Wysoki kilometraż i trening siłowy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
W ksiązce "Sztuka szybszego biegania" natrafiałem się na wypowiedź autorów dotyczaca treningu szybkości. Opisany Dave Badford przez autorów był określany zawodnikiem, który nie dbał o zbytnią pracę nad przyspieszaniem podczas zawodów, przez co przegrywał ważne zawody. Autorzy napisali, że wolał zrobić więcej objetości i pracę na siłowni w celu haj to napisali zyskania 1 sek na 400m w biegu na 10 km aniżeli prace nad poprawą finiszu. Przez to zyskał rekord świata ale na waznych zawodach przegrywał. Dlatego może ktoś posiada jakies informacje dotyczące tego zawodnika, jak trenował pracował nad siłą, bo kilometraż jaki wykonywał był juz opisany.
R.S.
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 21 paź 2020, 11:20
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:57:36
Z tego, co się orientuję to wymieniony przez Ciebie zawodnik, był bardzo często przez dużą objętość treningową i mnóstwo ćwiczeń siłowych po prostu przemęczony.
Podobno miał wielki potencjał, ale marnował go, bo zawsze na zawodach był zmęczony i nie miał szans trafić z formą.
Sam jestem ciekaw jednak szczegółów jego treningu.
Podobno miał wielki potencjał, ale marnował go, bo zawsze na zawodach był zmęczony i nie miał szans trafić z formą.
Sam jestem ciekaw jednak szczegółów jego treningu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13769
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To przemęczenie na zawodach było prawdopodobnie spowodowane złym periodyzowaniem treningu a w mniejszej mierze samemu rodzaju treningu. Ale tez bym byl zainteresowany opisem tego treningu.azyl-biegacza pisze:Z tego, co się orientuję to wymieniony przez Ciebie zawodnik, był bardzo często przez dużą objętość treningową i mnóstwo ćwiczeń siłowych po prostu przemęczony.
Podobno miał wielki potencjał, ale marnował go, bo zawsze na zawodach był zmęczony i nie miał szans trafić z formą.
Sam jestem ciekaw jednak szczegółów jego treningu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 239
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie on jeden robił duże objetościowo treningi. Rosyjski biegacz Kaszapow, maraton coś chyba w okolicach 2:10, pisał że robił tygodniowo nawet 400km ponieważ nie miał szybkości więc musiał nadrabiać wytrzymałością.
Mam dokładną rozpiskę trzech miesięcy treningu innego zwolennika dużych objętości, Gelindo Bordina przed Igrzyskami w Seulu gdzie zdobył złoty medal. Dwa razy dziennie, duży kilometraż i np.23km w 1godz.08min. To są dwa obrazy jpeg które niestety nie mogę tutaj wgrać - za duży rozmiar.
Mam dokładną rozpiskę trzech miesięcy treningu innego zwolennika dużych objętości, Gelindo Bordina przed Igrzyskami w Seulu gdzie zdobył złoty medal. Dwa razy dziennie, duży kilometraż i np.23km w 1godz.08min. To są dwa obrazy jpeg które niestety nie mogę tutaj wgrać - za duży rozmiar.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Właśnie byłbym zainteresowany treningiem siłowym tego zawodnika, bo kilometraż jaki biegał to było cos nierealnego, zważywszy na to, że biegał też jakościowe treningi, które w sporym stopniu obciążały organizm. Jednak mozna w jakims okresie duzo biegac ale później trzeba schodzić z objętości i biegac intensywnośc.
R.S.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4439
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Mam gdzieś trochę o treningu Bedforda, muszę pogrzebać.
Wydaję mi się, że często biegał z Malinowskim, pewno gdzieś w Meksyku
ale mogę coś mieszać.
Jak ktoś mieszka niedaleko Międzyzdrojów to Pana Bogusława może zapytać, na bank będzie wiedział.
edit: upss, może mylę z Ovettem ale o Bedfordzie też mam cośik na pewno.
Wydaję mi się, że często biegał z Malinowskim, pewno gdzieś w Meksyku

Jak ktoś mieszka niedaleko Międzyzdrojów to Pana Bogusława może zapytać, na bank będzie wiedział.

edit: upss, może mylę z Ovettem ale o Bedfordzie też mam cośik na pewno.
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 21 paź 2020, 11:20
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:57:36
Jak masz to dawaj.
Nie możemy się doczekać :uuusmiech:
Nie możemy się doczekać :uuusmiech:
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4439
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Z wielką przyjemnością ale weź to znajdź. Komputer z milionem linków mi się rozdupcył, a papierki z czasów kiedy nie było internetów mam w stanie rozkładu. No ale już zacząłem przeglądać, w pierwszej teczce takie cuś:azyl-biegacza pisze:Jak masz to dawaj.
Nie możemy się doczekać :uuusmiech:
https://images92.fotosik.pl/97/1bb1c6b4b7471533.jpg
To i i do Bedforda pewno się dogrzebię.

-
- Stary Wyga
- Posty: 239
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Harpagan,
Kiedyś przeglądałem rosyjski internet, znam ten język dość dobrze, więc kopiowałem sobie ciekawsze rzeczy. Wywiad z Kaszapowem to są cztery strony z jakiegoś czasopisma. Mówi że wzorem dla niego był Bedford ale przede wszystkim Robert de Castella, pierwszy w historii mistrz świata
1983r. Biegał trzy razy dziennie przez pięć dni w tygodniu i dwa po dwa. Tempo 4,20-4,10 ale kierował się tętnem. Chyba specjalizował się w 100km, był mistrzem świata, PB 6:33.
Wikipedia nie podaje za wiele info
https://ru.wikipedia.org/wiki/Кашапов,_Равиль_Исхакович
Trening Bordina wysłałem ci mailem
PS
Link za wschodnią granicę nie prachodit
Kiedyś przeglądałem rosyjski internet, znam ten język dość dobrze, więc kopiowałem sobie ciekawsze rzeczy. Wywiad z Kaszapowem to są cztery strony z jakiegoś czasopisma. Mówi że wzorem dla niego był Bedford ale przede wszystkim Robert de Castella, pierwszy w historii mistrz świata
1983r. Biegał trzy razy dziennie przez pięć dni w tygodniu i dwa po dwa. Tempo 4,20-4,10 ale kierował się tętnem. Chyba specjalizował się w 100km, był mistrzem świata, PB 6:33.
Wikipedia nie podaje za wiele info
https://ru.wikipedia.org/wiki/Кашапов,_Равиль_Исхакович
Trening Bordina wysłałem ci mailem
PS
Link za wschodnią granicę nie prachodit

-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 21 paź 2020, 11:20
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:57:36
pawo jestem pod wrażeniem Twoich materiałów. 
Ciekawy wątek tu się wytworzył i miło o czymś nowym posłuchać i poczytać

Ciekawy wątek tu się wytworzył i miło o czymś nowym posłuchać i poczytać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
A co do Bordina to ciężko znaleźć jego startów na dystansach stadionowych. Pofobno ten zawodnik byl stosunkowo wolny. Zresztą znalazlem na letsrun jego cale przygotowanie pod Seul 88. Bardzo duzo biegal w granicach 35-40 km na dzień.
R.S.
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 21 paź 2020, 11:20
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:57:36
https://www.google.com/amp/s/runningsci ... ord/%3famp
Tu jest przykładowy trening biegowy Bedforda, ale niestety o typowym treningu siłowym
Tu jest przykładowy trening biegowy Bedforda, ale niestety o typowym treningu siłowym
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Ja ponawiam pytanie. Czy ktos ma jakies informacje dotyczące startów Bordina w biegach krótszych. Gdzieś tam wyczytałem, że ten zawodnik był stosunkowo wolny względem maratonu, ledwie łamiącym 29 minut na 10 km.
Co do Kaszapowa też miałem te radzieckie wycinki z gazet (gdzies na innym dysku mam) ale nie zainteresował mnie ten trening z racji tego, że to była rzeźnia. Mnie bardziej interesują trening tzw powolnych biegaczy, w sensie stosunkowo słabsze wyniki na krótszych dystansów do maratonu. Jesli chodzi o Bedforda i krytyczne uwagi autorów książki "Sztuka szybszego biegania", którzy uwazali, że powinien więcej poswięcić uwagi na trening szybkościowy. Uważam, że po prostu nie miał tej czystej szybkości w stosunku do tych naprawde szybkich zawodników na finiszu i nie sadze aby coś z tym zrobił.
Co do Kaszapowa też miałem te radzieckie wycinki z gazet (gdzies na innym dysku mam) ale nie zainteresował mnie ten trening z racji tego, że to była rzeźnia. Mnie bardziej interesują trening tzw powolnych biegaczy, w sensie stosunkowo słabsze wyniki na krótszych dystansów do maratonu. Jesli chodzi o Bedforda i krytyczne uwagi autorów książki "Sztuka szybszego biegania", którzy uwazali, że powinien więcej poswięcić uwagi na trening szybkościowy. Uważam, że po prostu nie miał tej czystej szybkości w stosunku do tych naprawde szybkich zawodników na finiszu i nie sadze aby coś z tym zrobił.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13769
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak chcesz zrobic porządny (dający efekty) trening szybkościowy mając 200->250->300km w nogach. Potem można filozofować: "nic by nie dało..."harpaganzwola pisze:Uważam, że po prostu nie miał tej czystej szybkości w stosunku do tych naprawde szybkich zawodników na finiszu i nie sadze aby coś z tym zrobił.
Typowa obawa długodystansowca przed pustymi miejscami w dzienniczku treningowym.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4439
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Jestem pewien, że mam ale nie mogę znaleźć.
A przypomniałem sobie i nawet odnalazłem, że Adam Klein pogawędził kiedyś z Bedfordem.
https://bieganie.pl/?cat=34&id=893&show=1
A przypomniałem sobie i nawet odnalazłem, że Adam Klein pogawędził kiedyś z Bedfordem.
https://bieganie.pl/?cat=34&id=893&show=1