Taka scenka z Lion Winter Challenge:
Zakończenie zawodów - organizatorzy, POPR i osoby wspierające, a po drugiej strony sali uczestnicy; proporcje tak na oko 2:3.
Trochę sztuka cierpi jak na zawody przygotowane przez miesiące, kosztujące sporo kasy przyjeżdża 81 zawodników, kończy 40.
Dlatego podoba mi się pomysł organizacji imprez dla juniorów (powiedzmy do 21 lat) na okrojonej trasie - takie zawody - powiedzmy - 15 godzinne. Czy nie sądzicie, że na zawody w tej formule przyjechałoby kolejne kilkadziesiąt zawodników?
No bo jak można liczyć na to, że sport się rozwinie skoro potencjalni sponsorzy wiedzą, że ten sport w Polsce uprawia 10 osób, a 200 innych bierze udział w zawodach.
Promocja imprez outdoorowych
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wersja "lajtowa" to dobry pomysł.
Sądze, że dużo dobrego zrobiłoby porządne pokazanie rajdu w ogólnopolskim telewizorze. Nie na zasadzie krótkiego niusa puszczanego gdzieś w ramach ciekawostek albo reportażu (vide ST w Bieszczadach) w środku nocy w paśmie regionalnym. AR póki co jest traktowane raczej jako ciekawostka, a nie regularna dyscyplina sportowa.
Rajd nie nadaje się raczej do bezpośredniej transmisji, ale wejścia co kilka godzin z krótkim (10-15 minut), dynamicznie zmontowanym materiałem, wydają mi się kapitalnym materiałem, zwłaszcza dla stacji typu TVN24. Co o tym sądzicie?
Inna rzecz, że do telewizora trzeba znaleźć tzw. Dojście (czytaj: dotrzeć do konkretnego Pana/Pani Redaktor, która chwyci pomysł i pociągnie inicjatywę dalej)...
Sądze, że dużo dobrego zrobiłoby porządne pokazanie rajdu w ogólnopolskim telewizorze. Nie na zasadzie krótkiego niusa puszczanego gdzieś w ramach ciekawostek albo reportażu (vide ST w Bieszczadach) w środku nocy w paśmie regionalnym. AR póki co jest traktowane raczej jako ciekawostka, a nie regularna dyscyplina sportowa.
Rajd nie nadaje się raczej do bezpośredniej transmisji, ale wejścia co kilka godzin z krótkim (10-15 minut), dynamicznie zmontowanym materiałem, wydają mi się kapitalnym materiałem, zwłaszcza dla stacji typu TVN24. Co o tym sądzicie?
Inna rzecz, że do telewizora trzeba znaleźć tzw. Dojście (czytaj: dotrzeć do konkretnego Pana/Pani Redaktor, która chwyci pomysł i pociągnie inicjatywę dalej)...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k