Ukierunkowanie treningu dla początkującego

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
szymon.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 sty 2019, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Jestem początkującym biegaczem, zacząłem w miarę regularnie "trenować" od czerwca 2018 roku. Od połowy października do teraz robię po 5 treningów tygodniowo, ale tylko 40-50km. Biegam w sumie same BSy i drugi zakres i zastanawiam się jak ukierunkować dalej swój trening. Czy zwiększyć objętość i dorzucić jakieś dłuższe wybieganie, bo do tej pory maks jaki biegałem to kilka razy 12-13 km. Czy może dorzucić jakieś mocniejsze akcenty interwałowe? A może biegać dalej swoje, bo przynosi to w sumie cały czas efekty i nie ma sensu na takim etapie kombinować? Podpowiedzcie co najlepiej na was działało w 1 roku biegania.
Dopiszę tylko, że nie mam zamiaru biegać na zawodach nic dłuższego niż 5 i 10km w 2019 roku i chciałbym złamać 20 minut na 5km w marcu i 40 na dychę w kwietniu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po prostu czasem musisz zrobić coś mocniejszego, czasem cos dłuższego, czasem coś naprawdę szybkiego. Ustal sobie jakis plan działania, tu masz jakis przykład: https://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=7354
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Panie Adamie,

Przeglądałem forum i zaciekawił mnie ten uniwersalny plan.
Muszę przyznać, że jako totalny amator (5 miesiąc biegania) staram się w podobny sposób różnicować swoją aktywność.
Obserwuję spory postęp, jednak dwie rzeczy mnie zastanawiają:

1. Czy da się w ten plan wpleść bieg z narastającą prędkością na 7-10 km? Zamiast którego treningu, może co drugi tydzień?
2. Czy to normalne, że po 10 podbiegach ok 120 metrów bieganych dość szybko tak 85-90% mocy, ładnie technicznie, mam nogi jak z waty, jak truchtam z powrotem do domu?

Pozdrawiam.
Wojtek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

1. Nie staraj sie robić tylko treningów które nie przekraczają 10km myśląc, że dłużej nie musisz biegać skoro szykujesz sie tylko do 10km. Ostatnie szybkie kilometry naprawdę długiego treningu to jeden z najlepszych bodźców. Dlatego bieg z narastającą prędkością rób na dłuższych dystansach, np około 20km.
2. Normalne, znaczy, że masz duże rezerwy.
Awatar użytkownika
maro1910
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 27 sty 2014, 09:11
Życiówka na 10k: 42:34
Życiówka w maratonie: 3:28:57
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:1. Nie staraj sie robić tylko treningów które nie przekraczają 10km myśląc, że dłużej nie musisz biegać skoro szykujesz sie tylko do 10km. Ostatnie szybkie kilometry naprawdę długiego treningu to jeden z najlepszych bodźców. Dlatego bieg z narastającą prędkością rób na dłuższych dystansach, np około 20km.
2. Normalne, znaczy, że masz duże rezerwy.
Ad1. Hehe, ja wczoraj się zastanawiałem (próbowałem w sumie) nad takim rozwiązaniem... O ile szybciej wypadało by zrobić te ostatnie 3-4 km, żeby to miało sens? Zakładamy, że jest to bieg WB 20-25km.

EDIT: Dobra, chyba sam sobie odpowiedziałem. Chyba spokojnie można dociągnąć do WB2, a nawet WB3. Prawda to? :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tu nie ma jakichś twardych zasad, wszystko zależy od indywidualnych sytuacji. Wg mnie to jest ogromy zakres możliwości. Od dociągnięcia treningu w tym samym tempie a nawet wolniej (jeśli nie masz w danym dniu weny) do pójścia na maksa (ale stopniowo, z przyjemnością) jeśli czujesz się dobrze.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

maro1910 pisze:Ad1. Hehe, ja wczoraj się zastanawiałem (próbowałem w sumie) nad takim rozwiązaniem... O ile szybciej wypadało by zrobić te ostatnie 3-4 km, żeby to miało sens? Zakładamy, że jest to bieg WB 20-25km.

EDIT: Dobra, chyba sam sobie odpowiedziałem. Chyba spokojnie można dociągnąć do WB2, a nawet WB3. Prawda to? :)
No właśnie, tak jak Adam napisał, nie ma to znaczenia - tak jak dasz radę. Ja nie wiem, czy dociągam do WB2, WB3 czy WB5 bo nie biegam z pulsometrem, po prostu staram się biec coraz mocniej i ostatnie około 500m na "prawie maksa". Ale oczywiście ten maks będzie za każdym razem inny, bo to zależy, czy robię 12k czy 20. Ale nie ma to znaczenia, chodzi o charakter wysiłku.
Susanoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 28 gru 2018, 18:32
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 3:27:44
Lokalizacja: Tilburg/ Jastrzębie-Zdrój

Nieprzeczytany post

Ja sobie lubie robić tak że jak biegam np. 20km i robie ten bieg z postępującym tempem jak pisałeś to sam sobie zakładam np.
- 5km tempo przykładowo 5:00
- 5km kolejnych 4:50-53
- 3km 4:47
- 3km 4:40
- 2km 4:30
- 1km 4:20
- ostatni maks.
To tylko przykład. Czasami sie zdarza ze trening ma miec 20km a ma np 25 u mnie. Dlaczego?
Dajmy na to wg. tego przykładu co podałem to ten 17 i 18km ma być 4:30. I ja sobie to ustawiam tak, że mają być 2km 4:30 to mają być powtórzone z rzędu, dopóki nie wykonam narzuconego tak przez siebie zadaniam nie przechodze do dalszego etapu treningu ;) Głowa też musi być silna! ;)
Moj blog
Skomentuj, doradź, porozmawiajmy :)

5km- 19:31
10km- 40:28
Półmaraton- 1:29:17, Den Haag 8.03.2020
Maraton- 3:27:44
szymon.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 sty 2019, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Po prostu czasem musisz zrobić coś mocniejszego, czasem cos dłuższego, czasem coś naprawdę szybkiego. Ustal sobie jakis plan działania, tu masz jakis przykład: https://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=7354
Ustawiłem coś takiego na następny tydzień, luźno oparte na zalinkowanym planie uniwersalnym.

1. core+rolowanie
2. rozbieganie 8km + przebieżki + sprawność
3. rozgrzewka 2km /2x3km 4:15, p 2min/ schłodzenie 2km
4. core+rolowanie
5. rozbieganie 8-10km + podbiegi 8-10 200m, p do pełnego wypoczynku
6. rozgrzewka 1-2km /4x1km 3:50, p 3min/ schłodzenie 2km
7. wybieganie 13-15km

Jak to wygląda? Środa i sobota co tydzień jakaś inna konfiguracja.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

1. Niepotrzebne cotygodniowe interwały w sobotę, więcej byś skorzystał wydłużając bieg niedzielny i dodając mocną końcówkę
2. 200metrowe podbiegi to jest trening mocno "rzutujący" na późniejsze treningi, wiec tu trzeba uważać, ja bym skrócił długość odcinków i ewentualnie zwiększył liczbę powtórzeń.
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szymon. pisze:Ustawiłem coś takiego na następny tydzień, luźno oparte na zalinkowanym planie uniwersalnym
No jestem ciekawy czy ten plan wykonasz. Daj znać.
szymon.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 sty 2019, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:1. Niepotrzebne cotygodniowe interwały w sobotę, więcej byś skorzystał wydłużając bieg niedzielny i dodając mocną końcówkę
2. 200metrowe podbiegi to jest trening mocno "rzutujący" na późniejsze treningi, wiec tu trzeba uważać, ja bym skrócił długość odcinków i ewentualnie zwiększył liczbę powtórzeń.
Interwały zrobię raz w miesiącu. Później w soboty drugi zakres, ewentualnie jakaś zabawa biegowa. Bieg niedzielny postaram się powoli wydłużać, nie chce od razu biec 20km jak do tej pory maks biegałem 13.
Podbiegi w takim razie zacznę na krótszym odcinku i ewentualnie będę dodawać jeżeli będzie za łatwo.

yaaceek pisze:No jestem ciekawy czy ten plan wykonasz. Daj znać.
Ok, napisze na koniec tygodnia jak poszło.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie sytuacja jest bardzo podobna. Długie wybiegania to na tą chwilę 12-16 km.
Jednak rada dot. przyspieszenia na ostatnich kilometrach jest cenna, postaram się zrealizować jutro.
Póki co na najdłuższym wybieganiu starałem się utrzymywać w miarę równe tempo.

https://www.endomondo.com/users/3839826 ... 1249441191
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale żeby przyspieszyć, trzeba zacząć naprawdę wolno.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4669
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Adam, mój trener każe mi niekiedy pobiec najpierw szybciej potem wolniej, np:
W poniedziałek robiłem 13km na 139bpm 75%Hrmax (wyszło 4:29 czyli TM) + 10 na 131(wyszło 4:55).
Stosujesz coś takiego?
Oczywiście BNP też biegam.
ODPOWIEDZ