Puchar Polski
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 316
- Rejestracja: 12 kwie 2002, 10:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świnoujscie
- Kontakt:
Mam pytanie dotyczące miejsca wręczenia pucharów za 2003 rok. Czy zrobimy to przy okazji ostatniego rajdu, czy na dorocznym spotkaniu w Warszawie organizowanym przez Igora? Puchar dla najlepszej kobiety zaprezentujemy na Bieliku.
WiechoR
- Adan
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 06 mar 2003, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wesoła
W skrucie:
-jeśli mją być drużyny np. 6 osobowe i w imprezie 2-osobowej wystawią 3 ekipy to niech punkty dla drużyny dostaje tylko najlepsza ekipa
-nie zgadzam się z "Mackiem AR", że "wymyślanie czegos co juz dawno zostało wymyślone" nie ma sensu. Gdyby tak było świat stałby w miejscu i nigdy byśmy nie mogli podyskutować na forum (internetowym) bo nikt by go nie wymyślił. Trzeba uszanować wysiłek autora. Ale nie ukrywam, że kolejnym krokiem powinno być spojżenie na regulaminy zagraniczne. I skompilowanie czegoś rewelacyjnego. Tylko gdzie one są dostępne?
-jeśli mją być drużyny np. 6 osobowe i w imprezie 2-osobowej wystawią 3 ekipy to niech punkty dla drużyny dostaje tylko najlepsza ekipa
-nie zgadzam się z "Mackiem AR", że "wymyślanie czegos co juz dawno zostało wymyślone" nie ma sensu. Gdyby tak było świat stałby w miejscu i nigdy byśmy nie mogli podyskutować na forum (internetowym) bo nikt by go nie wymyślił. Trzeba uszanować wysiłek autora. Ale nie ukrywam, że kolejnym krokiem powinno być spojżenie na regulaminy zagraniczne. I skompilowanie czegoś rewelacyjnego. Tylko gdzie one są dostępne?
- KshysiekDolegowski
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 14 lut 2002, 00:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mysle, ze "Wspolczynnikiem wartosciujacym" dla rajdu moze byc czas zwyciezcow. Przez niego pomnozymy wtedy ilosc punktow druzyny. Im dluzsza i ciezsza impreza, tym wiecej punktow - niezaleznie od oficjalnego prestizu, za to z uwzglednieniem prawdziwych trudnosci. Bo przeciez taki VX na Lotwie to niby pikus ("jedynie 150km) a trasa byla ponoc rzeznicka
Co do klasyfikacji druzynowej/indywidualnej. To ciagle nie mam pojecia
Pozdr.
Co do klasyfikacji druzynowej/indywidualnej. To ciagle nie mam pojecia
Pozdr.
Kshysiek - www.napieraj.pl