10km w 59:59

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Magdalena88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 21 lut 2023, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć!
Mam 35 lat, regularnie biegam od roku. 10 km przebiegłam w 1:08, chciałabym zejść poniżej 60 minut. Biegam z planem z internetu, ale jest on dla mnie za mocny. 2 razy w tygodniu biegam spokojnie, raz 40 minut spokojnie i 10x100 m przebieżki - do tego momentu nic mi nie sprawia problemu- i raz szybciej: wczoraj miałam trening 1km w czasie 6:20-6:30 3 minuty marsz i tak 8 razy, po 5 razach wymiękłam i nie byłam w stanie utrzymać tego tempa. W jakim tempie wg Was powinnam robić te szybsze jednostki żeby progresowac? A może zostawić takie tempo a zmniejszyć ilość powtórzeń? Biegi w tempie spokojnym (tętno do 145, moje hr max wg pasa to 188, próg mleczanowy 168) robię w 8-8:30/km dodam jeszcze, że mieszkam na terenach górzystych, o bieganiu po płaskim to można pomarzyć. Będę wdzięczna za rady.


Wysłane z iPhone .
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2024, 08:53 przez Magdalena88, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Zmień plan. Bo zły plan.
(ale ja sie nie znam)
Jac[ek]
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 14 sty 2023, 16:48
Życiówka na 10k: 38:26
Życiówka w maratonie: 3:10:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Magdalena88 pisze: 13 kwie 2024, 08:53 Cześć!
Mam 35 lat, regularnie biegam od roku. 10 km przebiegłam w 1:08, chciałabym zejść poniżej 60 minut. Biegam z planem z internetu, ale jest on dla mnie za mocny. 2 razy w tygodniu biegam spokojnie, raz 40 minut spokojnie i 10x100 m przebieżki - do tego momentu nic mi nie sprawia problemu- i raz szybciej: wczoraj miałam trening 1km w czasie 6:20-6:30 3 minuty marsz i tak 8 razy, po 5 razach wymiękłam i nie byłam w stanie utrzymać tego tempa. W jakim tempie wg Was powinnam robić te szybsze jednostki żeby progresowac? A może zostawić takie tempo a zmniejszyć ilość powtórzeń? Biegi w tempie spokojnym (tętno do 145, moje hr max wg pasa to 188, próg mleczanowy 168) robię w 8-8:30/km dodam jeszcze, że mieszkam na terenach górzystych, o bieganiu po płaskim to można pomarzyć. Będę wdzięczna za rady.


Wysłane z iPhone .
Magdalena, ten plan wygląda zbyt skomplikowanie, jak na łamanie 60 min. na 10 km.
Moja żona biega 3 razy w tygodniu po 10 km tempem dla niej komfortowym (6:10 - 6:50/km) i na zawodach łamie 55 min., a życiówkę ma 50:51 na atestowanym biegu ulicznym.
Kategoria K40, masa ciała: wzrost minus 107.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Biegający Palacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 09 wrz 2018, 16:43
Życiówka na 10k: 50:58
Życiówka w maratonie: 4:24:10

Nieprzeczytany post

Zostaw te wszystkie plany. Biegaj, wzmocnij mięśnie treningiem siłowym. Bez problemu złamiesz tą granicę.
Bieganie to jedyna rzecz, która sprawia mi radość w życiu :spoczko:
ODPOWIEDZ