Bieg Ultra Granią Tatr

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
żulu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 25 sty 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

może i macie rację z tym, że będą wśród uczestników osoby porywające się z motyką na słońce, jednak nie przesadzajmy z gloryfikowaniem trudności technicznych tej wyrypy, trasa wiedzie ogólnodostępnymi szlakami, których trudność to max 2,3 (wg. 5 stopniwej skali trudności szlaków tatrzańskich), "szlaki oznaczone tym poziomem trudności, w dalszym ciągu są łatwe, nie występują na nich trudności techniczne, są przyjemne i nie zbyt męczące, możemy po nich maszerować z dziećmi, ale już bez wózka, ponieważ nie są one ani tak szerokie jak jedynki ani utwardzone, nawet osoby z umiarkowanym lękiem wysokości ze spokojem sobie poradzą z przejściem, w mniejszości występują tu sztuczne ułatwienia dla turystów w postaci łańcuchów czy klamer " (cytat za szlaki.org.pl), jeśli ktoś pokonał bieg kwalifikacyjny (25 km po górach) to na pewno nie ubije się na trasie do schroniska na Hali Ornak, co najwyżej nie zmieści się w limicie, czy będzie gorszy od super przygotowanej osoby z czołówki biegu ze skręconą kostką, która skończy rywalizację w tym samym punkcie, moim skromnym zdaniem raczej nie, ba dla orgów i TOPR-u będzie na pewno mniejszym problemem
:hejhej:
PKO
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Bieg super - jednak nie dla mnie, przynajmniej jeszcze nie, mimo że bieg jest moich ukochanych Tatrach.
Tak się zastanawiam czy wypowiadający się tutaj nic nie wspominają o MGS czy MK jako biegach, w których można zdobyć doświadczenie w górskim bieganiu. Aż tak słabo je oceniacie?
Obrazek
Because Running Sucks
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja przeczytałem regulamin i widzę, że ze sprzętem obowiązkowym miałem rację... tzn lista jest długa i bardzo sensowna. Zwróćcie też uwagę na zapis, że liczba miejsc może być rozszerzona do 400 oraz, że 100 miejsc jest do weryfikacji organizatora. :)

Bardzo profesjonalne i konkretne podejście do tematu. Trzymam kciuki za powodzenie biegu i do zobaczenia na starcie.
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

żulu pisze:może i macie rację z tym, że będą wśród uczestników osoby porywające się z motyką na słońce, jednak nie przesadzajmy z gloryfikowaniem trudności technicznych tej wyrypy, trasa wiedzie ogólnodostępnymi szlakami, których trudność to max 2,3 (wg. 5 stopniwej skali trudności szlaków tatrzańskich), "szlaki oznaczone tym poziomem trudności, w dalszym ciągu są łatwe, nie występują na nich trudności techniczne, są przyjemne i nie zbyt męczące, możemy po nich maszerować z dziećmi, ale już bez wózka, ponieważ nie są one ani tak szerokie jak jedynki ani utwardzone, nawet osoby z umiarkowanym lękiem wysokości ze spokojem sobie poradzą z przejściem, w mniejszości występują tu sztuczne ułatwienia dla turystów w postaci łańcuchów czy klamer " (cytat za szlaki.org.pl), jeśli ktoś pokonał bieg kwalifikacyjny (25 km po górach) to na pewno nie ubije się na trasie do schroniska na Hali Ornak, co najwyżej nie zmieści się w limicie, czy będzie gorszy od super przygotowanej osoby z czołówki biegu ze skręconą kostką, która skończy rywalizację w tym samym punkcie, moim skromnym zdaniem raczej nie, ba dla orgów i TOPR-u będzie na pewno mniejszym problemem
:hejhej:
Ty się z nami drażnisz czy tylko udajesz. Obstawiam, że w życiu jeszcze nie przebiegłeś nawet maratonu i nie masz pojęcia jaka jest różnica między pokonaniem 20 km a 60 km o górach nawet nie wspominając.

MK i MGS jak najbardziej, żadnemu nic nie brakuje.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

żulu pisze:może i macie rację z tym, że będą wśród uczestników osoby porywające się z motyką na słońce, jednak nie przesadzajmy z gloryfikowaniem trudności technicznych tej wyrypy, trasa wiedzie ogólnodostępnymi szlakami, których trudność to max 2,3 (wg. 5 stopniwej skali trudności szlaków tatrzańskich), "szlaki oznaczone tym poziomem trudności, w dalszym ciągu są łatwe, nie występują na nich trudności techniczne, są przyjemne i nie zbyt męczące, możemy po nich maszerować z dziećmi, ale już bez wózka, ponieważ nie są one ani tak szerokie jak jedynki ani utwardzone, nawet osoby z umiarkowanym lękiem wysokości ze spokojem sobie poradzą z przejściem, w mniejszości występują tu sztuczne ułatwienia dla turystów w postaci łańcuchów czy klamer " (cytat za szlaki.org.pl), jeśli ktoś pokonał bieg kwalifikacyjny (25 km po górach) to na pewno nie ubije się na trasie do schroniska na Hali Ornak, co najwyżej nie zmieści się w limicie, czy będzie gorszy od super przygotowanej osoby z czołówki biegu ze skręconą kostką, która skończy rywalizację w tym samym punkcie, moim skromnym zdaniem raczej nie, ba dla orgów i TOPR-u będzie na pewno mniejszym problemem
:hejhej:
podzielam Twoje zdanie w 100 %
Odnośnie doświadczenia w biegach ultra mam do powiedzenia tyle, że często to nie profil trasy decyduje o jej trudności, a np warunki pogodowe (przykład- tegoroczne biegi weekendu UTMB) . Ponadto dobre przygotowanie i doświadczenie mogą znaczyć mniej niż determinacja.
Proszę jednego z bardziej podekscytowanych rozmową kolegów o unikanie wycieczek osobistych.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
żulu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 25 sty 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak ty taki dla mnie jesteś to ja obstawiam, że strasznie poważny z ciebie napieracz z krajowej czołówki :spoczko:
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się już nie odzywam, bo widzę, ze to nie ma sensu. Teoretycy sportu i tak będą najmądrzejsi. Wpadnijcie na bieg to się pościgamy, tą jakże banalna i prostą trasą, dostępną dla dzieci i starców.
żulu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 25 sty 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak uda się zapisać to chętnie, przegrany stawia piwo i obiecuje nie stroić sobie ze wszystkiego żartów (ja), lub nie traktować wszystkiego z wysoka (ty) :hahaha:
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OK. Odezwę się na PW po zapisach.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

jak widać do zakładów w tym biegu nawet szwagra nie trzeba
:hejhej: :hejhej: :hejhej:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ale to mi się podoba. najpierw kłótnia, potem zgoda, a Bóg rękę poda.
do zobaczenia na piwie :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
doprzodu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 03 gru 2012, 12:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

qba ale czy oni do ciebie pisali?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Qba ty sie lepiej przyznaj co ty temu biednemu czlowiekowi zrobiles ? :bum:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

no jak to? piszę głupoty a sam nie biegam, przecież to jasne.

wg mnie dyskusja rozwija się w dobrym kierunku: są różne punkty widzenia, spory będą roztrzygane na trasie, najwyżej ktoś komuś da w mordę, ważne żeby na końcu wszyscy razem wypili; jak dla mnie, esencja biegania :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
doprzodu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 03 gru 2012, 12:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba znowu ty? Megalomania jest grozna. Chill out with christian music:-)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ