WojtekM, łącznie zmieniany 1 raz.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomrun pisze:Ja odnośnie limitów zgadzam się z Nju Mobile: " Ograniczenia i limity nie interesują mnie".
Oczywiście, ja też jestem, czemu daje wyraz promując ideę biegania po górach bez organizatorów. Można najwyżej wyznaczyć jakieś wspólne challenge żeby porównywać kto ile na danym challengeu zrobił.
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:W miejsce Januszów pojawią się nie-Janusze, nie zabraknie chętnych na start w biegach ultra.
Skoro by się pojawili w miejsce Januszów - to gdzie są teraz, dlaczego teraz się nie zgłaszają?
Miejsc by starczyło na pewno dla jednych i drugich.
Tu jestem:
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Oczywiście, ja też jestem, czemu daje wyraz promując ideę biegania po górach bez organizatorów. Można najwyżej wyznaczyć jakieś wspólne challenge żeby porównywać kto ile na danym challengeu zrobił.
Popieram :usmiech: Możliwości jest teraz sporo. Można rywalizować na określonych segmentach na portalu Strava. Istnieje również seria rywalizacji na górskich szlakach całego świata Fastest Known Time (FKT), w którą wpisuje się polska rywalizacja Alpejskie Wyzwanie RunCalc (Kasprowy Wierch, Babia Góra, Śnieżka). W czasie takiej rywalizacji z żoną i znajomymi czuję się jak na zawodach. Numer startowy i medal na szczycie nie są mi potrzebne, a za taką przyjemność płacę grosze, w porównaniu do zorganizowanych imprez. Do tego sam decyduję, kiedy wystartuję (np. wybieram dni z ładną pogodą).

W Polsce mamy również inicjatywę Tanie Górskie Bieganie. Można pobiegać w Beskidach na średnich dystansach górskich lub ultra. Ja sam organizuję sobie bieganie po górskich trasach, np. w najdłuższy dzień roku zamierzam biec z Bielska-Białej od świtu do zmierzchu w stronę słońca, by pokonać trasę Słonecznej Podkowy (ze względu na kształt śladu) przez Beskid Mały i Żywiecki (w tym Babia Góra i Pilsko). Może uda mi się w to wciągnąć mojego kolegę-ultrasa :usmiech:
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Załączony wyżej film kpi z osób które idą na maratonie. Mówiłem że tak będzie...
Endomondo
Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
Adam Klein pisze:Wprowadzenie mocniejszych limitów wpłynie pośrednio na mniejszą liczbę zawodników
na 100%. może nie w pierwszym roku, ale jeżeli w kilku kolejnych (różnych) biegach Janusze nie dostaną medali do zaprezentowania na fejsie, wtedy w kolejnych edycjach danego biegu ich zabraknie. albo przygotują się lepiej.
może nie ultra, ale filmik pasuje: https://www.youtube.com/watch?v=Lqut31781WE
:hahaha:
Wojtek!!! Super filmik!
Przypuszczam, ze każdy z tych "bohaterów" walczy o "korone maratonów"
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Filmik już się przewijał wiele razy, m.in. podczas dyskusji, czy chodzony maraton jest nadal maratonem itp.
Generalnie nihil novi, wciąż te same argumenty i przepychanki, a konkretów brak.
Sedno wątku dawno rozmienione na drobne i chyba już tak zostanie.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

unknownman pisze:
Qba Krause pisze:W miejsce Januszów pojawią się nie-Janusze, nie zabraknie chętnych na start w biegach ultra.
Skoro by się pojawili w miejsce Januszów - to gdzie są teraz, dlaczego teraz się nie zgłaszają?
Miejsc by starczyło na pewno dla jednych i drugich.
To może odpowiem. Teraz siedzę przed komputerem. Nie zgłaszam się bo:
- nie lubię tłumów;
- uważam, że zapisywanie się i płacenie za bieg ultra pół roku wcześniej (bo potem już jest lista zapełniona) jest bez sensu. W zeszłym roku tak zrobiłem na jeden z popularnych biegów i potem startowałem 2 tygodnie po wznowieniu biegania po kontuzji. Do mety doczłapałem, ale przyjemności było w tym mało. Dlatego za ważny dla mnie start wolę zapłacić nawet dwa razy więcej, ale zapisać się niedługo przed zawodami;
- nie mam zamiaru płacić tyle za bieganie po Tatrach czy Bieszczadach;
- szczególny niesmak budzi we mnie płacenie tak dużych pieniędzy za bieg, którego organizatorzy mówią na prawo i lewo i wpisują w regulamin że ma on charakter towarzyski. Ja płacąc tak dużo i biegając w takim tłumie ducha tej towarzyskości nie czuję. Na towarzyski bieg wybieram się w tym tygodniu i nie muszę nic za niego płacić;
- nie lubię być dyskryminowany, a organizator Biegu Rzeźnika dyskryminuje w losowaniu biegaczy, którzy wcześniej u niego nie startowali. Tak było przynajmniej w zeszłym roku, w tym już nie sprawdzałem (nie będę się z nikim sprzeczał o to, czy ma do tego prawo czy nie, tak sam czuję i jest to jednym z powodów).
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

unknownman - no właśnie się zgłaszają - listy są pełne na większość biegów, a na najbardziej popularne liczba chętnych grubo przewyższa liczbę miejsc.

co do filmiku - ja sam również uważam, że nie wszyscy startujący w biegach powinni to robić - ze względu na nieprzygotowanie czy np. chore motywacje. Ale - nie mam prawa osądzać konkretnego człowieka, nie siedzę w jego głowie i sercu i nie wiem, czy idzie dlatego, że za miesiąc ma kolejny maraton w 6h i nie chce się męczyć, czy może jeden z miliona innych powodów, które usprawiedliwiają go w danej sytuacji. dlatego kręcenie takich filmów i drwina z ludzi świadczy moim zdaniem jak najgorzej o tych, którzy to robią.

Rolli, serio? Masz pewność, że wszyscy ci ludzie to pozerzy, zdobywcy korony maratonów marszem? Naprawdę, dorosły człowiek, a zachowuje się jak złośliwy kilkulatek z podwórka.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: Rolli, serio? Masz pewność, że wszyscy ci ludzie to pozerzy, zdobywcy korony maratonów marszem? Naprawdę, dorosły człowiek, a zachowuje się jak złośliwy kilkulatek z podwórka.
Drążni Cie moje podejście do biegania? Masz pecha... ale poważny muszę być w moim życiu na co dzień, wiec tu moge ale nie musze. A jeżeli ktoś nie potrafi na swoje hobby patrzyć z przymrożeniem ok... to mi przykro.

Do tematu... tak, tak własnie myślę:
im mniej biegacz przygotowany tym bardziej chce sie pochwalić takimi bzdurami jak "korona maratonów" czy inny "Event"... wyniki sie tam nie liczą, bo na wyniki trzeba sie na treningu spocić.

A teraz muszę sie zastanowić, co ma to wspólnego ze złośliwością.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Osobiście wolę obejrzeć na Facebooku zdjęcie medalu czy zdjęcie z biegu niż zdjęcie jedzenia. Jeśli ktoś biega dla zdrowia a biegi są głównie motywatorami, to czemu nie?
Chwalenie się w Polsce jest źle postrzegane, ale nie wszędzie tak jest.
Endomondo
Obrazek
Awatar użytkownika
LoveBeer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 954
Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
Życiówka na 10k: 34.00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Roberto Celinho pisze:Popieram :usmiech: Możliwości jest teraz sporo. Można rywalizować na określonych segmentach [...]
mozna. ja bardzo lubie, czesto korzystam, uwazam to za swietna zabawe, i jeszcze lepsze narzedzie treningowe i wyznacznik formy.
ale mozna tez po prostu isc pobiegac, bo ja w tak zwanym miedzyczasie to wlasnie uczynilem :)

ps: moze Was zmotywuje?
Obrazek

ps2: sorka za offtop, ale trzeba moze poluznic atmosfere, a i sam nie wiem juz o co tak w zasadzie idzie w dyskusji ;)
ODPOWIEDZ