Żywnośc funkcjonalna przed porannym treningiem

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mtxray
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siema.

Mam pytanko, co można spożyć lub wypić przed treningiem porannym żeby w szybkim czasie dać paliwo organizmowi do wczesno porannego treningu, a co nie obciążałoby zbytnio układu pokarmowego. Chodzi mi też o to żeby wychodziło to korzystniej niż żel energetyczny.

Mówiąc szybko mam na myśli wypijam i lece.
Banany średnio toleruje i potrzebują czasu by się wchłonąć jednak.

Carbo? Vitargo ? Waxy Maize?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacoll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:43

Nieprzeczytany post

Ja stosuję pół bułki pszennej z twarogiem i dżemem. :oczko: Prosto i naturalnie. Problemów żołądkowych nie zauważyłem.
happy running :hej:
mtxray
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacoll pisze: 25 paź 2024, 13:34 Ja stosuję pół bułki pszennej z twarogiem i dżemem. :oczko: Prosto i naturalnie. Problemów żołądkowych nie zauważyłem.
Jesz i od razu w drogę ? Bułka ,twaróg czy drzem jednak potrzebuje chwili na wchłonięcie.
Awatar użytkownika
yacoll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:43

Nieprzeczytany post

No może nie od razu. Może tak 10-15 minut po jedzeniu. No i ja jestem wolnobiegaczem więc u mnie się tak mocno żołądek nie trzęsie :oczko:
happy running :hej:
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mnie na samo połączenie twarogu i dżemu przychodzi na myśl klopik. ;-)
Zawsze jem normalne śniadanie, z kawą. I ze szklankę izo. A banany wchodzą znakomicie. Od wstania do biegania mijają zwykle około 2h.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2024, 16:54 przez weuek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mtxray pisze: 25 paź 2024, 11:21 Siema.

Mam pytanko, co można spożyć lub wypić przed treningiem porannym żeby w szybkim czasie dać paliwo organizmowi do wczesno porannego treningu,
Dwie kawy.
A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pod warunkiem, że normalnie w trakcie dnia nie masz niczego do zrobienia, tylko wypocząć na jutrzejszy bieg. :-)
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacoll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:43

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 25 paź 2024, 16:21 A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
"... śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę" :oczko:
happy running :hej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 25 paź 2024, 16:21
mtxray pisze: 25 paź 2024, 11:21 Siema.

Mam pytanko, co można spożyć lub wypić przed treningiem porannym żeby w szybkim czasie dać paliwo organizmowi do wczesno porannego treningu,
Dwie kawy.
A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
Mam to samo.
Nikt jeszcze nie umarł, bo nie zjadł śniadania.
Awatar użytkownika
fangss
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
Życiówka na 10k: 43:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mtxray pisze: 25 paź 2024, 11:21 Mówiąc szybko mam na myśli wypijam i lece.
U mnie najbardziej rewelacyjny pod tym względem jest sok z naturalnych jabłek rozcieńczony z wodą 1/1 lub nie. W zimne dni 1 szklanka, w gorące 2 szklanki. Jak nie mam takiego soku, to woda z naturalnym miodem. Ilość miodu wacha się od 1 łyżeczki do 4 łyżek w zależności od tego jak ciężko się dzionek zapowiada. Z tym, że jest pewien kruczek. Czasami miód jest gorszej jakości, wtedy staram się żeby było jeszcze dużo śliny, żeby nie czuć dyskomfortu żołądka.
Zdarza się też, że nie ma ani tego ani tego, wtedy 2 kromki chleba z masłem, popite lub nie tak połową alb całą szklanką herbaty bez cukru.
Trzymam się zasady aby nie dać węglowodanów i białka razem, to jest najważniejsze.
Było w tym roku tak, że obładowłem się chlebem z masłem i prawdziwym mlekiem w ilości prawie maksymalnej i z buta uderzyłem na 10km biegu ciągłęgo z 2km przed i po. Było dobrze. Ale ... na ok. 8 km, tak poczułem brzuch, że zwolnienie nic nie dało, musiałem przerwać i tak z 300 m przejść dopiero puściło i mogłem truchtać. :taktak:
mtxray
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 25 paź 2024, 17:08
Slawcio pisze: 25 paź 2024, 16:21
mtxray pisze: 25 paź 2024, 11:21 Siema.

Mam pytanko, co można spożyć lub wypić przed treningiem porannym żeby w szybkim czasie dać paliwo organizmowi do wczesno porannego treningu,
Dwie kawy.
A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
Mam to samo.
Nikt jeszcze nie umarł, bo nie zjadł śniadania.
To zależy. Bo jak człowiek będzie chciał wpleść mocniejszy trening z rana typu tempo, sprinty czy jakiś progowy trening, a będzie bazował na kolacji to i tętno bedzie wyższe i siły będą słabsze. Niestety czasem jest tak w życiu że trzeba trening zrobić rano bo później nie ma czasu a i tak z czasem bywa na styk.
Dlatego chodziło mi o szybkie paliwo dla mięśni, które wyjdzie lepiej ekonomicznie niż żele energetyczne. Stąd też myślałem o jakiś funkcjonalnych opcjach.
Jedzenie potrzebuje chwili by się wchłonąć.
Tutaj kolega napisał o soku owocowym, to by nie było głupie w końcu zwiera fruktozę i płynnie szybko się przyswoi.
Miód jest super ale u mnie się nie sprawdza, w sensie robi robotę ale "zakleja" i podrażnia. Może bym musiał jakiegoś delikatnego gatunku spróbować.
mtxray
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mtxray pisze: 28 paź 2024, 09:48
Rolli pisze: 25 paź 2024, 17:08
Slawcio pisze: 25 paź 2024, 16:21

Dwie kawy.
A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
Mam to samo.
Nikt jeszcze nie umarł, bo nie zjadł śniadania.
To zależy. Bo jak człowiek będzie chciał wpleść mocniejszy trening z rana typu tempo, sprinty czy jakiś progowy trening, a będzie bazował na kolacji to i tętno bedzie wyższe i siły będą słabsze. Niestety czasem jest tak w życiu że trzeba trening zrobić rano bo później nie ma czasu a i tak z czasem bywa na styk.
Dlatego chodziło mi o szybkie paliwo dla mięśni, które wyjdzie lepiej ekonomicznie niż żele energetyczne. Stąd też myślałem o jakiś funkcjonalnych opcjach.
Jedzenie potrzebuje chwili by się wchłonąć.
Tutaj kolega napisał o soku owocowym, to by nie było głupie w końcu zwiera fruktozę i płynnie szybko się przyswoi.
Miód jest super ale u mnie się nie sprawdza, w sensie robi robotę ale "zakleja" i podrażnia. Może bym musiał jakiegoś neutralnego w smaku rodzaju miodu spróbować.
Awatar użytkownika
janekowalski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 352
Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
Życiówka na 10k: 00:38:26
Życiówka w maratonie: 02:59:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja z reguły biegam na czczo bo lubię wieczorem coś wszamać albo na kawie porannej. Trudniejsze jednostki bułka z masłem i dżemem czy banan, albo co tam jest w lodówce. Co do odżywek to biegam niektóre treningi na żelach. Co się wchłonie szybciej niż żele? IMHO dobry izotonik. Mi np bardzo podpasował gen lab isospeed.

Nigdy nie przywiązywałem wagi do tego jak szybko się wchłonie jedzenie w czasie biegu. Może poziom nie ten? Tak czy inaczej będąc żarłokiem, żołądek mam wytrenowany:-D. Jedyne czego nie robię, to żele przed startem na więcej niż ok. 5 minut przed rozpoczęciem biegu.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mtxray pisze: 28 paź 2024, 09:48
Rolli pisze: 25 paź 2024, 17:08
Slawcio pisze: 25 paź 2024, 16:21

Dwie kawy.
A paliwo dostarcz wraz z kolacją.
Mam to samo.
Nikt jeszcze nie umarł, bo nie zjadł śniadania.
To zależy. Bo jak człowiek będzie chciał wpleść mocniejszy trening z rana typu tempo, sprinty czy jakiś progowy trening, a będzie bazował na kolacji to i tętno bedzie wyższe i siły będą słabsze. Niestety czasem jest tak w życiu że trzeba trening zrobić rano bo później nie ma czasu a i tak z czasem bywa na styk.
Dlatego chodziło mi o szybkie paliwo dla mięśni, które wyjdzie lepiej ekonomicznie niż żele energetyczne. Stąd też myślałem o jakiś funkcjonalnych opcjach.
Jedzenie potrzebuje chwili by się wchłonąć.
Tutaj kolega napisał o soku owocowym, to by nie było głupie w końcu zwiera fruktozę i płynnie szybko się przyswoi.
Miód jest super ale u mnie się nie sprawdza, w sensie robi robotę ale "zakleja" i podrażnia. Może bym musiał jakiegoś delikatnego gatunku spróbować.
Nie wiem jakie masz doświadczenie z takimi treningami jak sprinty/VO2max/progowe, ale zapasy energii w organizmie sa tak duze, ze 30 minut wysiłku nawet braku energii nie poczujesz. Problemy zaczynają sie od około 75' wysiłku maksymalnego. A jeżeli chodzi o sprinty, to już w ogóle nie potrzebujesz zadniej energii, bo te parę kalorii przy bieganiu 6x30-50m wypełnisz jednym łykiem Coca-coli.

Problemem jest w tym, ze organizm domaga sie energii. I jak ktoś wstaje i już jest głodny, to nie znaczy ze ma brak energii, tylko ze nauczył organizm do wsuwania jedzenia co 2 godziny (w tym wypadku zaraz po wstaniu). Już po 4 dniach bez jedzenia od wstania do 14 godziny, organizm przestaje sie domagać i bez problemów wytrzymuje 18 godzin bez jedzenia. Ale kto tam wytrzyma te 4 dni w dzisiejszych czasach? Zawsze mnie śmieszy (przeważnie początkujący) na siłowni, czy na stadionie, jak przed treningiem wyciągają gele i bidony z sokami za 30 Euro, robią jakiś wiaterek na maszynie i idą po 20' pod prysznic, chociaż nie widać ani kropelki potu.

Wiec praktycznie: Wystarczy rano, przed treningiem, kawa i pol bulki z dżemem i do roboty (na stadion!)
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie praktykowałem bo od 6 lat biegam rano na czczo.
Ale jak to ma poprawić stan twojego umysłu to
poznałem ostatnio jako substytut dla żeli.....
Żelki :hejhej: te dla dzieci typu Haribo czy nimm2.
Szukaj tych co mają owoce, to będziesz miał dwa rodzaje węgli.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
ODPOWIEDZ