Bieg sprinterski na 60m zaskoczenie

[majkelnajtpl]

Witam

Ogólnie szykuję się do przebiegnięcia 5km poniżej 20 minut ale ten temat poruszyłem już w innym temacie , ale dzisiaj po wykonanych interwałach 5x1 km w tempie 3:56 min/km znajomy mnie pokusił abym spróbował się na 60 metrów bo zawsze co zaczynamy ten temat to gadam że 14 lat temu w technikum zawsze byłem najszybszy czy wcześniej gimnazjum czy podstawówka i czas tak około 7,50 z tego co pamiętam bez żadnych ćwiczeń biegowych.
Zrobiłem około 15 minut przerwy ustawiliśmy się na stadionie na bieżni tartanowej kolega wziął stoper do ręki i pobiegłem za pierwszym razem 7:19 s , a za drugim razem 7,04 s ! Wiem że na stoperze mogą być też przekłamania to są w sumie ułamki sekundy . Zegarek z tomtom pokazał jeszcze lepiej ale w to już bym nie wierzył na tak krótkim odcinku pewnie te dane są błędne .

Do czego zmierzam Trochę ten czas namieszał mi w głowie bo biegam od 8 miesięcy i sprawia mi to mega frajdę kiedy mogę wyjść na dwór i po prostu biec 10 czy ostatnio już po 14 km jestem mega zadowolony że przebiegam każdy kolejny kilometr i widzę jak moja wytrzymałość i kondycja powoli wzrasta .

Ale te 60 metrów dzisiaj ... czy przez moje wybiegania 10 / 14 km w tempie 5:30 lub interwały 3:56 ćwiczy się jakoś szybkość ? Czy tylko wytrzymałość i wydolność ? Czy może wdrążyć jeszcze jakiś jeden trening sprinterski ?

Ten czas na 60 metrów i tak będę chciał potwierdzić nie tylko stoperem ale nagram to i wstawię tutaj na forum .

[sultangurde]

Cześć, jako były sprinter młodzik/junior z przed wielu lat powiem wprost nie ma sensu mierzyć biegu na odcinku 60m stoperem, a co dopiero zegarkiem biegowym. Pamiętam jak w szkole podstawowej na podstawie takiego pomiaru babka od wuefu wybierała drużynę szkolną do 4-boju i wyniki z 60m na wuefie miały się nijak do rzeczywistości na stadionie. Goście co "biegali" 7.2 - 7.3 na wuefie biegali po 7.9-8.1 w warunkach zawodów.

Po pierwsze nie jesteś obiektywny, bo wiesz kiedy następuje start - odpada czas reakcji a to często 0,2-0,3 sekundy.

Po drugie wydaje Ci się, że mierzysz moment przebiegnięcia mety i masz rację wydaje ci się.

Po trzecie przy biegu na 60 metrów prędkość maksymalną osiąga się na metrach końcowych, co potęguje błąd pomiaru (zatrzymania stopera).

Przy prędkości 30 km+ ostatnie 10 metrów pokonujesz w około 1.1 sekundy

Po czwarte jeśli nie biegłeś w kolcach sprinterskich tym bardziej nie miało się to prawa wydarzyć.

Po 5 sprawdź jaką miałeś prędkość maksymalną, przy czasach jakie podajesz to powinno być 31-32 km na godzinę lub nawet szybciej.

Nie zniechęcając do niczego, nie traktuj tego jako krytyki, ot taki chłodny punkt odniesienia i wspomnienia z podobnych rozmów wiele lat temu.
Zapisz się latem na jakieś otwarte zawody biegowe na stadionie, często są takie meetingi dla amatorów i wystartuj z bloku, z fotokomórką itp.
Będziesz miał wtedy lepszy pogląd na sprawę.

[jacekww]

Dodam jeszcze jeden punkt odniesienia, w ten weekend w Toruniu Francis OBIKWELU (https://en.wikipedia.org/wiki/Francis_Obikwelu) wygrał kategorię czasem 7,08.

[majkelnajtpl]

sultangurde Dziękuję bardzo za uwagi

- Też własnie czytałem artykuł że na fotokomórkach nawet 0,6 s różnicy może być czas reakcji itd
- Buty bez kolców , soolarbosty
- Prędkość max mam tu tylko z zegarka 31,78 KMh

- Muszę się rozejrzeć czy gdzieś coś na 60m albo na 100 m będzie w najbliższych miesiącach dla amatorów .

[sultangurde]

sultangurde Dziękuję bardzo za uwagi

- Też własnie czytałem artykuł że na fotokomórkach nawet 0,6 s różnicy może być czas reakcji itd
- Buty bez kolców , soolarbosty
- Prędkość max mam tu tylko z zegarka 31,78 KMh

1. Tak bo oprócz czasu reakcji na starcie dochodzi Ci pomiar na linii barków na mecie.
2. Kolce dają dużo, a biega się w nich na przedniej części stopy czego nie doświadczysz w biegach długich, chyba, że jakiś finish.
3. Skłaniam się ku tezie, że mogło to być ok 7.7-7.9 sec co jest i tak bardzo dobrym czasem. Z bloku w kolcach mogłoby być gorzej ot taki paradoks, bo trzeba wiedzieć jak itp itd. Za szybko się podniesiesz to opór powietrza itp.
4. Weź do tego pod uwagę, że jak Ci dmuchnie w plecy na stadionie jakieś 4m/sec to lecisz jak Usain Bolt

Dla dobrego rozeznania sprawy przyjmuje się w sprincie, że 0,1 sec to ok 1metr różnicy na mecie a to przepaść.
Pamiętam, że zejście z 7.75-7.67 chyba zajęło mi cały sezon treningu młodzika, choć nie miałem do tego serca bo to ciężka praca była, a ja młody byłem to i do treningu się nie podchodziło za poważnie.

[Rolli]

Tu ma sultangurde pełna racja. Nie zniechęcaj sie tylko potrenuj (najlepiej cos w klubie)
Ja przypuszczam, ze na zawodach będziesz miał problemy zejść poniżej 7,8s, bo to mało kto w bucikach pobiegnie. Ale juz 7,5 jest bardzo dobrym wynikiem.

Dobry pomiar stoperem przez osobę, która sie na tym zna i stoi z boku, oznacza okolu 0,3s. Samemu mierzone musisz doliczyć dobre 0,7-0,8s.

A zegarek na nadgarstku... to juz w okole bym nie liczył.