Bieganie wyczynowe
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lut 2019, 23:08
- Życiówka na 10k: 45 minut
- Życiówka w maratonie: brak
Hej chciałabym się dowiedzieć czy w wieku 20 lat można jeszcze coś osiągnąć w bieganiu wtczynowym przynajmniej MP. Ja biegam teoretycznie od 13/14 roku życia zaczęłam od bardzo długich wybiegan powyżej 10 km tak mnie mama poprowadziła gdyż nie chciela żebym poszła do klubu LA a wtedy była taka sytuacja ze trener mnie wylapal i bardzo mnie chcial... Ale trudno zaczęły się problemy z kolanami później szmery w sercu teraz nie mam, w liceum jak sama poszłam do klubu to powiedział mi już że jest za późno trenował on głównie krótkie dystanse, to racja.. Przerwałam wtedy bieganie przez zdrowie na nic nie miałam siły, wymioty itp, a zaczęły się imprezy... Zaczęłam biegać znowu w 3 klasie i na studiach poszłam klubu azs ale natrafiłem na trenera który dawał cały czas ten sam plan treningowy czyli tylko 2 razy wybieganie 6 km a reszta to odcinki 200/300 m ale nie widziałam zmian bo dostałam "zapalenia powiezi" i treningi w kratkę, jak to wyleczylam od razu i fizjo to przyszła kontuzja-złamanie kostki i 3 miesiące przerwy, na szczęście zmieniłam na bardzo dobrego trenera i widzę u niego efekty, lecz sezon zaczynam dopiero w maju a znowu zaczynają mi się problemy gastryczne co uniemożliwia mi reguralnie trenowanie. Obecnie mam 20 lat waga 49 kg wzrost 168 cm i chciałabym trenować na średnie dystanse od 1000 do 3000 m, czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy jeszcze mogę coś osiągnąć w wtczynowyn bieganiu? Napisałam tak dużo żeby rozjaśnić sytuację a jeszcze wstydzę się o tym porozmawiać z trenerem :/ogólnie mnie chwali na treningach powiedział kiedyś że cis że mnie bd ale reszta drużyny jest na wysokim poziomie a jak jak bd mieć niereguralne treningi przez zdrowie to nic nie osiągne wkoncu a tak wcześnie w miarę zaczęłam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To zalezy od predyspozycji, samozaparcia. Nie jest to łatwe ale nie niemożliwe.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lut 2019, 23:08
- Życiówka na 10k: 45 minut
- Życiówka w maratonie: brak
Narazie jestem na poziomie 2/3 klasy sportowej w tych konkurencjach, przed przerwa w liceum cis tam wygrywalam ake później przed studiami w niczym nie startowałam teraz narazue tylko w przełajach
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Wg mnie szanse są zawsze. Wystarczy popatrzeć na Dominikę Stelmach. Na pewno będzie dobrym pomysłem trenować na razie pod krótsze dystanse, tj właśnie 1000 - 3000m żeby wyrobić szybkość, a przyszłość pokaże co dalej Powodzenia!
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13263
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jesteś słabego zdrowia... predyspozycji nie widzę.
Reszte opowie ci trener.
Reszte opowie ci trener.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lut 2019, 23:08
- Życiówka na 10k: 45 minut
- Życiówka w maratonie: brak
Po pierwsze nie przygotowuje się do egzaminów tylko do sezonu startowego.. W przyszłości pod Mistrzostwa Polski.. Masz rację jestem słabego zdrowia a wyszło teraz ze mam złożony refluks żołądka co powodowało te wszystkie moje problemy. Trudno bd do końca z tym żyć muszę zainwestować w dietetyka itp. Taki jest sport do poświęceń i chce sb udowodnić i innym że już mi nic nie stanie na przeszkodzie nie tylko zdrowie ale i też ludzie. O marzenia bd walczyć do końca a nie ze później sb powiem że nie spróbowałam.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lut 2019, 23:08
- Życiówka na 10k: 45 minut
- Życiówka w maratonie: brak
Ogólnie wielu trenerów miałam i mówili że mam duży potencjał ale niestety zmarnowany przez zdrowie i ludzi którzy pokierowali i przez sb sama.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zadajesz pytanie:
Dostajesz szczerą odpowiedź.Średniodystansówka97 pisze: ktoś mógłby mi powiedzieć czy jeszcze mogę coś osiągnąć w wtczynowyn bieganiu?
I się obrażasz. Nie bardzo rozumiem sens tego tematu.Rolli pisze:Jesteś słabego zdrowia... predyspozycji nie widzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy w bieganiu na stadionie lub ulicy masz jakieś szanse, nie wypowiadam się, bo się nie znam.
W ostatniej dekadzie w bieganiu powstały albo stało się popularne różne konkurencje, jak biegi górskie, biegi ultra, biegi po schodach, w których od czasu do czasu wygrywali i byli popularni zawodnicy z przeszłością, która nie wskazywała by na możliwość takich sukcesów. Jeśli będziesz więc trenowała i robiła to dla własnej satysfakcji, to może znajdziesz swoją mocną konkurencję. Jednak z samych wyników sportowych nie utrzymasz się z tego finansowo, więc lepiej nie rób tego kosztem swojej edukacji.
W ostatniej dekadzie w bieganiu powstały albo stało się popularne różne konkurencje, jak biegi górskie, biegi ultra, biegi po schodach, w których od czasu do czasu wygrywali i byli popularni zawodnicy z przeszłością, która nie wskazywała by na możliwość takich sukcesów. Jeśli będziesz więc trenowała i robiła to dla własnej satysfakcji, to może znajdziesz swoją mocną konkurencję. Jednak z samych wyników sportowych nie utrzymasz się z tego finansowo, więc lepiej nie rób tego kosztem swojej edukacji.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
W tym zdaniu tkwi furtka dla upartego zucha. Prodyspozycji nie widzi.. ale czy tylko Ci predysponowani zostają mistrzamiRolli pisze:Jesteś słabego zdrowia... predyspozycji nie widzę.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2019, 08:59 przez Poranny Biegacz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13263
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak.Poranny Biegacz pisze: Prodyspozycji nie widzi.. ale czy tylko Ci predysponowani zostają mistrzami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak. Tylko że nie ja to napisałem.Poranny Biegacz pisze:W tym zdaniu tkwi furtka dla upartego zucha. Prodyspozycji nie widzi.. ale czy tylko Ci predysponowani zostają mistrzamiKangoor5 pisze:Jesteś słabego zdrowia... predyspozycji nie widzę.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Myślę, że trochę przesadzasz. Nawet bez predyspozycji można sporo osiągnąć, jeśli nie na szczeblu światowym, to lokalnie - w mieście/województwie/kraju.
Idąc takim torem rozumowania, reprezentacja PL w biegach długich powinna zawiesić buty na kołku, bo "predyspozycji" nie widać.
Niezależnie od skali osiagnięć mierzonej medalami, warto próbować zdobyć sportem to, co niewymierne - hart ducha, sprawne ciało, niezatarte wspomnienia. I do zanurzenia się w tę drugą część przede wszystkim namawiam.
Idąc takim torem rozumowania, reprezentacja PL w biegach długich powinna zawiesić buty na kołku, bo "predyspozycji" nie widać.
Niezależnie od skali osiagnięć mierzonej medalami, warto próbować zdobyć sportem to, co niewymierne - hart ducha, sprawne ciało, niezatarte wspomnienia. I do zanurzenia się w tę drugą część przede wszystkim namawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13263
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak. Mozna zostać mistrzem osiedla czy nawet miasta.Poranny Biegacz pisze:Myślę, że trochę przesadzasz. Nawet bez predyspozycji można sporo osiągnąć, jeśli nie na szczeblu światowym, to lokalnie - w mieście/województwie/kraju.
Idąc takim torem rozumowania, reprezentacja PL w biegach długich powinna zawiesić buty na kołku, bo "predyspozycji" nie widać.
Niezależnie od skali osiagnięć mierzonej medalami, warto próbować zdobyć sportem to, co niewymierne - hart ducha, sprawne ciało, niezatarte wspomnienia. I do zanurzenia się w tę drugą część przede wszystkim namawiam.
Ale pytanie było o wyczyn, a nie o...
warto próbować zdobyć sportem to, co niewymierne - hart ducha, sprawne ciało, niezatarte wspomnienia. I do zanurzenia się w tę drugą część przede wszystkim namawiam.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rolli, robisz się bardziej ortodoksyjny niż ja.
Dziewczyna pisze o przygotowaniach do MP i to w jakiejś nieokreślonej przyszłości. Nic więcej. Czy to jest wyczyn? Jeśli uda jej się wystartować i będzie można ją zobaczyć w tv, to dla kibica to będzie wyczyn. Ale nie wchodźmy za głęboko w definiowanie co jest wyczynem, a co nie, bo mam zawsze smutne konstatacje z tym związane.
Dziewczyna pisze o przygotowaniach do MP i to w jakiejś nieokreślonej przyszłości. Nic więcej. Czy to jest wyczyn? Jeśli uda jej się wystartować i będzie można ją zobaczyć w tv, to dla kibica to będzie wyczyn. Ale nie wchodźmy za głęboko w definiowanie co jest wyczynem, a co nie, bo mam zawsze smutne konstatacje z tym związane.