Trening pod Ultra 70+
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 17 lip 2014, 19:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
Zastanawiam się jaki macie ogólny schemat treningowy pod dłuższe dystanse.''
Wchodzę w okres roztrenowania i chciałbym merytorycznie przygotować się na sezon 2020.
To był dla mnie dobry rok.
Życiówka w maratonie, poniżej 3:20
Życiówka w półmaratonie, poniżej 1:30
Kilka biegów górskich na dystansie 40-60km, z zadowalającą lokatą rzędu 30-40 pozycji.
Wszystko to pod start sezonu... ŁUT 100
A tam kicha...
Brak mocy od 40 km
Na 80 pass
Coś poszło nie tak, a ja nie wiem co...
Może dyskusja na temat treningu pod ultra rozszerzy moje horyzonty i będę wiedział co i jak.
Zastanawiam się jaki macie ogólny schemat treningowy pod dłuższe dystanse.''
Wchodzę w okres roztrenowania i chciałbym merytorycznie przygotować się na sezon 2020.
To był dla mnie dobry rok.
Życiówka w maratonie, poniżej 3:20
Życiówka w półmaratonie, poniżej 1:30
Kilka biegów górskich na dystansie 40-60km, z zadowalającą lokatą rzędu 30-40 pozycji.
Wszystko to pod start sezonu... ŁUT 100
A tam kicha...
Brak mocy od 40 km
Na 80 pass
Coś poszło nie tak, a ja nie wiem co...
Może dyskusja na temat treningu pod ultra rozszerzy moje horyzonty i będę wiedział co i jak.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4921
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Po tych 80km padly miesnie czy raczej zabraklo energii?
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1184
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
Nie wiemy jak trenowałeś do tej setki.
A może po prostu niedyspozycja dnia? Przemęczenie?
A może po prostu niedyspozycja dnia? Przemęczenie?
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak można trenować pod setke jak w tygodniu nie robi się nawet 100km. To nie jest logiczne..
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8733
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
A niby dlaczego trzeba w tygodniu robić 100km trenując pod setkę?
Zapewne istotny też jest wynik na jaki się nastawiamy.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Zapewne istotny też jest wynik na jaki się nastawiamy.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 17 lip 2014, 19:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam na koncie 70 i 80 km w zadowalających czasach, wtedy robiłem tygodniowo 70-80km
Czyli co, chcąc przebiec 150 tygodniowo trzeba robić 150 ??!!
Chyba nie tedy droga, no chyba, że się mylę...
Czyli co, chcąc przebiec 150 tygodniowo trzeba robić 150 ??!!
Chyba nie tedy droga, no chyba, że się mylę...
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4921
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
A ja wciaz nie wykluczamHrehor pisze:Mięśnie ok.
Tętno ok.
Od 40 km niemoc, senność.
Stopniowo spadające tempo.
Brak węgli wykluczam. Jadłem dość obficie
Wkladanie pokarmu do ust nie jest rownoznaczne z jego przyswajaniem.
Jadles/piles w sposob przetestowany z powodzeniem juz wczesniej na zawodach podobnej dlugosci?
Chodzi zarowno o to co, ale rowniez jak czesto i w jakich ilosciach?
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
Akurat jak kulą w płot, bo choćby kolega, który pisał wyżej tzn. @sebbor, trenując nawet poniżej 70km/tydzień (średnio) osiąga naprawdę dobre wyniki w ultra górskich, w tym pozycje medalowe.Wooki pisze:Jak można trenować pod setke jak w tygodniu nie robi się nawet 100km. To nie jest logiczne..
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślałem, że każdy dostaje medal?
Jesli 100km to za dużo to ja proponuje zejść z kilometrażem do 50km/tydzień wtedy możliwe, że uniknie się braku mocy na 40km i zejście na 80km.
Jesli 100km to za dużo to ja proponuje zejść z kilometrażem do 50km/tydzień wtedy możliwe, że uniknie się braku mocy na 40km i zejście na 80km.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3265
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Envy ja bym tutaj jedynie zasugerował, że im wyższy poziom sportowy to to obciążenie km/mieś. nie musi być aż tak duże. Zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę chociażby trucht takich osób.
Sebbor nawet jak zwolni dużo, to i tak truchta przyzwoicie, a organizm się nie męczy.
Osoba o dużo słabszym poziomie sportowym raz, że i tak zacznie za szybko (widzę ile ludzi potrafi przede mną wyrwać - gdzie to wyrwać jest po 5'30-6'00, a dla 90% to już duuuuzo za dużo, a później się dziwią, że zgonarium - wiadomo, że na początkowych 20-40km to im też się będzie wydawało, że to wolne tempo, a już organizm szykuje się do zbiórki myta ) .
Ale też i nie powiem, by na takim poziomie jak autor posta cisnąć po 120-140km/tydz.
Sebbor nawet jak zwolni dużo, to i tak truchta przyzwoicie, a organizm się nie męczy.
Osoba o dużo słabszym poziomie sportowym raz, że i tak zacznie za szybko (widzę ile ludzi potrafi przede mną wyrwać - gdzie to wyrwać jest po 5'30-6'00, a dla 90% to już duuuuzo za dużo, a później się dziwią, że zgonarium - wiadomo, że na początkowych 20-40km to im też się będzie wydawało, że to wolne tempo, a już organizm szykuje się do zbiórki myta ) .
Ale też i nie powiem, by na takim poziomie jak autor posta cisnąć po 120-140km/tydz.
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1184
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
Wiele wątków tu się miesza, ale że mnie wywołano to się odniosę.
Hrehor podał trochę informacji o sobie, o swoim treningu, ale dla nas obcych to jeszcze i tak nie wystarczająco żeby podać na tacy przyczynę porażki. Informacja że robi 70-100km/tydzień przy raczej urozmaiconym treningu to już coś, ale nadal nie wiemy jakie robi longi i ile, jakie akcenty i ile... Przy takim kilometrażu można to już sensownie ułożyć, żeby solidnie biegać ultra. Oczywiście nie na każdego taki trening zadziała. Są tacy co muszą tłuc 150km tygodniowo, żeby się dobrze czuć na ultra. Nie uważam jednak, żeby był to mus. Szczególnie nie jestem za tym, żeby ludzi dopiero wchodzących w ultra, na średnim poziomie wytrenowania od razu pchać w taki duży kilometraż jako jedyną słuszną drogę treningu do ultra dystansów. Można inaczej.
Hrehor podał trochę informacji o sobie, o swoim treningu, ale dla nas obcych to jeszcze i tak nie wystarczająco żeby podać na tacy przyczynę porażki. Informacja że robi 70-100km/tydzień przy raczej urozmaiconym treningu to już coś, ale nadal nie wiemy jakie robi longi i ile, jakie akcenty i ile... Przy takim kilometrażu można to już sensownie ułożyć, żeby solidnie biegać ultra. Oczywiście nie na każdego taki trening zadziała. Są tacy co muszą tłuc 150km tygodniowo, żeby się dobrze czuć na ultra. Nie uważam jednak, żeby był to mus. Szczególnie nie jestem za tym, żeby ludzi dopiero wchodzących w ultra, na średnim poziomie wytrenowania od razu pchać w taki duży kilometraż jako jedyną słuszną drogę treningu do ultra dystansów. Można inaczej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 17 lip 2014, 19:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więcej informacji.sebbor pisze:Wiele wątków tu się miesza, ale że mnie wywołano to się odniosę.
Hrehor podał trochę informacji o sobie, o swoim treningu, ale dla nas obcych to jeszcze i tak nie wystarczająco żeby podać na tacy przyczynę porażki. Informacja że robi 70-100km/tydzień przy raczej urozmaiconym treningu to już coś, ale nadal nie wiemy jakie robi longi i ile, jakie akcenty i ile... Przy takim kilometrażu można to już sensownie ułożyć, żeby solidnie biegać ultra. Oczywiście nie na każdego taki trening zadziała. Są tacy co muszą tłuc 150km tygodniowo, żeby się dobrze czuć na ultra. Nie uważam jednak, żeby był to mus. Szczególnie nie jestem za tym, żeby ludzi dopiero wchodzących w ultra, na średnim poziomie wytrenowania od razu pchać w taki duży kilometraż jako jedyną słuszną drogę treningu do ultra dystansów. Można inaczej.
Rocznik 81
Biegam ósmy rok.
Trening.
Urozmaicony. Generalnie i ogólnie rzecz ujmując.
5 treningów w tygodniu.
Dystans 15 do 25km na treningu.
Zazwyczaj 3-4 akcenty.
Podbiegi (raczej krótkie, mieszkam na pomorzu, 300-400m max)
Cross aktywny, również nie jestem w stanie zrobić dużego przewyższenia" podczas 22km crossu wyjdzie jakieś 600-800m
Biegi tempowe, różnie 15-18km, 3x6km, 2x5km
Bieg z narastająca prędkością.
Staram się kombinować i zaskakiwać cielsko
Raczej człapanie i nabijanie km odpada.
Owszem, nie robię wybiegań 25+