evo pisze:
kolano juz troche lepiej. po biegu paczka lodu przylozona na godzine pozwala potem chodzic w miare normalnie. moze sie obejdzie bez lekarza.
Nie chcę być jak wujek-dobra-rada, bo sam pomimo, żę coś tam dolega biegam, ale jak boli dłużej, to odpuszczam. I uwierz mi, że wiem jak to endorfinki działają i biegania brakuje. Ale... w dłuższej perspektywie (zawsze tak sobie myślę) lepiej odpuścić tydzień czy dwa, zregenerować się, zaleczyć kontuzję, ewentualnie odwiedzić lekarza na którego też mam alergię i... wznowić treningi w pełni sił.
Odblaski znalazłem w REI, ale nie wiem czy w kierunku ekstremalnym nie pójdę, tak jak widać na
załączonym obrazku
Na tej stronie jest dużo rzeczy, no ale to jak kupowanie na ebayu. A dobrze by było obejrzeć i dotknąć nim się człowiek zdecyduje.
Jarekpdx pisze:
jeszcze jedno a propos niebezpieczenstw zwiazanych z bieganiem po zatloczonych samochodami ulicach... nie wiem czy biegacie z jakims dokumentem czy nie (ja zazwyczaj bez) a czasem niestety wypadki sie zdarzaja... sprawdzcie sobie strone
www.roadid.com - moze was zainteresuje. ja sobie sprawilem opaske na nadgarstek, ktora mam dodatkowo wbudwane elementy odblaskowe tak przydatne po zmroku - zreszta sprawdzcie sami.
O Road ID dowiedziałem się z RW, ale na tej stronie, którą podesłałeś są oprócz identyfikatorów bardzo sympatyczne akcesoria służące polepszeniu widoczności na drodze.
Jarekpdx pisze:
Bartosh: nowe miejsca to zawsze masa do odkrycia. Jak cie nic nie trzyma w zatloczonym Chicago to wiesz co zrobic...
Jak zwykle bywa, sprawy nie są tak proste jak by się chciało. Czekamy z żoną na dokumenty, a że dopiero zaczęliśmy, to potrwa to odrobinkę. Na razie do Portland to sobie na wakacje mogę polecieć
Ale za parę lat... kto wie?
A propos sprzętu... miałeś coś więcej skrobnąć do stosownego działu jak przebiegają testy
Jak dokładność? Jak ogólne wrażenia? Moja żona nie chce "marnować" czasu na samo bieganie i wymyśliła sobie, że weźmie w drogę kurs francuskiego. No więc może jeszcze trzeba będzie dokupić "gadżet"? Tylko w tym przypadku przydałaby się opcja zmiany kobiecego lektora na męskiego
Ja dzisiaj porównywałem mój dzisiejszy trening z wcześniejszymi. I wychodzi, że progres jest. Ten sam dystans, w tym samym czasie dzisiaj pokonałem z pulsem niższym o 8-10 ud/na minutę (było 75% jest 70%). Małe a cieszy
FJ? Kiedy próba na HRmax?
Ja pewnie w przyszły weekend zrobię sławny Test i sobie porównam co się zmieniło od ostatniego razu. No a poza tym, to wracam do mojego normalnego rytmu i powoli staram się truchtać co drugi dzień.
Tomek? Jak przymiarki do butów? Kupiłeś coś? Jak geologia?