Coraz gorsza kondycja

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Lofade
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2019, 17:20
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
Mam mały problem. Mianowicie w wakacje zacząłem biegać i przygotowywać się do 10km. Ostatecznie nie wystartowałem z powodu shin splints (samodiagnoza) odpuściłem na 2 tyg potem wróciłem biegałem znowu z 2 tyg rpzerwy i tak na dobre wróciłem na początku listopada i do tej pory w podsumowaniach polar mam coraz gorsze wyniki running index. We wrzesniu 57 obecnie średnio 51. Przestałem robić szybsze treningi i robić dużo spokojnych biegow w celu dobicia nimi do planowanego kilometrażu ok 45km i wdrożyć spowrotem szybsze biegi. Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. Moje pytanie polega na tym co powinienem zrobić. Kontynuować spokojne biegi które zacząłem 2 tygodnie temu czy kontynuować też szybsze treningi
Pozdrawiam
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lofade pisze:Witam,
Mam mały problem. Mianowicie w wakacje zacząłem biegać i przygotowywać się do 10km. Ostatecznie nie wystartowałem z powodu shin splints (samodiagnoza) odpuściłem na 2 tyg potem wróciłem biegałem znowu z 2 tyg rpzerwy i tak na dobre wróciłem na początku listopada i do tej pory w podsumowaniach polar mam coraz gorsze wyniki running index. We wrzesniu 57 obecnie średnio 51. Przestałem robić szybsze treningi i robić dużo spokojnych biegow w celu dobicia nimi do planowanego kilometrażu ok 45km i wdrożyć spowrotem szybsze biegi. Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. Moje pytanie polega na tym co powinienem zrobić. Kontynuować spokojne biegi które zacząłem 2 tygodnie temu czy kontynuować też szybsze treningi
Pozdrawiam
Mam poradę, przestań patrzeć na Polar Running Index, im szybciej przestaniesz zwracać na to uwagę tym lepiej (zwłaszcza jeśli niedawno zacząłeś biegać).
Słowem wyjaśnienia ten współczynnik promuje dobry stosunek tempa do tętna (uwzględniając w przypadku niektórych zegarków jeszcze w treningach podbiegi/zbiegi).
Stąd na przykład przy dużej ilości biegów tlenowych lub w drugim zakresie ten współczynnik rośnie (u mnie trenując do półmaratonu nawet do 55-59 jakoś), a w przypadku treningu do 5 km pokazywał jedynie 51-54. Za to nabiegałem na 5 km wynik będący odpowiednikiem 59. Odnośnie całej reszty to mam wrażenie, że musisz sobie usystematyzować cele: po co biegam, na jakim jestem etapie, czy chcę startować w zawodach?
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Lofade pisze:Witam,
Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. M
Rozumiem, że tętno spoczynkowe mierzysz zawsze podobnie zaraz po przebudzeniu, spokojnie leżąc? I nastąpił wzrost z 60 do 75 i więcej?
Czyli teraz już codziennie rano masz 75, czy tylko co i jakiś czas np. w dniach po ciężkim treningu (choć i wtedy tak duży wzrost nie jest normalny)?
Lofade
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2019, 17:20
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

50latek pisze:
Lofade pisze:Witam,
Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. M
Rozumiem, że tętno spoczynkowe mierzysz zawsze podobnie zaraz po przebudzeniu, spokojnie leżąc? I nastąpił wzrost z 60 do 75 i więcej?
Czyli teraz już codziennie rano masz 75, czy tylko co i jakiś czas np. w dniach po ciężkim treningu (choć i wtedy tak duży wzrost nie jest normalny)?
dokładnie, codziennie mam w okolicach 73-77 w zależności od treningu ale czasami nawet nie widzę korelacji z treningami

sultangurde pisze:
Lofade pisze:Witam,
Mam mały problem. Mianowicie w wakacje zacząłem biegać i przygotowywać się do 10km. Ostatecznie nie wystartowałem z powodu shin splints (samodiagnoza) odpuściłem na 2 tyg potem wróciłem biegałem znowu z 2 tyg rpzerwy i tak na dobre wróciłem na początku listopada i do tej pory w podsumowaniach polar mam coraz gorsze wyniki running index. We wrzesniu 57 obecnie średnio 51. Przestałem robić szybsze treningi i robić dużo spokojnych biegow w celu dobicia nimi do planowanego kilometrażu ok 45km i wdrożyć spowrotem szybsze biegi. Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. Moje pytanie polega na tym co powinienem zrobić. Kontynuować spokojne biegi które zacząłem 2 tygodnie temu czy kontynuować też szybsze treningi
Pozdrawiam
Mam poradę, przestań patrzeć na Polar Running Index, im szybciej przestaniesz zwracać na to uwagę tym lepiej (zwłaszcza jeśli niedawno zacząłeś biegać).
Słowem wyjaśnienia ten współczynnik promuje dobry stosunek tempa do tętna (uwzględniając w przypadku niektórych zegarków jeszcze w treningach podbiegi/zbiegi).
Stąd na przykład przy dużej ilości biegów tlenowych lub w drugim zakresie ten współczynnik rośnie (u mnie trenując do półmaratonu nawet do 55-59 jakoś), a w przypadku treningu do 5 km pokazywał jedynie 51-54. Za to nabiegałem na 5 km wynik będący odpowiednikiem 59. Odnośnie całej reszty to mam wrażenie, że musisz sobie usystematyzować cele: po co biegam, na jakim jestem etapie, czy chcę startować w zawodach?

W takim razie od teraz już nie patrze na Polar Running Index. Biegam głównie dla zdrowia aczkolwiek chce startować w zawodach marzy mi się złamanie przynajmniej tych 40min/10km
Pod koniec sierpnia przed kontuzją udało mi się złamać 45min
GOGIEL_PL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 15 lut 2016, 19:35
Życiówka na 10k: 44:32
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lofade pisze:Witam,
Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. Moje pytanie polega na tym co powinienem zrobić.

Na początek proponuję przerwę od biegania z dalszym monitorowaniem tętna spoczynkowego. Jeżeli po jakimś czasie zacznie spadać do wcześniejszych wartości to chyba się przetrenowałeś. Jeżeli nie zacznie spadać to szedłbym do lekarza bo z serduchem nie ma żartów.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lofade pisze:
50latek pisze:Rozumiem, że tętno spoczynkowe mierzysz zawsze podobnie zaraz po przebudzeniu, spokojnie leżąc?
dokładnie, codziennie mam w okolicach 73-77 w zależności od treningu
To trochę niejasne, chodzi Ci o treningi z poprzedniego dnia? I z tego, co napisałeś wynika, że biegasz codziennie... Nie wiem, w jakim jesteś wieku i stanie ogólnym, ale strzelałbym, że za mocno zacząłeś.
A tym wskaźnikiem bym się zupełnie nie przejmował, ani nawet na niego nie patrzył, żeby się nie sugerować - w codziennych treningach ma znikomą wartość - już więcej Ci powie porównanie tempa i szybkości na podobnym dystansie dzisiaj i np. dwa miesiące temu.
Lofade
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2019, 17:20
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
Lofade pisze:
50latek pisze:Rozumiem, że tętno spoczynkowe mierzysz zawsze podobnie zaraz po przebudzeniu, spokojnie leżąc?
dokładnie, codziennie mam w okolicach 73-77 w zależności od treningu
To trochę niejasne, chodzi Ci o treningi z poprzedniego dnia? I z tego, co napisałeś wynika, że biegasz codziennie... Nie wiem, w jakim jesteś wieku i stanie ogólnym, ale strzelałbym, że za mocno zacząłeś.
A tym wskaźnikiem bym się zupełnie nie przejmował, ani nawet na niego nie patrzył, żeby się nie sugerować - w codziennych treningach ma znikomą wartość - już więcej Ci powie porównanie tempa i szybkości na podobnym dystansie dzisiaj i np. dwa miesiące temu.
za bardzo chaotycznie :tonieja:
biegam obecnie 3x/tydz. Chodzi mi o to że np. w poniedziałek robie trening, wtorek jest tetno podwyzszone, w środe spada i robie trening
Mam 17lat
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Lofade pisze:Biegam głównie dla zdrowia aczkolwiek chce startować w zawodach marzy mi się złamanie przynajmniej tych 40min/10km
Pod koniec sierpnia przed kontuzją udało mi się złamać 45min
Od 45 min do 40 to jest przepaść. Just to let you know ;-)
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba zamiast dobijania kilometrażu (jak teraz słabo idzie to można go też zmniejszyć) samym wolnym bieganiem warto dodać bieganie na wyższych prędkościach. To nie muszą być żadne bardzo wymagajace jednostki. Chociażby jakiś lekki fartlek albo przebieżki.

Jeśli obecnie robisz 3 treningi tygodniowo to może na takim poziomie 45km czyli śr 15km na trening to trochę za dużo. Zastanów się czy nie możesz biegać częściej, ale krótsze dystanse.
Lofade
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2019, 17:20
Życiówka na 10k: 46:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

GOGIEL_PL pisze:
Lofade pisze:Witam,
Od półtorej miesiąca zauważyłem także wzrost tętna spoczynkowego z jakichś 60 do 75 albo i więcej w zależności od dnia. Moje pytanie polega na tym co powinienem zrobić.

Na początek proponuję przerwę od biegania z dalszym monitorowaniem tętna spoczynkowego. Jeżeli po jakimś czasie zacznie spadać do wcześniejszych wartości to chyba się przetrenowałeś. Jeżeli nie zacznie spadać to szedłbym do lekarza bo z serduchem nie ma żartów.
Byłem zrobić badania krwi. Potas i magnez bardzo blisko dolnej granicy normy i TSH lekko powyżej normy. Czy to może być powodem?
mihmih
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 lip 2019, 14:02
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli nadal w normie to nie ma większego wpływu ale oczywiście warto zadbać o poprawę.
W każdym razie jak wyniki nie są idealne to warto się zastanowić nad poprawą diety. Lepsze paliwo też poprawi wyniki.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No, jeśli TSH powyżej normy (nawet nieznacznie), to w zasadzie wszystko jasne - masz najprawdopodobniej problem z tarczycą (niedoczynność - przy niedoczynności TSH rośnie), a problemy z tarczycą bardzo odbijają się na wydolności, pracy serca i ogólnym samopoczuciu.
Więc teraz trzeba poszerzyć diagnostykę o hormony tarczycy i ewentualnie p-ciała, i do lekarza po skierowanie do endokrynologa, albo od razu do endokrynologa prywatnie.
Lepiej tego nie bagatelizować.
elusia617
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 03 sty 2020, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem także nie powinieneś zwracać tak dużej uwagi na running index. Z drugiej strony może jesteś przetrenowany i twój organizm potrzebuje trochę dłuższego odpoczynku.
ODPOWIEDZ