Trening uzupełniający - basen czy rower?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 wrz 2019, 13:24
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć!
Niedawno przebiegłem maraton z kiepskim czasem, chciałbym teraz rok-dwa ostrych przygotowań. Chciałbym biegowo przygotowywać się planem 3x w tygodniu + uzupełniająco ALBO 2x basen 1x rower 1x siłownia albo 2x rower 1x basen 1x siłownia.
Który z zestawów będzie lepszy?
A może przesadzam i tyle aktywności to też będzie przesada?
Pozdrawiam
Niedawno przebiegłem maraton z kiepskim czasem, chciałbym teraz rok-dwa ostrych przygotowań. Chciałbym biegowo przygotowywać się planem 3x w tygodniu + uzupełniająco ALBO 2x basen 1x rower 1x siłownia albo 2x rower 1x basen 1x siłownia.
Który z zestawów będzie lepszy?
A może przesadzam i tyle aktywności to też będzie przesada?
Pozdrawiam
Jezeli zalezy Ci tylko na wynikach w bieganiu to zamiast roweru czy basenu dodaj 1 trening biegowy , na pewno zyszkasz więcej .
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ostre przygotowania przy trzech jednostkach biegowych?mkorek pisze: chciałbym teraz rok-dwa ostrych przygotowań. Chciałbym biegowo przygotowywać się planem 3x w tygodniu
"Life can pull you down but running will always lift you up."
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3274
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Arasso - da się chociażby Siedlak. Co łatwe jednak nie jest. A tu widać, że czas jest na trening ja jest rozważanie o uzupełniającym w takiej ilości.
Też byłbym za redukcją uzupełnienia i dodania dodatkowego dnia biegowego.
Osobiście mi przy bieganiu uzupełnienie w postaci basenu dawało więcej niż rower. Więc jeżeli już bez dodawania biegania to ja bym brał 2x basen i 1x rower niż na odwrót.
Też byłbym za redukcją uzupełnienia i dodania dodatkowego dnia biegowego.
Osobiście mi przy bieganiu uzupełnienie w postaci basenu dawało więcej niż rower. Więc jeżeli już bez dodawania biegania to ja bym brał 2x basen i 1x rower niż na odwrót.
-
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 05 lip 2018, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja uważam, że podejście jest bardzo rozsądne i zdrowe. Pozwoli się rozwinąć ogólnorozwojowo co na początku jest najważniejsze, szczególnie kiedy nie uprawiało się wcześniej innego sportu regularnie. Wpakowywanie początkującego amatora w trening 4 czy 5 razy w tygodniu to proszenie się o problemy. Żeby więcej amatorów myślało tak jak mkorek to byłoby spoko. Ale większość chce już teraz 60-80km na tydzień a potem płaczą nad kontuzjami
A co do samego wyboru to myślę, że nie ma on aż tak wielkiego znaczenia - jeden tydzień można robić 2xbasen a drugi 2x rower w zależności od tego na co będzie ochota/pogoda.
A co do samego wyboru to myślę, że nie ma on aż tak wielkiego znaczenia - jeden tydzień można robić 2xbasen a drugi 2x rower w zależności od tego na co będzie ochota/pogoda.
Blog - Maraton < 3h
Komentarze do bloga
10km 10.03.2019 - 42:15
HM - 13.10.2019 - 1:25:11
M - 28.04.2019 - 3:13:54
Komentarze do bloga
10km 10.03.2019 - 42:15
HM - 13.10.2019 - 1:25:11
M - 28.04.2019 - 3:13:54
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
To wszystko zalezy jakie plywanie i jaki rower.
Przeplyniecie sie zabka przez 45 minut nic bieganiu nie da (choc nadal warto to robic, ale z innych wzgledow).
Podobnie rodzinna wycieczka rowerowa 15km/h do biegania nic nie wniesie.
Wlasciwie poprowadzony trening plywacki i rowerowy moze wspomoc biegacza:
- plywanie: wydolnosc
- rower: wytrzymalosc.
W praktyce stosuja to trajlonisci, ktorzy calkiem niezle biegaja maratony przy smiesznym z punktu widzenia biegacza przebiegu kilometrowym.
Ale oni musza tak, bo nie maja juz wiecej czasu, tudziez ich organizm po prostu wiecej nie zniesie.
Jezeli ktos chce/moze biegac 3x w tygodniu + do tego dorzucic plywanie/rower, to jestem na tak.
Ale ucinanie treningu biegowego z tych 3, to juz nie. No te 3x/tydz to jest naprawde jakies minimum.
Przeplyniecie sie zabka przez 45 minut nic bieganiu nie da (choc nadal warto to robic, ale z innych wzgledow).
Podobnie rodzinna wycieczka rowerowa 15km/h do biegania nic nie wniesie.
Wlasciwie poprowadzony trening plywacki i rowerowy moze wspomoc biegacza:
- plywanie: wydolnosc
- rower: wytrzymalosc.
W praktyce stosuja to trajlonisci, ktorzy calkiem niezle biegaja maratony przy smiesznym z punktu widzenia biegacza przebiegu kilometrowym.
Ale oni musza tak, bo nie maja juz wiecej czasu, tudziez ich organizm po prostu wiecej nie zniesie.
Jezeli ktos chce/moze biegac 3x w tygodniu + do tego dorzucic plywanie/rower, to jestem na tak.
Ale ucinanie treningu biegowego z tych 3, to juz nie. No te 3x/tydz to jest naprawde jakies minimum.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 24 lis 2009, 17:45
Nie chcę rozpętać wojny, ale czy nie myślałeś o dorzuceniu treningu siłowego? Mi takie coś zalecił, ułożył pode mnie i nauczył wykonywać trener od przygotowania motorycznego, który na co dzień zajmuje się lekkoatletami, piłkarzami itp. No i odkąd to wdrożyłem to muszę przyznać, że jestem dużo mniej podatny na kontuzję, a co więcej udało mi się kilka starych zaleczyć, właśnie dzięki odpowiednim ćwiczeniom.