Jak ważne w bieganiu długodystansowym jest VO2 MAX?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio zostały opublikowane badania przeprowadzone na biegaczach, którzy brali udział w Breaking2 i kilku innych z Nike.
The runners were “predominantly of East African ethnicity,” with average bests of 1:00:04 for the half marathon and 2:08:40 for the marathon at the time of testing (they’ve since run, on average, 59:53 and 2:06:53).
The average VO2 max was just 71.0 ml/kg/min [...]. The lowest value among the Nike runners was 62, which is astonishingly low, and the highest was 84
Jak można zobaczyć ich średnia wynosiła jedynie 71, a najlepszy miał 84. Poniżej załączam tabele z VO2 MAX sportowców z różnych dyscyplin. Według nich Steve Prefontaine jest sporo ponad średnią jednych z najlepszych biegaczy Nike, a jego życiówki na 5000m to 13:21 i 10000m - 27:43. Zersenay Tadese potrafił pobiec ze zbliżoną prędkością półmaraton co Steve 10000m, więc różnica poziomu między nim jest jednak bardzo duża.

Zaobserwowano też ciekawą relację "ekonomiki biegu" i VO2 Max. Wychodzi na to, że zawodnicy ze słabszą techniką nadrabiają wydolnością.
As in previous studies, there was an inverse relationship between VO2 max and running economy: those with the highest VO2 max tended to have the worst economy, and vice versa.
Link do artykułu: https://www.outsideonline.com/2418570/n ... hare#close
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wreszcie jakiś zwiastun badań z udziałem biegaczy wyczynowych, ale jeszcze daleka droga do poważniejszej konfrontacji, czy weryfikacji dotychczasowych wyników i wniosków wyciąganych na podstawie badań amatorów. Może w końcu zaczną znikać kwiatki w stylu "dłuższy mięsień łydki sprzyja wynikom w maratonie". Zresztą odwrotne wnioskowanie też jest tyle samo warte, jeżeli dotyczy badania amatorów, ale na siłę naciąga się je też na wyczynowców.
ODPOWIEDZ