Buty do biegania po górach

[Qba Krause]

zależy jaki teren i jakie buty. mnie się jeszcze nie zdarzyło, żeby to był problem.

[małymiś]

Qba, teren chudo wawrzyńcowy, a buty to saucony peregrine 5. a napisz co nie było problem: to że nie walisz nogą w w wystacjące kamienie/konary czy to że uderzasz czasem, ale buty Cię na tyle chronią, że nie jest to problemem.

[Qba Krause]

yyyy... nie wiem, czy nie walę. zdarzyło się na krótkiej trasie kilka razy, raz nawet zaliczyłem glebę, ale nie bolały mnie przez to palce. moje buty na ten bieg nie miały jakoś mocno pancernych przodów - inov8 terraclaw - więc być może coś robisz źle... paczę sobie na te peregriny - no zbyt wielkiej ochrony palcom to one nie dają... kurczę, nie wiem

[małymiś]

niby mają trochę gumy z przodu (taki pasek w szerz przy palcach) ale jak widać nie działa za dobrze na mnie.

asz mnie kusi aby spróbować te adidasy terrexy, w których ten koleszka wygrał flexistav.

[misio80]

Może były za małe i paluch Ci się gniótł?

[Qba Krause]

no albo za duże i stopa się przesuwała do przodu

[misio80]

no albo za duże i stopa się przesuwała do przodu

Tyz prowda, ale wtedy wystarczy mocniej zasznurowac

[rockduck]

Terrexow spróbować można ale to dość specyficzny but. Aczkolwiek przemyślany i dobrze się spisuje w różnym terenie.