Bieganie metodą Danielsa - problem z intensywnością

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
ThePentatonik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 13 wrz 2019, 13:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie!

Początkujący
Mężyczna 25 lat
161 cm wzrostu, 65 kg
BMI:25, 16% tkanki tłuszczowej
800m - 2:45

HR MAX:
188,25 John Moores University
190,95 Tanaka
195 Fox & Haskell
200,07 Sally Edwards

Ze sportem mam do czynienia prawie całe życie. Do 22 roku życia trenowałem piłkę nożna, potem amatorsko siłownia (łącznie około 2 lat). Postanowiłem zająć się bieganiem i moim celem jest uzyskanie min. 3:10 na kilometr w rok (obecnie 3:40-3:50). Chciałem zabrać się do tematu jak najbardziej profesjonalnie i zaopatrzyłem się w książkę Jacka Danielsa. Ze względu na to, że celuję w dystans 1000m zacząłem korzystać z planu treningowego Pana Danielsa dla biegaczy specjalizujących się w biegach 800-1500m. W tym celu pobiegłem 800m żeby ustalić odpowiednie dla mnie intensywności treningowe i uzyskałem czas 2:45. Wg tabelki Danielsa ten wynik wskazuje, że Biegi Spokojne (>30 min.) powinienem biegać w tempie 5:05-5:20 na kilometr (ok. 11km/h). Ustawiłem właśnie taką prędkość na bieżni i niestety tempo te w żaden sposób nie przypominało tempa konwersacyjnego. Urządzenie do pomiaru tętna zamontowane na bieżni wskazywało 175-180 i 30 minut to był zupełny maks przez jaki byłem w stanie biegać. Od około 20 minuty to była walka o każdy oddech. Proszę o poradę doświadczonych biegaczy czy wyliczenia Pana Danielsa są błędne i powinienem zejść z tempa podczas treningu czy po prostu źle rozumiem jego tabelkę? Biegając w tempie 9 km/h (powyżej 6 min na 1 k) biegało mi się w miarę komfortowo i nie miałem dużych problemów biegać przez 40 minut (tętno ok. 160).

Pozdrawiam
Marcin
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma sensu trzymać sztywnych temp przy biegach spokojnych. Jeśli czujesz, że to tempo jest za mocne to biegnij wolniej i tyle.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2037
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Daniels to zdaje się radzić zacząć początkującym od kilku (dwóch-trzech) miesięcy spokojnego biegania zanim zabiorą się do planu pod konkretny dystans. Ten etap ma przygotować do systematycznej pracy jaką zakłada plan treningowy.

Co do temp:
2:45/800 m odpowiada VDOT 49-50, zakres z tabelek to 4:56-5:40.
Za to 3:50/1 km odpowiada VDOT 44-45, zakres z tabelek to 5:23-6:10.

I ja bym bardziej patrzył na tempa wyznaczone z dystansu docelowego.

A tu masz kalkulator: https://runsmartproject.com/calculator/

I rację ma Ricardo - jak czujesz, że za szybko, zwolnij, na BSach masz nabijać kilometry nie męcząc się za bardzo.


Czy fakt, że z różnych metod masz różny HRmax (domyślam się, że metody teoretycznego wyznaczania, nie chce mi się nawet sprawdzać), nie skłonił cię do myślenia, że nie bardzo jest sens się na nich opierać. Druga sprawa - Danielsa raczej biegasz na tempa, nie na tętno.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z podstaw:
1) w jaki sposób zmierzyłeś HRmax, bo podałeś kilka z różnych wzorów -> jeśli nie masz wyznaczonego empirycznie z testu, to daruj sobie tętna. Przykładowo ja mam lat 35 i HRmx 204, co raczej "średnio" podchodzi pod jakiekolwiek wzory.

2) jak wyliczyłeś tempo na 800m czy na 1km? Sugerowałbym ze 2-3 dni luźniejsze/odpoczynkowe i potem pobiec na stadionie (gdzie jest dokłdny dystans), bo 800m w 2:45, a 1000m w 3:50 to wyniki do siebie nie przystające i nie wiadomo, jaki jest Twój poziom. Możliwe, że 800m było źle zmierzone (bo np na źle skalibrowanej bieżni mechanicznej) - bo z takiego 800m to 3:30 na km jak nic powinno paść.

3) jeśli biegasz na bieżni mechanicznej, to ona może być po pierwsze źle skalibrowana, a po drugie możesz mieć takie odczucia bo w pomieszczeniu jest za duszno/gorąco i biegnie Ci się po prostu źle.
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ