Więc test sobie podaruję.
Wczoraj byłem na badaniach u lekarza sportowego, a on za 20 zł zmierzył mi puls spoczynkowy (60), puls po 20 przysiadach (88), ciśnienie spoczynkowe (110/70) i też po 20 przysiadach (150/70). Zwarzył (68kg), zmierzył (183cm), powiedział, że mam lekkie skrzywienie kręgosłupa i to wszystko. Gdy powiedziałem mu o moim stanach zmęczenia powiedział bym lżej dawkował treningi.
W sobotę mam pierwsze zawody, a ostatnie moje dni wyglądały tak:
- środa - łatwe męczenie, słaby dzień (trening ciągły)
- czwartek - przerwa (sam zdecydowałem)
- piątek - przerwa (sam zdecydowałem)
- sobota - łatwe męczenie, słaby dzień (trening ciągły)
- niedziela - przerwa
- poniedziałek - trening udany jak nigdy

(trening ciągły)
- wtorek - przerwa (u lekarza)
- środa (dziś) - zrobiłem co dał mi trener i teraz czuję sie super (trening ciągły)
Po przerwach biega mi sie tak dobrze jak umiem. Jak mam ten stan to klops.
Co zrobić by w sobotę być przygotowanym na zawody (chyba 3km)?
Pozdrawiam z nadzieją na dobry wynik.
