Komentarz do artykułu Trening pod góry na nizinach
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Trening pod góry na nizinach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mi w zeszłym roku jazda rowerem mocno oddała na podbiegach. Z tym, że jeździłem trasy zawierające górskie wspinaczki. Ale może da się to zasymulować po płaskim albo na trenażerze.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To nie ma większego znaczenia. Wiadomo, podjazd da więcej czysto siłowo, ale zauważ że sam wzorzec ruchu podczas pedałowania przypomina ruch na podbiegu ze swoim wysokim podnoszeniem kolana i pchaniem nogi bardziej w dół niż do tyłu. Rower generalnie pomaga na podbiegach, to widziałem startując w zawodach biegowych w czasach gdy dużo trenowałem na rowerze, ludzi z którymi trzymałem się na płaskim, lekką pytką wyprzedzałem na podbiegach, choć często byli na oko po 15-20 kilo lżejsi ode mnie, a tempo było w okolicach 20 min na 5 km.
Problem z rowerem jest tylko taki, że nic, ale to nic nie pomaga na zbiegi, więc nie można go traktować jako uniwersalnego środka przygotowawczego. Dłuższy zbieg w górach po prostu zmasakruje nogi dobrze przygotowane siłowo tylko do podbiegów.
Problem z rowerem jest tylko taki, że nic, ale to nic nie pomaga na zbiegi, więc nie można go traktować jako uniwersalnego środka przygotowawczego. Dłuższy zbieg w górach po prostu zmasakruje nogi dobrze przygotowane siłowo tylko do podbiegów.
The faster you are, the slower life goes by.