
Trening biegowy dla piłkarza
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć wszystkim, chciałem poradzić się co do pewnej kwestii. Moje pytanie co prawda dotyczy innej dyscypliny sportu, bo piłki nożnej, ale chodzi mi konkretnie tylko o trening biegowy, więc może znajdę tu kogoś, kto mi będzie umiał doradzić. Trenowałem piłkę nożną przez kilka lat jako trampkarz, a potem junior. Z różnych względów, między innymi zdrowotnych (miałem raz zerwane więzadła krzyżowe i raz skręcony staw kolanowy) nie kontynuowałem gry w piłkę. Teraz mam 24 lata i od 5 lat nie zajmowałem się w ogóle piłką, ani sportem jako takim, nie licząc WF raz w tygodniu przez pierwsze dwa lata studiów, jakichś pojedynczych wyjść na piłkę parę razy w roku itp., można więc powiedzieć, że nie robiłem właściwie nic. Chciałbym jeszcze dać sobie ostatnią szansę i spróbować w piłce na poziomie B lub A klasy, ale wiem, że na samym początku muszę przygotować się motorycznie, bo jestem totalnie zardzewiały. W okolicach czerwca/lipca chciałbym mieć już formę, która pozwoliłaby mi rozpocząć treningi w piłkę na poważnie. I stąd moje pytanie: jaki trening doradzilibyście mi na początek dla kogoś, kto przez ostatnie kilka lat pozostawał nieaktywny? Od razu zawrzeć w treningu jakieś interwały czy dołączyć je dopiero po jakimś czasie trenowania? Czekam na opinie i z góry dzięki za pomoc. 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Jak się zakończyła sprawa z zerwanym ACL? Była rekonstrukcja? Skręcone było to samo kolano? Po zabiegu czy przed zabiegiem - jeśli w ogóle był? Rehabilitacja porządna była?
Bez tego nie myśl i piłce.
Bez tego nie myśl i piłce.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, była rekonstrukcja więzadła i miałem potem rehabilitację. Po tym wszystkim czułem, że moje kolano było jak przed kontuzją. Potem niestety to samo kolano było skręcone. Drugiej rehabilitacji już nie miałem, konsultowalem to z trzema lekarzami, mialem tomografy itp., każdy mówił, że w moim przypadku nie potrzebna jest kolejna rehabilitacja. Ja czuję, że to kolano jest w niezłym stanie chociaż jest gorzej niż przed skreceniem, może rzeczywiście pomimo ich opinii powinienem mieć jeszcze jakieś zabiegi, nie wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1495
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Po jakimś czasie... Plan jak plan, tym bym później się zająłpablo94 pisze:Od razu zawrzeć w treningu jakieś interwały czy dołączyć je dopiero po jakimś czasie trenowania?

Nie jestem w twoim ciele. Fajnie, że masz ochotę się ruszać, wrócić do dawnej pasji - super sprawa. Z tymże uraz kolana i to w twoim wypadku dwukrotny tego samego kolana nie wróży nic ciekawego. Jeśli nawet wydaje ci się, że jest okej, to kolano i tak masz mocno osłabione. Z ciekawości - Jak oceniłbyś swoją sprawność przed kontuzjami... ?
Samo bieganie po długim okresie zastoju może być początkowo uciążliwe, a teraz jeszcze dołącz do tego bieg tempem zmiennym z gwałtownymi przyspieszeniami, nagłymi zwrotami po nierównej nawierzchni (kartoflisku) i to wszystko jeszcze z piłką przy nodze lub kawałek dalej (zależy od techniki zawodnika

Mam nadzieję że liczysz się z tym, że przy kontakcie z etatowymi zawodnikami ligi - doświadczonymi zawodnikami z ogromnym bagażem "doświadczenia" na brzuchu (waga + ileś kg) to kości mogą ci nie wytrzymać... Warto kopać się po czole i dostać kilka kopów w nogi dla samej satysfakcji ? Ja wiem, sam też kopałem szmaciaka kupę lat, ale twoje urazy to nie przetarcie uda po wślizgu, tylko zerwanie więzadeł i to dwukrotne

Ostatnio zmieniony 30 gru 2018, 23:58 przez MatiR, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak, jeśli chodzi o realia gry na tym poziomie rozgrywkowym, to zdaję sobie sprawę jak to czasem wyglada i masz sporo racji w tym, co piszesz. Na pewno ryzyko jakiejś trzeciej kontuzji jest u mnie dość wysokie. Co do mojej sprawności fizycznej sprzed kontuzji, to moim zdaniem była naprawdę dobra ze względu na częste treningi w piłkę i ogólnie lepszy styl życia niż przez ostatnie lata (bieganie, basen). Byłem szybki, z kondycją na poziomie juniorów też wielkich problemów nie było. Papierów na grę w piłkę na jakimś profesjonalnym poziomie nie miałem, ale na pewno sprawność mialem ponad przeciętnej. Nic z tego nie straciłem po pierwszej kontuzji, dopiero po drugiej "siadlem" mimo, że była mniej poważna, a teraz jest jeszcze gorzej przez długi czas bezczynności.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1495
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Zrobisz jak uważasz. Sprawdź jeszcze dokładnie po lekarzach jak temat z kolanem wygląda. Jak będzie okazja to wyjdź przy lepszej pogodzie na dwór i kopnij parę razy szmaciaka, zobaczysz jak się czujesz, czy z kolanem okej, czy nie straciłeś dużo z czucia piłki...
Przed kopaniem oczywiście zrób jakąś prostą rozgrzewkę
Jak przyjdzie ci do głowy myśl by pokulać piłkę na hali, to bym odpuścił - spore ryzyko przeciążeń. Hala jest fajna, ale zdradliwa
Będzie dobrze to za jakiś czas wróciłbym z tematem na forum... Same przygotowania jeśli nie ma przeciwwskazań to zaczynałbym praktycznie od zaraz, od czynności zastępczych - rower, basen itd. itp. tak żeby wdrążyć regularnie aktywność ruchową
Później jak będzie potrzeba to pewnie ktoś ci pomoże.
Przed kopaniem oczywiście zrób jakąś prostą rozgrzewkę

Jak przyjdzie ci do głowy myśl by pokulać piłkę na hali, to bym odpuścił - spore ryzyko przeciążeń. Hala jest fajna, ale zdradliwa

Będzie dobrze to za jakiś czas wróciłbym z tematem na forum... Same przygotowania jeśli nie ma przeciwwskazań to zaczynałbym praktycznie od zaraz, od czynności zastępczych - rower, basen itd. itp. tak żeby wdrążyć regularnie aktywność ruchową

Później jak będzie potrzeba to pewnie ktoś ci pomoże.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Miałem rekonstrukcję ACL w obu kolanach. Oba zerwane na koszu. Ja już nie gram. Trzeci raz nie chcę tego przechodzić.
Niestety do urazu naprawdę dużo nie trzeba. Piłka nożna na poziomie Serie A po takim urazie brzmi dla mnie mega przypałowo. Zwłaszcza jeśli skręciłeś kolano po zabiegu. To się nie dzieje przypadkiem.
Niestety do urazu naprawdę dużo nie trzeba. Piłka nożna na poziomie Serie A po takim urazie brzmi dla mnie mega przypałowo. Zwłaszcza jeśli skręciłeś kolano po zabiegu. To się nie dzieje przypadkiem.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Na początku zrobił bym mały rekonesans po ortopedach. Oglądnął kolano, najlepiej MRI, minimum dobre USG i sprawę konsultował z nimi. Znajdz dobrego ortopedę zajmującego się leczeniem takich urazów u sportowców i zasięgnij jego opinii. Później wizyta u fizjo i szukanie możliwych przyczyn wcześniejszych kontuzji. Skręcenie po rekonstrukcji ACL może nie być przypadkiem a może być wynikiem niedostatecznej rehabilitacji. Jak ortopeda stwierdzi, że wszystko jest ok. fizjo wykluczy dysfunkcje to możesz zacząć trening. Pamiętaj, że adaptacja organizmu do treningu trwa około 2 miesięcy, po tym czasie zaczynasz trening bardziej specjalistyczny.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]