Moj trening - prosba o konsultacje i rady

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 12 paź 2015, 11:40 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie obraź się, ale to jest bez sensu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie obraż się Tomek ale Twoja uwaga jest bez sensu.

Skoro sampoczucie jest jednym z celów a jest ono dobre, skoro trening nie jest raczej za mocny żeby się przetrenować, skoro jest różnorodny i sprawia przyjemność to jak dla mnie jest ok. Powodzenia.
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie obrażam się - każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie.
Twoje jest takie - moje zupełnie inne.

Myślę, że wydolność organizmu można poprawić w inny sposób.
Wagę również można w efektywniejszy sposób tracić.
Natomist przyjemne sampoczucie i radość z biegania... można wg mnie osiągnąć znacznie wyższą biegając inaczej.

Dlatego mój komentarz był taki a nie inny :oczko:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomek - przyjemność to uczucie subiektywne.

Cyctat z Ciebie: "przyjemne samopoczucie i radość z biegania... można wg mnie osiągnąć znacznie wyższą biegając inaczej."

:)

Ci wszyscy którzy nie wiedzą jak osiągnąć większą przyjemność z biegania - pytajcie się Tomka.
Bohun
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 05 sie 2007, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wadowice Górne

Nieprzeczytany post

A ja bym się zgodził z tomaszem. Jeśli chodzi o utratę wagi czy poprawę kondycji to nie znam się na tym za bardzo, ale raczej większość źródłe mówi, że najlepszy jest bieg ciągły (przynajmniej na początku). Poza tym zauważ, że blazko jest początkujący - czyli owszem, takie bieganie może mu sprawiać przyjemność, ale być może czułby się jeszcze lepiej biegając w inny sposób, tylko jeszcze o tym nie wie bo nigdy nie próbował?

Zdrowia
“The difference between combat and sport is that in combat you bury the guy who comes in second.”
tomasz

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o zbijanie wagi to oczywiście proponuję poczytać wątek o "Grubasach" i wyciągnąć własne wnioski, zaś to co się przyda zastosować na sobie.

Wydolność organizmu poprawią w znaczym stopniu spokojne biegi ciągłe zakończone przebieżkami, w tygodniu można w to wpleść małe zabawy biegowe oraz lekkie krosy.
Tak powinien zaczynać każdy początkujący, a blazko właśnie nim jest.
Początkujący nie możne biegać 6x w tyg. interwałów ze wzglądu na nie przygotowane stawy, brak regeneracji, jak i szybkie znudzenie. 6x w tyg. biegania tego samego nie jest miłym urozmaiceniem - a to ważne.

Jeśli chodzi o przyjemność z biegania to nie jest tak jak Ci się wydaje, że wszystko jest absolutnie relatywne i ma charatket życzeniowy. Mamy tą samą fizjologię i podobne psychiki.
Każdy kto będzie biegał np. za dużo i za mocno to zajedzie i zrazi psychicznie, zwłaszcza początkujący.
6x w tyg. powinni biegać Ci, którzy szykują się na jakiś ambitny wynik, nie zaś ktoś kto dopiero zaczyna. Powoli i spokojnie - tutaj jest droga.
Czas, wysiłek, energię i zaangażowanie blazko można sporzytkować z większą korzyścią w celu poprawy wydolności jak i spadku wagi.
Trzymanie się na początku zwojego biegania kurczowo pulsometra, że do 170 się rozpędzam i czekam do 120 to nie jest luźne, niczym nie skrępowane, radosne bieganko.

Fredzio - wydaje Ci się, że każdy człowiek potrafi czerpać z pewnej dziedziny życia radość... bo przyjemność jest subiektywna?
Jednego raduje to, a innego tamto - owszem. Jednak jak do tego dojść, to już jest inna bajka. Przypomnij sobie Kociembę i jego artykuł, zobacz kiedy i jak on się nauczył przyjemnie biegać. Ja uczę się tego do dzisiaj.

Bieganie to jest bardziej skąplikowana sprawa niż życzeniowe robienie tego co mi się podoba. Maraton też ludzie biegają bo daje im to ogromną przyjemność, jednak każdy musi się podporządkować podstawowym zasadom treinngu aby to osiągnąć.
Aby czerpać przyjemność z biegania też należałoby trzymać się kilku zasad aby to osiągnąść.

I jeszcze jedno: to co jest przyjemne nie zawsze jest ponadczasowe i prowadzi do trwałego szczęścia. Ludzie od tysięcy lat zastanawiają się jak być szczęśłiwym, jak czerpać przyjemność z czegoś.

Tak więc wydaje mi się, że mógłbym pomóc ludziom czerpać większą przyjemność z biegania.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomasz - mi generalnie chodzi o to, że Twoje rozkminianie każdego szczegółu na najdrobniejsze elementy materii zabija jakąkowiek spontaniczność.
Potrafisz bardzo skutecznie zagmatwać najprostszy problem.
Nie mam Ci tego za złe, to raczej Ty możesz mieć z tym w życiu problemy.
Ale jako że jestem starszym kolegą :) , bardziej doświadczonym zarówno życiowo jak i biegowo to zwracam Ci uwagę, że nie ma monopulu na wiedzę jak osiągnąć szczęscie.

W moim pierwszym i drugim sezonie biegowym byłem bardzo szczęsliwy poszukując i eksperymentując co prawdopodobnie doprowadziło by mnie do życiówek na wszelkich możliwych dystansach. (prawdopodobnie bo przecież startowałem tylko w maratonie).

Trening pokazany przez blazko jest takim właśnie spontanicznym eksperymentowaniem i jak mi się wydaje wcale nie za ciężkim.
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2017, 11:51 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2017, 11:51 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
tomasz

Nieprzeczytany post

Fredzio - mam inne zdanie. Wydaje mi się, że można racjonalnie podejść do szczęśćia i się go nauczyć. Poza tym myslę, że na szczęśćie jest monopol i kazdy może je osiągnąć, trzeba tylko wiedzieć jak. To jest jednak forum o bieganiu a nie etyce :hej:

Sorka - źle pezeczytałem z tym 6x w tyg.

P.S - moje zdanie znacie.
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 12 paź 2015, 11:40 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
tomasz

Nieprzeczytany post

Blazko - ja źle Cię zrozumiałem. Myślałem, że Ty biegasz takie coś codziennie.
Jednak myślę, że można inczaj, lepiej i przyjmniej :hej:
blazko pisze:Czesc Wam!

Od tygodnia realizuje ustawiony przez siebie i nie specjalnie konsultowany trening (a zem poczatkujacy, ciekaw jestem czy sobie nie szkodze :))

Biegam 6 interwałów przeplatanych przerwą regeneracyjna.
Rozpoczynam oczywscie rozgrzewka.
To mnie zmyliło.
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 12 paź 2015, 11:40 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Błażej
Jest ok.
Dobrze że szukasz.
Nie ma jakichs jednoznacznych dowodów na to, ze taka a nie inna metoda pomozę Ci zrzucić wagę.
Robisz nie bardzo intesnywne interwały i to jest ok.

Z biegiem czasu poprawisz sie biegowo i będziesz w stanie dodawać dłuższe ciągłe biegi, zobacysz wtedy co lepiej Ci służy.
Moje poczatkki w 2001 roku były podobne i też chciałem zrzucić wagę i też robiłem podoba liczbę powtórzeń. Każdy trening zajmował mi około 40 minut, liczba powtórzeń była podobna jedynie odcinki trochę dłuższe. (Ale byłem lepiej od Ciebie wytrenowany.)
Naprawde dobrze kombinujesz.
Chodzi o to, żeby mieć z tego jakąś frajdę.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ