Jak się poprawiać dalej ? 10 i 21 km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Max81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 05 paź 2019, 10:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Biegam od około 2 lat i jak na razie udaje mi się stale poprawiać. Wczesniej były to kilometraże około 80-100 km miesiecznie natomiast od lutego tego roku,z racji przygotowań do maratonu (już jutro) zacząlem biegac po 170-230 km miesięcznie. Wziąłem po drodze udział w paru startach gdzie osiagnąłem satysfakcjonujące wyniki i oczywiście znacznie się poprawiłem. W tych około 200 km miesięcznie jest wszystko,interwały,fartlek,rytmy,wybiegania - nie ma nudy :) Z racji tego że mam już 38 lat na pewno nie regeneruję się juz jak dawniej. Ostatnio zastanowił mnie fakt zwiekszenia kilometrażu,a konkretnie czy gdybym owe 200 km miesiecznie zwiększył do np. 300,czy to dało by ogólny progres ? Czy też mógłbym delikatnie pisząc po prostu się zajechać. Te 200 km,mnie nieco męczy,dałbym jednak rade wygospodarować czas na te 300 km tylko pytanie czy skutek nie bedzie odwrotny,lub też poprawiajacy niewiele moją formę. Będę ogromnie wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.
New Balance but biegowy
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Tak z ciekawości - na jakim jesteś poziomie?
Z tą regeneracją w wieku 38 lat to bym tak nie demonizował. Choć sam mam kilka lat mniej. Może się zdziwię za jakiś czas.
37:52 1:25:24 3:12:11
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Skoro biegając 200km/miesiąc, masz w/w wątpliwości, to znaczy, że brakuje ci wiedzy na temat zasad treningu biegowego, i dlatego proponuję uzupełnić. ;)

Z 300km/miesiąc to można zrobić trening na 3h00 w maratonie (przy spełnieniu pewnych warunków wyjściowych). Przejście z 200km na 300km to ogromna różnica obciążenia, zdecydowanie większa niż tylko wynikająca ze stosunku 3/2 (relacja nie jest liniowa!).
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Max81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 05 paź 2019, 10:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aktualny rekord na 10 km to 43:41 z tym,ze jest on z maja tego roku. Sądze,że teraz było by sporo lepiej. Półmaraton to 1:41 h ale tez z marca tego roku. Znacznie lepiej idzie mi w biegach górskich gdzie ostatnio na 13 km zająłem 15te miejsce na około 100tke startujących czy 19te w półmaratonie. Tu nie chodzi o brak wiedzy,tylko zwykłą ciekawość,czy w moim wypadku zwiększenie kilometrażu dałoby wyniki zdecydowanie na plus czy tylko minimalnie lub moze nawet odwrotnie. Oczywiście nikt nie zna mojego organizmu- wiec czysto teoretycznie pytam.
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

To czysto teoretycznie odpowiadam że masz jeszcze ogromne pole do popisu przy kilometrażu takim jak teraz.

A 300km w tygodniu to moim zdaniem na poziom tak ok 2:45 w maratonie a nie 3h.
37:52 1:25:24 3:12:11
Max81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 05 paź 2019, 10:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krabul pisze:To czysto teoretycznie odpowiadam że masz jeszcze ogromne pole do popisu przy kilometrażu takim jak teraz.

A 300km w tygodniu to moim zdaniem na poziom tak ok 2:45 w maratonie a nie 3h.
Pisalismy 300 km/miesięcznie nie tygodniowo.
Czyli zostac przy 200tu/msc i na razie nie zwiekszać kilometrażu ? O to dokladnie mi chodziło.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 908
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Ja mam dyszkę w 45 min, połówkę w 1h42 i biega(łe)m 100 km w miesiącu. Jak ty biegasz 200 km i aż tak bardzo nie odstajemy, to znaczy m.in., że z tych 200 km możesz jeszcze sporo wyciągnąć. Teraz ze 120 km/miesiąc chce złamać 42 min na dyszkę i myślę, że to realne.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Max81 pisze:
krabul pisze:To czysto teoretycznie odpowiadam że masz jeszcze ogromne pole do popisu przy kilometrażu takim jak teraz.

A 300km w tygodniu to moim zdaniem na poziom tak ok 2:45 w maratonie a nie 3h.
Pisalismy 300 km/miesięcznie nie tygodniowo.
Czyli zostac przy 200tu/msc i na razie nie zwiekszać kilometrażu ? O to dokladnie mi chodziło.
Miałem na myśli miesięcznie oczywiście. 300km w tyg to jakieś science fiction.
37:52 1:25:24 3:12:11
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Max81 pisze:
krabul pisze:To czysto teoretycznie odpowiadam że masz jeszcze ogromne pole do popisu przy kilometrażu takim jak teraz.

A 300km w tygodniu to moim zdaniem na poziom tak ok 2:45 w maratonie a nie 3h.
Pisalismy 300 km/miesięcznie nie tygodniowo.
Czyli zostac przy 200tu/msc i na razie nie zwiekszać kilometrażu ? O to dokladnie mi chodziło.
Z 200km/miesiąc bez żadnego specjalistycznego treningu nabiegałem 40 min/10km i 1:29 w HM. Według mnie spokojnie możesz z tego kilometrażu nabiegać sporo więcej niż biegasz teraz. Ponadto dlaczego rozpatrujesz tylko 200 albo 300? A dlaczego nie 240-250? Bo akurat jakbyś do tego co biegasz dodał po 10km w tygodniu (albo wydłużyć bieg długi albo dodać kolejny trening 10km), to Ci tak wyjdzie
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jednemu 200 km na miesiąc będzie dużo (albo nawet za dużo), innemu będzie o 100 km za mało żeby wyciągnąć max. Nie ma na to wszystko jednoznacznej odpowiedzi, bo zależy to też od typu zawodnika, jego poziomu, jego życia osobistego i innych.
yaki
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 19 lis 2006, 17:02
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dokładnie jak pisze b@rto. Rzadko kiedy przekraczam 200km miesięcznie a biegam z tego 17.xx na 5km i 36.xx na dyszkę w wieku ok 50 lat. Półmaratonów nie lubię biegać i nie biegam. Pewnie by było z 1.21.xx. Każdemu wg potrzeb, trybu życia, jakości treningów. Nikt jednoznacznie Ci nie odpowie, za dużo zmiennych ;-).

Na mnie osobiście działa trenowanie z kolegą sporo mocniejszym ode mnie. Wymusza to na mnie niejako większą dbałość o regenerację - zimne bicze, rolowanie, dawka snu, dieta, aby zamykać treningi odpowiednio i nie zajeżdżając się ;-)
pozdrawiam
2019-10-06_230656.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ