Żele podczas półmaratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.

Ile razy korzystasz z żelu podczas półmaratonu?

0
21
36%
1
18
31%
2
12
20%
3 lub więcej
8
14%
 
Liczba głosów: 59
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:60gr węgli na 1/h. Tak przynajmniej powiedział mi fachowiec od żywienia. Żeby to przyjąć to trzeba dobrze pojeść :bum:
Jak sie potrenuje organizm, do tego wymiesza rozne rodzaje wegli (maltodesktryna+glukoza+fruktoza), to mozna dojsc do 90-100g/h.
Na ostatniej jezdzie rowerowej testowalem 75g/h i nie mialem zadnych problemow.
Na nastepnej bede testowal 85-gramow na godzine.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

infernal pisze:Może tu nie chodzi o wartość kaloryczną a cukier, glikogen? Bo w takim razie jak wytłumaczyć dlaczego po biegu musiałem dożylnie dostawać w karetce cukier?
Ale czy nie jest tak, ze w takiej sytuacji robi sie standardowo wlew z glukozy?
Niezaleznie od tego z jakiego konkretnie powodu padles?
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Kiepski z Ciebie biegacz, formy brak, to Cię ratować musieli :bum: :hahaha:
+1. Za wiele od wtedy się nie zmieniło :bum:
Sikor pisze: Ale czy nie jest tak, ze w takiej sytuacji robi sie standardowo wlew z glukozy?
Niezaleznie od tego z jakiego konkretnie powodu padles?
Nie mam pojęcia. Ale cukier miałem generalnie bardzo niski jak mi powiedzieli. Przed startem, jak i w trakcie biegu piłem więc odwodnienie odpada.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
marcin9709
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 732
Rejestracja: 31 paź 2015, 17:41
Życiówka na 10k: 37:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba jednak podejdę bardziej zachowawczo i wezmę 1 żel. Wybór prawdopodobnie padnie na SiS GO Isotonic. Jakiś konkretny smak polecacie? (wiem, że kwestia gustu, ale może któryś smak bardziej "zatyka")
Rozumiem, że należy wziąć go całego koło 10 kilometra?
5km: 17:59
10km: 37:37
HM: 01:28:40
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8789
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Smak raczej bez różnicy, możesz spróbować pomarańczowy.
Na raz całości nie wyciskaj. Spokojnie małymi "kęsami". Wyciśnij trochę, odczekaj chwilę i kolejny raz trochę wyciśnij i tak aż cały zużyjesz.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
marcin9709
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 732
Rejestracja: 31 paź 2015, 17:41
Życiówka na 10k: 37:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jutro start i tak mi się nasunęło na myśl jeszcze jedno pytanie.
Ile (łyk, dwa, cały kubek) i co (woda/Izo) pijecie podczas półmaratonu? Bo podczas dychy biorę łyka wody w połowie dystansu. Boję się, że więcej będzie chlupało w brzuchu. Chodzi mi tylko o punkty z wodą. Nie zamierzam brać żadnej wody ze sobą.
5km: 17:59
10km: 37:37
HM: 01:28:40
pma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 15 cze 2018, 10:35
Życiówka na 10k: 34:46
Życiówka w maratonie: 2:43:25

Nieprzeczytany post

marcin9709 pisze:Jutro start i tak mi się nasunęło na myśl jeszcze jedno pytanie.
Ile (łyk, dwa, cały kubek) i co (woda/Izo) pijecie podczas półmaratonu? Bo podczas dychy biorę łyka wody w połowie dystansu. Boję się, że więcej będzie chlupało w brzuchu. Chodzi mi tylko o punkty z wodą. Nie zamierzam brać żadnej wody ze sobą.
Kwestia indywidualna, ja piję tyle ile się uda ale niestety zazwyczaj większość rozlewam bo jakoś nie mogę dobrze opanować robienia tego cholernego dzióbka z kubka. W ubiegłą sobotę biegłem półmaraton, na który, nawiązując do treści wątku, zabrałem dwa żele (jeden poszedł ok 7km drugi ok 13). Do picia serwowali tylko wodę więc dylematu woda/izotonik zostaliśmy pozbawieni odgórnie :) No i co, i piłem tyle ile się udało, jeśli pijesz w biegu to raczej małe ryzyko ze wypijesz tyle aby chlupotało. No chyba że lubisz zatrzymać się przy puncie nawadniania, majestatycznie sieknąć garnucha do dna i pobiec dalej (widziałem takie przypadki) to wtedy takie ryzyko chlupotania wzrasta. Ja natomiast częściej zalewam sobie koszulkę, co w upale jest nawet wskazane, lub niestety nalewam do nosa, co już jest wskazane mniej, ale co zrobić, słaba koordynacja.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiele zalezy od temperatury. Jak jest chlodno, to wczasie polowki nie pije i nie jem w ogole.
Ale gdyby byl cieplo to na pewno siegnalbym po iso raczej, zeby przy okazji nieco energi lyknac.
Poza tym, z doswiadczenia te "iso" na biegach sa tak rozwodnione, ze to raczej hipotoniki sa,
wiec jesli chodzi o nawadnianie, to sa efektywniejsze niz sama woda.
FireTriFighter
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 03 lis 2023, 08:23
Życiówka na 10k: 35:38
Życiówka w maratonie: 3:13:34

Nieprzeczytany post

Jakieś zmiany u Was w tym temacie?
Będę próbował połówki biegowej, nastawienie na okolice 1:18.
Planowałem jak to zazwyczaj przed zawodami żel na 15min przed samym startem a następnie 1 żel w trakcie, z kofeinką - po dyszce.
ODPOWIEDZ