II Gorzowski Szosowy Maraton Rowerowy SOSNY 2003

[Olek]

  Zżera mnie ciekawość jak to przebiegało. Miałem jechać, ale spiętrzyły mi się różne przeciwności.         Nawiasem mówiac jak czytam o startach niektórych forumowiczów to zastanawiam się jak to godzą z pracą, nauką, itp.

[KshysiekDolegowski]

Wiesz... bywaja z tym klopoty...., ja wrocilem dzis z maratonu MTB w Bydgoszczy (wnikliwy czytelnik zauwazy ze maraton byl wczoraj, ale potem troche imprezowalem i  do domu dotarlem z 24h opoznienia)

W tej chwili powiniennem siedziec przy kompie i pracowac, ale jestem tak zmeczony i rozkojarzony, ze wszystko odkladam na jutro


Pozdr.

[Olek]

No właśni o to mi chodzi, że bywa to kłopotliwe.

Jak Ci poszło w tej Bydgoszczy?

Trochę czytalem o "Sosnach" na preclu. Zdaje się, że było bardzo fajnie - wszyscy chwalą.

[KshysiekDolegowski]

Jeszcze nie wiem, nie podali wynikow w internecie Ale bylo dobrze. Trasa raczej latwa, pozwolila wykrecic srednia 19,5km/h na 126km. Generalnie impreza fajna, tylko pod koniec strasznie dlugie proste po polnych drogach i asfaltach nie dawaly poczuc prawdziwego bolu maratonu MTB

Mysle ze warto pojechac wiosna do Bydgoszczy, bo trasa sie dobrze nadaje na rozpoczecie sezonu. NIe ma ryzyka, ze zdechnie sie po drodze.