Komentarz do artykułu Wytrzymałość w treningu biegowym

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1721
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Nick prowadzi obecnie całkiem fajny biegowy kanał na YT.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Szkoda, ze autor nie pokusił się by przy opisach treningów amerykańskich maratonek podać tempa i co ono dla tych zawodniczek oznacza. Jedna z nich biegała trening 5x2mile na przerwach 800m czyli przekładając na nasze 5x3,2km z przerwą 800m trucht. Aż się prosi o podanie i oznaczenie tempa takiego treningu. Wtedy taki artykuł ma pewien sens bo poza czystą teorią pokazuje jakąś praktykę na liczbach i realiach. Ja taki trening biegam w opcji 3x3,2km w tempie szybszym o 2-3 sek od tempa HM lub w tempie HM, gdybym to biegał w tempie powiedzmy HM + 5 sek czyli też dosyć szybko robiłbym zapewne 4x3,2km co inaczej waży albo inaczej się spasowuje z innymi jednostkami treningowymi.
Druga Pani biega 10x800m/400m po 2.34 (tempo 3.12) przy wyniku w maratonie 2.27 (tempo średnie ok 3.25 chyba). Domyślam się nieśmiało, że biega taki trening swoim tempem ok. T5- T10. Ale to domysły, powiedzmy jako amator biegam interwały VO2max w tempie 3.30 (800m w czasie 2.50 minuty i odpowiada to mojemu wynikowi w maratonie) więc realizując tempo około 3.40 czyli takie ok T5-T10 biegam treningi wytrzymałościowe typu 10x800m czy 8x1km. Tak się domyślam tylko ale raczej to jest coś takiego i są to bardzo standardowe, proste i fajne treningi wytrzymałościowe. Przy treningu tej drugiej Pani wartałoby nadmienić, że takie 10x800m robi dziewczyna biegające poniżej 2.30 maraton a wielu parkowych amatorów rozpisuje sobie takie i większe jednostki a do tego prawie każdy biega to na krótszych przerwach od tej zawodniczki. Dlatego warto takie szczegóły podać by sobie można porównać co się biega do poziomu 2.30 bo taka informacja może pozwoli pomyśleć, ze strzelamy często ze zbyt dużej armaty a słowo wytrzymałość nie wymaga pisania go swoim potem drukowanymi, dużymi literami.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Sebastian Wierzbicki
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 30 cze 2019, 09:41
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Szkoda, ze autor nie pokusił się by przy opisach treningów amerykańskich maratonek podać tempa i co ono dla tych zawodniczek oznacza. Jedna z nich biegała trening 5x2mile na przerwach 800m czyli przekładając na nasze 5x3,2km z przerwą 800m trucht. Aż się prosi o podanie i oznaczenie tempa takiego treningu. Wtedy taki artykuł ma pewien sens bo poza czystą teorią pokazuje jakąś praktykę na liczbach i realiach. Ja taki trening biegam w opcji 3x3,2km w tempie szybszym o 2-3 sek od tempa HM lub w tempie HM, gdybym to biegał w tempie powiedzmy HM + 5 sek czyli też dosyć szybko robiłbym zapewne 4x3,2km co inaczej waży albo inaczej się spasowuje z innymi jednostkami treningowymi.
Druga Pani biega 10x800m/400m po 2.34 (tempo 3.12) przy wyniku w maratonie 2.27 (tempo średnie ok 3.25 chyba). Domyślam się nieśmiało, że biega taki trening swoim tempem ok. T5- T10. Ale to domysły, powiedzmy jako amator biegam interwały VO2max w tempie 3.30 (800m w czasie 2.50 minuty i odpowiada to mojemu wynikowi w maratonie) więc realizując tempo około 3.40 czyli takie ok T5-T10 biegam treningi wytrzymałościowe typu 10x800m czy 8x1km. Tak się domyślam tylko ale raczej to jest coś takiego i są to bardzo standardowe, proste i fajne treningi wytrzymałościowe. Przy treningu tej drugiej Pani wartałoby nadmienić, że takie 10x800m robi dziewczyna biegające poniżej 2.30 maraton a wielu parkowych amatorów rozpisuje sobie takie i większe jednostki a do tego prawie każdy biega to na krótszych przerwach od tej zawodniczki. Dlatego warto takie szczegóły podać by sobie można porównać co się biega do poziomu 2.30 bo taka informacja może pozwoli pomyśleć, ze strzelamy często ze zbyt dużej armaty a słowo wytrzymałość nie wymaga pisania go swoim potem drukowanymi, dużymi literami.
Oczywiście zgadzam się co do tego, że często biegacze amatorzy zbyt często za ambitnie podchodzą do treningu wytrzymałości specjalnej. Co do szczegółów poszczególnych treningów - ich opis znajduje się w filmikach dlatego nie chciałem dublować informacji o prędkościach rozwijanych przez zawodniczki, ale uwaga jak najbardziej słuszna ;)
WhiteSatin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 03 sty 2020, 13:02
Życiówka na 10k: 37:30
Życiówka w maratonie: 2:59:00

Nieprzeczytany post

mihumor a jakie znaczenie dla treningu będzie miało to 5 sekund?
Ja robię 2 x 3,2 km, gdyż jestem wolny. Jednak zakładając, że biegam 1:25 HM (tak dla równego rachunku) będzie miało znaczenie czy biegam 4:00 czy np. 4:07?
Tak, jak zaczynam włączać X x 1000 m. Czy jak zrobię 5 x 1000 m (3:41) a np. 6 x 1000 m (3:50) to ma ogromne znaczenie?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ech, sranie w banie :)
Zarówno autor (bo to takie sobie bajanie w przestworzach) jak i mihumor (bo co ma piernik do wiatraka).
Zastanówcie się, nad prostą relacją: (możliwy maksymalny poziom dla zawodnika w podobnym wieku) / (poziom trenującego zawodnika).
Czyli dla Desiree Linden mamy powiedzmy w przybliżeniu: 2:17:00 / 2:26:00 = 0,94 (około) (przyjmuję, że 2:17 to możliwy rekord świata dla zawodniczki niewspomaganej przez mężczyzn i nie na dopingu).
Dla mihumora mamy w przybliżeniu: 1:03:00 / 1:20:00 = 0,79 (nie wiem ile lat ma mihumor i nie wiem ile teraz biega, ale zakładam, że rekord świata w jego wieku to może jest 1h03 a mihumor jako dobry amator biega 1h20).
To są zupełnie inne przypadki. Mihumor ma teoretycznie ogromny margines do poprawy i nasze (wasze) teoretyzowanie, że żeby się poprawić to trzeba używać tych samych proporcjonalnie środków co zawodniczka, która ma ten margines dużo mniejszy jest zupełnie nieuprawnione. (dlatego przy mihumorze napisałem co ma piernik do wiatraka, co ma wykorzystanie wytrzymałości specjalnej u zawodnika na poziomie 79 do wytrzymałości specjalnej zawodnika na poziomie 93).
A autor artykułu o tej wytrzymałości specjalnej oczywiście, że napisał coś ogólnie, ale w ogóle ta wytrzymałość specjalna to taki kamyczek który nie wiadomo gdzie ułożyć.

A'propos wydolności. Wg mnie fajnie to kiedyś ujął trener Maciantowicz, że wydolność, to efektywność najsłabszego ogniwa, wąskiego gardła. Czyli tak naprawdę możemy mówić o wydolności dowolnego elementu naszego ciała.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

WhiteSatin pisze:mihumor a jakie znaczenie dla treningu będzie miało to 5 sekund?
Ja robię 2 x 3,2 km, gdyż jestem wolny. Jednak zakładając, że biegam 1:25 HM (tak dla równego rachunku) będzie miało znaczenie czy biegam 4:00 czy np. 4:07?
Odpuszczając różne dygresyjne rozważania, akurat w przypadku tych liczb - tak. Z tymi prędkościami odpowiedź jest bardzo łatwa - jedno tempo (4) to tempo życiówki na 10 km, drugie (4.07) w półmaratonie. Chcesz wykonać trening do 10 km, na tempach, które będziesz chciał utrzymać w biegu (nieważne, czy to wartościowy trening, czy nie, to temat na inną rozmowę), a wyobraź sobie, że biegasz tempem z półmaratonu.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

WhiteSatin pisze:mihumor a jakie znaczenie dla treningu będzie miało to 5 sekund?
Ja robię 2 x 3,2 km, gdyż jestem wolny. Jednak zakładając, że biegam 1:25 HM (tak dla równego rachunku) będzie miało znaczenie czy biegam 4:00 czy np. 4:07?
Tak, jak zaczynam włączać X x 1000 m. Czy jak zrobię 5 x 1000 m (3:41) a np. 6 x 1000 m (3:50) to ma ogromne znaczenie?
Jakie? Ogromne. Oczywiscie. Po pierwsze to kluczowe w kwestii optymalizacji jakości treningu czyli pomaga to w dążeniu do uzyskiwaniu maksymalnie możliwego efektu z wykonanej pracy. Po drugie precyzyjne bieganie w granicach dobrze określonych zakresów ma kluczowe znaczenie adaptacyjne bo nie biegamy tylko po to by się przyzwyczajać do tempa i intensywności ale raczej by przez wykonywane treningi doprowadzić do pewnych zmian w naszym organizmie, które umożliwiają nam szybsze bieganie. Ktoś te zakresy określił i zdefiniował sposoby wykonywania treningów by je zoptymalizować tak, by były skutecznym narzędziem w dążeniu do stawianych celów poprzez budowanie dobrych adaptacji w organizmie przy możliwie małym zmęczeniu i w określonym odcinku czasu (np 6 tygodni - też precyzyjnie określone i też nie dla jaj). Te przykładowe 7 sekund różnicy które podajesz to dla mnie różnica między treningiem trudnym a łatwym, wymagającym a banalnym, dobrym a słabym. Przede wszystkim to będą dwa inne treningi robione w innym celu wiec tu się pojawi pytanie czy rozumiemy po co i dlaczego biegamy. To są kluczowe faktory, wiedza, zrozumienie a potem dobre wykonanie. To dobre i optymalne prowadzenie treningu pozwala dojść do możliwych celów dosyć szybko przy umiarkowanym nakładzie pracy a nie przez lata stachanowskiej roboty i niekoniecznie mając wielki talent czy sportową przeszłość. Takie znaczenie.
Potwierdza to filmik gdzie dziewczyna biega 800 setki, bardzo równo a facet ze stoperem jej to mierzy chyba nie od parady i dla jaj.

Do Adama jeszcze. Nikt Adamie tu nie pisał o wyliczaniu dokładnej proporcji z wykonywanych jednostek treningowych np reprezentowanego poziomu. To nadinterpretacja i lekki absurd. Idąc takim tropem myślenia doszlibyśmy do wniosku, ze facet poniżej 30tki biegający srednbio (nie słabo nawet) powinien wykonywać treningi typu 2x800m albo 1x1km. Ja tylko zwróciłem uwagę, że mocna biegaczka z elity robi trening wytrzymałościowy 10x800m w T10 na dosyć długich przerwach co jest jednostką, za wykonanie której nie zdobywa się " szacunku" w amatorskim świecie biegowym. To stoi w sprzeczności z mitami, ze zawodowcy robią kosmicznie ciężkie treningi z milionami powtórzeń a do maratonu biegają po 10-20 longów. Tymczasem pamiętam wywiad z Nadolskim z okresu jak Jażyńska biegała M w ok 2.25 i on pisał, że w treningu robi 2-3 wybiegania po 30km i ostatni 3-4 tygodnie przed maratonem. Może kłamał, kto wie. Chciałem zwrócić uwagę, że praca w elicie nie polega na maksymalizowaniu wykonań tylko na ich optymalizowaniu, na stosowaniu narzędzi najlepszych i dostosowanych do możliwości i potrzeb. Oczywiście optymalizowanie jest trudniejsze od maksymalizowania ale to temat na inna dyskusję.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12313
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Tymczasem pamiętam wywiad z Nadolskim z okresu jak Jażyńska biegała M w ok 2.25 i on pisał, że w treningu robi 2-3 wybiegania po 30km i ostatni 3-4 tygodnie przed maratonem. Może kłamał, kto wie.
Jarzyna, pomimo rozchwianej góry, ma najlepszy ruch wśród polskich maratonek. Nie trzeba orać jak wół, gdy gra mechanika. Inaczej jest walka z ciałem więc trzeba mieć zapas na tę walkę. Sprawność poruszania się jest tutaj kluczowa. A zdaje się, że wynosi ona dla przeciętnego człowieka nie więcej niż 20%. No pain no gain jest wprost proporcjonalne do ruchowego kalectwa w tym sporcie.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Sebastian Wierzbicki pisze:
Oczywiście zgadzam się co do tego, że często biegacze amatorzy zbyt często za ambitnie podchodzą do treningu wytrzymałości specjalnej. Co do szczegółów poszczególnych treningów - ich opis znajduje się w filmikach dlatego nie chciałem dublować informacji o prędkościach rozwijanych przez zawodniczki, ale uwaga jak najbardziej słuszna ;)
To dorzuć może taką informację w tekście, żeby było wiadomo, że ona jest do odkopania? Tym bardziej jak ktoś kliknie play i ogląda w ramach strony tutaj, a nie przechodzi na YT.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

Uzupełniłem o informacje na temat tego, że tempa są w filmikach i szczegóły treningu Bruce :)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

kubawisniewski1 pisze:Uzupełniłem o informacje na temat tego, że tempa są w filmikach i szczegóły treningu Bruce :)
Dzięki :taktak:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
WhiteSatin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 03 sty 2020, 13:02
Życiówka na 10k: 37:30
Życiówka w maratonie: 2:59:00

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
WhiteSatin pisze:mihumor a jakie znaczenie dla treningu będzie miało to 5 sekund?
Ja robię 2 x 3,2 km, gdyż jestem wolny. Jednak zakładając, że biegam 1:25 HM (tak dla równego rachunku) będzie miało znaczenie czy biegam 4:00 czy np. 4:07?
Odpuszczając różne dygresyjne rozważania, akurat w przypadku tych liczb - tak. Z tymi prędkościami odpowiedź jest bardzo łatwa - jedno tempo (4) to tempo życiówki na 10 km, drugie (4.07) w półmaratonie. Chcesz wykonać trening do 10 km, na tempach, które będziesz chciał utrzymać w biegu (nieważne, czy to wartościowy trening, czy nie, to temat na inną rozmowę), a wyobraź sobie, że biegasz tempem z półmaratonu.
mihumor pisze:
WhiteSatin pisze:mihumor a jakie znaczenie dla treningu będzie miało to 5 sekund?
Ja robię 2 x 3,2 km, gdyż jestem wolny. Jednak zakładając, że biegam 1:25 HM (tak dla równego rachunku) będzie miało znaczenie czy biegam 4:00 czy np. 4:07?
Tak, jak zaczynam włączać X x 1000 m. Czy jak zrobię 5 x 1000 m (3:41) a np. 6 x 1000 m (3:50) to ma ogromne znaczenie?
Jakie? Ogromne. Oczywiscie. Po pierwsze to kluczowe w kwestii optymalizacji jakości treningu czyli pomaga to w dążeniu do uzyskiwaniu maksymalnie możliwego efektu z wykonanej pracy. Po drugie precyzyjne bieganie w granicach dobrze określonych zakresów ma kluczowe znaczenie adaptacyjne bo nie biegamy tylko po to by się przyzwyczajać do tempa i intensywności ale raczej by przez wykonywane treningi doprowadzić do pewnych zmian w naszym organizmie, które umożliwiają nam szybsze bieganie. Ktoś te zakresy określił i zdefiniował sposoby wykonywania treningów by je zoptymalizować tak, by były skutecznym narzędziem w dążeniu do stawianych celów poprzez budowanie dobrych adaptacji w organizmie przy możliwie małym zmęczeniu i w określonym odcinku czasu (np 6 tygodni - też precyzyjnie określone i też nie dla jaj). Te przykładowe 7 sekund różnicy które podajesz to dla mnie różnica między treningiem trudnym a łatwym, wymagającym a banalnym, dobrym a słabym. Przede wszystkim to będą dwa inne treningi robione w innym celu wiec tu się pojawi pytanie czy rozumiemy po co i dlaczego biegamy. To są kluczowe faktory, wiedza, zrozumienie a potem dobre wykonanie. To dobre i optymalne prowadzenie treningu pozwala dojść do możliwych celów dosyć szybko przy umiarkowanym nakładzie pracy a nie przez lata stachanowskiej roboty i niekoniecznie mając wielki talent czy sportową przeszłość. Takie znaczenie.
Potwierdza to filmik gdzie dziewczyna biega 800 setki, bardzo równo a facet ze stoperem jej to mierzy chyba nie od parady i dla jaj.
No dobra, ale jeżeli przyjmiemy dokładnie wyniki na 10 km (śr. 3:44) oraz w półmaratonie (śr. 3:58) z wiosny 2019 r. + wklejone badania wydolnościowe (na co dzień nie biegam na tętno!) to czy jak będę biegał 3,2 km (P) np. po te 4:00 - 4:10 to popełniam błąd?
Odcinki kilometrowe biegam po to w tempie 3:40 - 3:45, żeby obiegać się na tej prędkości. Docelowo wiosnę chcę poświęcić na takie treningi pod połówkę i poprawę wyniku do poziomu 1:21.

Może macie jakieś rady? Z chęcią poczytam coś na PW
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem to powinieneś pobiegać trochę treningów interwałowych VO2max czyli np 12x400, 8x600, 6x800 czy 5x1km ale w tempie 3.30 patrząc na twój wynik z 10km. Te treningi po 3.40 są juz pracą nad WT a wydaje mi się, ze powinieneś szarpnąć progiem tlenowym i na to takie interwały VO2max mogą być dobre i pomóc podciagnąć wynik z dłuższego dystansu jak HM bo tam masz dużą dysproporcje. Progowe to powinieneś biegać po ok 3.50, może nie od razu ale do tego powinieneś dążyć by mieć szansę na to 1.21. Tam trzeba pobiec średnio po 3.52 więc powinieneś pracować by mieć próg na takim poziomie lub lekko niżej. Biegi ciągłe to po ok 4,05 a koło 4,10 to swobodnie powinno wchodzić 10km 2 zakresu jako coś łatwego. Ja teraz zamykam 5x1km po 3.30 jako VO2Max, 8x1km po 3,40 jako wytrzymałość, odcinki po 3,50 jako tempo progowe pod HM a dłuższe ciągłe po 4.02-4,03. Myślę, ze to poziom mniej więcej twojej dyszki jest treningowo i z szansami na 1.21 w HMie, tyle z takiego treningu już biegałem wiec mam jakiś pogląd i doświadczenie z takim poziomem.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

kubawisniewski1 pisze:Uzupełniłem o informacje na temat tego, że tempa są w filmikach i szczegóły treningu Bruce :)
Dzięki. Policzyłem te tempa i jeśli się nie mylę to biegała trening 5x3,2 km tempem zbliżonym do maratońskiego. Teoretycznie łatwa jednostka tyle, że biegała to na wysokości i jak widać raczej w mocnym słońcu a po drugie by to oceniać trzeba by wiedzieć co miała w nogach i jak to się wpisuje w całość treningu i jaki to jest etap. Czyli tu podobnie, to jest spokojna praca nad wytrzymałością bez epatowania nadmiernym tempem czy papierową skalą trudności wykonania. Taka szara robota. Szacun dla niej i trenera, że z takich wyważonych treningów są fajne wyniki a i na filmiku widać, że łatwo nie było.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
ODPOWIEDZ