technika biegania
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 paź 2006, 13:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Jest jakaś określona technika biegania tzn. konkretnie chodzi mi o poruszanie się, idealne zgranie ramion z nogami i czy są jakieś standardy a może raczej zależy to od predyspozycji, budowy ciała, wzrostu?
Podstawową dyscypliną która mnie interesuje jest kolarstwo, bieganiem uzupełniam je gdy nie ma warunków do jazdy po szosie np. śnieżyca lub szklanka czy gołoledż.
Z jednym znajomym w pracy sprzeczałem się o to że przy jeżdzie na rowerze pracuje się nie tylko nogami tym bardziej w bieganiu- rusza się całe ciało, wydaje mi się że im lepiej wypracowana technika koordynacji ramion z krokiem tym efektywniej się trenuje.
Proszę o rade i opinie na ten temat?
Podstawową dyscypliną która mnie interesuje jest kolarstwo, bieganiem uzupełniam je gdy nie ma warunków do jazdy po szosie np. śnieżyca lub szklanka czy gołoledż.
Z jednym znajomym w pracy sprzeczałem się o to że przy jeżdzie na rowerze pracuje się nie tylko nogami tym bardziej w bieganiu- rusza się całe ciało, wydaje mi się że im lepiej wypracowana technika koordynacji ramion z krokiem tym efektywniej się trenuje.
Proszę o rade i opinie na ten temat?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 paź 2006, 13:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Tak, ale u mnie bieganie jest uzupełnieniem kolarstwa chociaż kto wie czy nie zacznę go traktować jako głównej dyscypliny gdy stwierdzę że np. nie stać mnie na jazdę na rowerze (bo wymiana łańcucha, dętki, opony itd.).
Trenuje co drugi dzień np. wt- bieg, śr- rower, cz-bieg itd.
Biegam bardzo wolno hr. avs. ok. 140-152 i czas 40-100min., czasem bieg mam tak wolny że przypomina chód.
Trenuje co drugi dzień np. wt- bieg, śr- rower, cz-bieg itd.
Biegam bardzo wolno hr. avs. ok. 140-152 i czas 40-100min., czasem bieg mam tak wolny że przypomina chód.
dark - przecież prawodłowa technika nie dzieli się ze względu na przeznaczenie dla tych co biegają, oraz dla tych, którzy tylko uzupełniają bieganiem swój trening. To nie ma żadnego znacnie czy biegasz mało i wolno, czy dużo i szybko - prawidłowa technika zwiększa ekonomikę ruchu przez co efektywniej rozdysponowujesz zasobami energetycznymi.
To nam nic nie mówi, że biegasz avg. 140-152 - nie wiemy ile to jest %HRmax, a to jest wzyznacznikiem intensywności. 40` a 100` to jest duża różnica
To nam nic nie mówi, że biegasz avg. 140-152 - nie wiemy ile to jest %HRmax, a to jest wzyznacznikiem intensywności. 40` a 100` to jest duża różnica

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 paź 2006, 13:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Biegam przeważnie w granicach 70-80% hr.max. nie biegam szybko, z reguły wolno czasem tak zwalniam że bieg przypomina szybki chód a bywa że moentami przyśpieszam i wtedy na pulsometrze wychodzi momentami 170-180hr.
Bo pierwszy zakres intensywności powinno się biegać właśnie do 75% HRmax jeśli zależy Ci na poprawie wytrzymałości tlenowej (domyślam się, że tak) Poza tym jako początkujący powinieneś właśnie dużo czasu poświęcić właśnie rozbieganiom.
Średnie tętno odczytywane z pulsometra często jest zwodnicze. Musiałoby być przy założeniu równego tempa. Możesz na przykład 10km przbiec w tempie 85% po górę, a następnie 10km z góry wracać na 60% - średnia, która Ci wyjdzie nie będzie więc miała nic wspólnego z trneingiem.
Chyba, że biegasz po płaskim i równym tempem. Jednak bardziej skupiaj się nad nieprzekraczeniem 75% a jeśli już Ci się zdarzy to pozwól sobie maksymalnie na 80%.
Średnie tętno odczytywane z pulsometra często jest zwodnicze. Musiałoby być przy założeniu równego tempa. Możesz na przykład 10km przbiec w tempie 85% po górę, a następnie 10km z góry wracać na 60% - średnia, która Ci wyjdzie nie będzie więc miała nic wspólnego z trneingiem.
Chyba, że biegasz po płaskim i równym tempem. Jednak bardziej skupiaj się nad nieprzekraczeniem 75% a jeśli już Ci się zdarzy to pozwól sobie maksymalnie na 80%.