Brak dłuższych biegów ciągłych w przygotowaniach do maratonu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Hejka,
zostało mi do maratonu 20 dni. Niestety tam mi się przygotowania ułożyły, że mam jeden bieg ciągły dłuższy niż 10km (13km) i to praktycznie z początku sierpnia. Potem coś nie wychodziło. W zeszłym tygodniu zamiast 15 wyszło 8+2 po krótkiej przerwie. Prawdopodobnie przez 80% wilgotność. W 15 km wypacałem tyle co w 35 w normalnej wilgotności. Ciuchy można było wykręcać z potu. Chyba, że to jednak brak formy spowodował. Ale dwa dni temu 3x3km 20-22 sekundy szybciej niż TM już w normalnej wilgotności wyszło bardzo OK a nawet ostatnia trójka nieco szybciej.
I teraz, czy ten brak dłuższych ciągłych może być problemem?
Dzisiaj pobiegłem Long Run i ostatnie 15km miało być w tempie maratońskim. Niestety w miarę dobrze szło do 10km tego przyspieszenia. Potem się męczyłem a tempo było 7-8 sekund wolniejsze niż to co chciałbym pobiec w maratonie.
Jeśli jest ważne to czy jest sens jeszcze wplatać taki bieg w trening?
Mam taki plan:
jutro regeneracyjne 10-12km
czwartek 4x2km 22-28 sekund szybciej niż TM
sobota 10km bardzo powoli
niedziela zawody 10K
poniedziałek wolne
wtorek 6x1km 15-25 sekund szybciej niż TM
środa 12-14 easy
piątek 35 km easy
sobota 13-15 regeneracyjnie
poniedziałek 4x2km TM
i reszta to już jakieś easy.
Czy jest sens coś zmieniać aby ten bieg ciągły znalazł się w planie czy go sobie odpuścić i się nim nie przejmować?
zostało mi do maratonu 20 dni. Niestety tam mi się przygotowania ułożyły, że mam jeden bieg ciągły dłuższy niż 10km (13km) i to praktycznie z początku sierpnia. Potem coś nie wychodziło. W zeszłym tygodniu zamiast 15 wyszło 8+2 po krótkiej przerwie. Prawdopodobnie przez 80% wilgotność. W 15 km wypacałem tyle co w 35 w normalnej wilgotności. Ciuchy można było wykręcać z potu. Chyba, że to jednak brak formy spowodował. Ale dwa dni temu 3x3km 20-22 sekundy szybciej niż TM już w normalnej wilgotności wyszło bardzo OK a nawet ostatnia trójka nieco szybciej.
I teraz, czy ten brak dłuższych ciągłych może być problemem?
Dzisiaj pobiegłem Long Run i ostatnie 15km miało być w tempie maratońskim. Niestety w miarę dobrze szło do 10km tego przyspieszenia. Potem się męczyłem a tempo było 7-8 sekund wolniejsze niż to co chciałbym pobiec w maratonie.
Jeśli jest ważne to czy jest sens jeszcze wplatać taki bieg w trening?
Mam taki plan:
jutro regeneracyjne 10-12km
czwartek 4x2km 22-28 sekund szybciej niż TM
sobota 10km bardzo powoli
niedziela zawody 10K
poniedziałek wolne
wtorek 6x1km 15-25 sekund szybciej niż TM
środa 12-14 easy
piątek 35 km easy
sobota 13-15 regeneracyjnie
poniedziałek 4x2km TM
i reszta to już jakieś easy.
Czy jest sens coś zmieniać aby ten bieg ciągły znalazł się w planie czy go sobie odpuścić i się nim nie przejmować?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
tak troche nie od tej strony te treningi - skąd wiesz jaki masz MT jak jesteś niedotrenowany ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 416
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19
To 22-28s szybciej niż TM to chyba Twoje tempo na 10km? Chcesz robić mocny akcent w czwartek, a potem zawody w niedziele?
I nie wiem ile to będzie przed ale z moich wyliczeń chcesz zrobić 35km wybiegania 10dni przed maratonem?
Skąd ten plan brałeś xD
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Peter Greif. On proponuje ten ostatni raz biec 35km 8 dni przed maratonem
Z zawodów z końca lipca, 15km w 1:01:30 z tabeli Danielsa daje TM 4:22/km. Proste? Proste. Nie uwzględniam nawet, że jestem jeszcze lżejszy o około 1km niż byłem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi wychodzi, że bieg 35km w piątek 9, a maraton 25.09, to daje ponad 2 tygodnie.
Osobiście, jeśli bardziej by mi zależało na maratonie, to zamiast zawodów na 10km w niedzielę pobiegł bym bieg długi progresywny 26/28km w niedzielę. Drugi bieg długi jak planujesz, pewnie też BNP.
Osobiście, jeśli bardziej by mi zależało na maratonie, to zamiast zawodów na 10km w niedzielę pobiegł bym bieg długi progresywny 26/28km w niedzielę. Drugi bieg długi jak planujesz, pewnie też BNP.
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
marco
To nie trolowanie tylko zwrócenie uwagi na to, że jak większość - prosisz o wróżenie z fusów sądząc, że są ukryte i magiczne zasady planów treningowych, które można w ciemno polecać.
Nikt praktycznie nic o Tobie nie wie - dlatego napisałem, że masz artystyczne podejście do treningu bo żeby podejść do tego problemu analitycznie i bardziej merytorycznie, to trzeba uwzględnić bardzo dużo zmiennych.
Trening to struktura rozciągnięta w czasie i uwzględniająca całość - Ty chcesz dyskutować o małym fragmenciku.
To nie trolowanie tylko zwrócenie uwagi na to, że jak większość - prosisz o wróżenie z fusów sądząc, że są ukryte i magiczne zasady planów treningowych, które można w ciemno polecać.
Nikt praktycznie nic o Tobie nie wie - dlatego napisałem, że masz artystyczne podejście do treningu bo żeby podejść do tego problemu analitycznie i bardziej merytorycznie, to trzeba uwzględnić bardzo dużo zmiennych.
Trening to struktura rozciągnięta w czasie i uwzględniająca całość - Ty chcesz dyskutować o małym fragmenciku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Możliwe. Ale zadałem pytanie raczej precyzyjne. Czy BC 14-16km przed maratonem to MUST HAVE czy nie. Jeśli MUST HAVE to gdzie go wcisnąć w te biegi, które pozostały?
Nie ma co więcej dyskutować o tym czy o tamtym.
Nie ma co więcej dyskutować o tym czy o tamtym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Maraton 18.09. Ostatnie 35 na 9-10 dni przed maratonem. Lubię takie długie biegi. Zwłaszcza jak są w tempie ponad minutę wolniejszym niż maraton i tętnie poniżej 130.yaaceek pisze: ↑30 sie 2022, 09:11 Mi wychodzi, że bieg 35km w piątek 9, a maraton 25.09, to daje ponad 2 tygodnie.
Osobiście, jeśli bardziej by mi zależało na maratonie, to zamiast zawodów na 10km w niedzielę pobiegł bym bieg długi progresywny 26/28km w niedzielę. Drugi bieg długi jak planujesz, pewnie też BNP.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Ooo, widzę, że mam do czynienia z Danielsem +. Skoro tak to dawaj swoja tabelę...
A poważnie, pisz w temacie albo w ogóle. Bo mnie wkurza takie pisanie od rzeczy.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2022, 10:00 przez marco1980, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 416
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19
To jeśli chodzi o to pytanie, to ten BC nic Ci praktycznie nie da przed maratonem i raczej też nic nie zepsuje (no chyba że się zajedziesz tym ciągłym + 4x2km + zawody na 10km + 35km wybiegania, a wszystko w 2 tygodnie).
Jak nie robiłeś tego w przygotowaniach to nie ma cudów, jeden taki trening przed maratonem nic Ci nie zmieni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
No to bardzo kolego dziękuję. Robię swoje. A będzie co będzie. Jestem spokojny, bo już nie biegam z założeniem, że coś musi być.paweu92 pisze: ↑30 sie 2022, 09:59
To jeśli chodzi o to pytanie, to ten BC nic Ci praktycznie nie da przed maratonem i raczej też nic nie zepsuje (no chyba że się zajedziesz tym ciągłym + 4x2km + zawody na 10km + 35km wybiegania, a wszystko w 2 tygodnie).
Jak nie robiłeś tego w przygotowaniach to nie ma cudów, jeden taki trening przed maratonem nic Ci nie zmieni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 404
- Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
- Życiówka na 10k: 10k to za długo
- Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.
Kolego, to forum to nie jest jakiś Twój folwark, w którym możesz sobie robić co chcesz i wszyscy będą grać tak jak im zagrasz.
Po pierwsze - nie bądź agresywny w Twoich odpowiedziach - zadałeś pytanie, na które nie da się znaleźć odpowiedzi bez "wróżenia z fusów" i oczekujesz precyzyjnych informacji zwrotnych.
Po trzecie - usuwaj proszę posty, które nie mają treści, jak ten:
Po pierwsze - nie bądź agresywny w Twoich odpowiedziach - zadałeś pytanie, na które nie da się znaleźć odpowiedzi bez "wróżenia z fusów" i oczekujesz precyzyjnych informacji zwrotnych.
Po drugie - nie generuj proszę nadmiarowych postów odpowiadając na kilka postów w osobnych postach jeden pod drugim.
Po trzecie - usuwaj proszę posty, które nie mają treści, jak ten:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Gasper ja obstawiam, że najpóźniej od 30km będzie Galloway.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze