Prosty plan na półmaraton poniżej 5 min/km; 2 treningi w tyg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Hej,
Biegam od lipca 2017 roku.
Krótka historia treningów:
lipiec - styczeń - raz w tyg 10 km
luty - maj - dwa razy w tyg po 10 i 15 km
czerwiec - lipiec - dwa razy w tyg od 10 do 30 km
sierpień - listopad - przerwa spowodowana kontuzją
grudzień - raz w tyg 10 km.
Życiówka na półmaratonie 1:48:01, średnie tempo 5:07 min/km
W czerwcu 2019 planuję nocny półmaraton we Wro. Chciałbym zejść do 4:55 min/km
Potrzebuję prostego planu treningowego na dwa dni w tygodniu. Chcę przejść z jednego na dwa treningi w marcu. Jakieś propozycje?
Biegam od lipca 2017 roku.
Krótka historia treningów:
lipiec - styczeń - raz w tyg 10 km
luty - maj - dwa razy w tyg po 10 i 15 km
czerwiec - lipiec - dwa razy w tyg od 10 do 30 km
sierpień - listopad - przerwa spowodowana kontuzją
grudzień - raz w tyg 10 km.
Życiówka na półmaratonie 1:48:01, średnie tempo 5:07 min/km
W czerwcu 2019 planuję nocny półmaraton we Wro. Chciałbym zejść do 4:55 min/km
Potrzebuję prostego planu treningowego na dwa dni w tygodniu. Chcę przejść z jednego na dwa treningi w marcu. Jakieś propozycje?
Ostatnio zmieniony 27 gru 2018, 21:57 przez Pixa, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Moja propozycja jest taka, by zrezygnować z półmaratonu, dopóki się nie wygospodaruje czasu na 3 treningi w tygodniu.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
Autorze wątku, Twoje ciało nie jest na tyle silne by poradzić sobie z obciążeniem jakim jest półmaraton, ponieważ biegasz za mało. Raz Ci się udało, ale jednak pojawiła się kontuzja. Przemyśl, nie szalej 

IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1495
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Przy okazji przypomniałeś mi twój wątek na forum "Mój pierwszy maraton..."
Propozycja taka byś dorzucił 3ci trening w tygodniu, bo dwa treningi w tygodniu to dadzą ci efekt taki jak jeden czyli praktycznie żaden.
Druga propozycja taka to skupienie się na treningu pod 5km - maksymalnie 10km, a wtedy półmaraton na tempie poniżej 4'55'' zrobisz na pstryknięcie palcem
Propozycja taka byś dorzucił 3ci trening w tygodniu, bo dwa treningi w tygodniu to dadzą ci efekt taki jak jeden czyli praktycznie żaden.
Druga propozycja taka to skupienie się na treningu pod 5km - maksymalnie 10km, a wtedy półmaraton na tempie poniżej 4'55'' zrobisz na pstryknięcie palcem

- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
Odważna propozycja, u mnie nie sprawdził się nawet trening pod półmaraton, czyli długie wybiegania ale zakładał zbyt mało drugiego zakresu - maksymalnie 10 km drugiego. Na ostatnich kilometrach bardzo mnie poskładało, biegłam zataczając się, nie dałam rady wytrzymałościowo (biegłam na czas poniżej 1:50, ukończyłam 1:51), wtedy na zawodach na 5 km biegałam po 22 - 23 minuty, na dychę 47-48 minut.MatiR pisze: Druga propozycja taka to skupienie się na treningu pod 5km - maksymalnie 10km, a wtedy półmaraton na tempie poniżej 4'55'' zrobisz na pstryknięcie palcem
Może u Ciebie MatiR to się sprawdziło, ale są różni zawodnicy, jedni są szybcy, inni wytrzymali, ale właściwie pracując można mieć wszystko.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Nie raz, tylko 6 razy biegłem dystans półmaratonu lub dłuższy. Zacząłem się sypać przy treningach na 30 km. Przesadziłem, to fakt.j.nalew pisze:Autorze wątku, Twoje ciało nie jest na tyle silne by poradzić sobie z obciążeniem jakim jest półmaraton, ponieważ biegasz za mało. Raz Ci się udało, ale jednak pojawiła się kontuzja. Przemyśl, nie szalej
Dobra, przyznaję, że to było porywanie się z motyką na słońce. Za szybko, za duże obciążenia. Teraz nie chcę już powtórzyć tego błędu - połówki to max co planuje w tym sezonie. Jedna w maju na rozgrzewkę, start sezonu w czerwcu i może coś jeszcze po wakacjach.MatiR pisze:Przy okazji przypomniałeś mi twój wątek na forum "Mój pierwszy maraton..."
Ok, skoro radzicie zwiększyć ilość treningów do trzech, to podrzućcie coś prostego na 3 dni w tygodniu.
Dodam jeszcze, że życiówka na dychę to 49 min.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie to autor musi dorzucić ten drugi treningMatiR pisze:Propozycja taka byś dorzucił 3ci trening w tygodniu, bo dwa treningi w tygodniu to ...


- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma to, jak być miłośnikiem biegania w ogóle nie biegając 

1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, wtedy to można stwierdzić, że bieganie jest nawet całkiem przyjemnejorge.martinez pisze:Nie ma to, jak być miłośnikiem biegania w ogóle nie biegając

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4945
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jeżeli chcesz plan na bieganie 3 x w tygodniu i masz HRmax w granicach 185 to wejdź na mojego bloga i obetnij kilometraż.Pixa pisze:[quote="j
Dobra, przyznaję, że to było porywanie się z motyką na słońce. Za szybko, za duże obciążenia. Teraz nie chcę już powtórzyć tego błędu - połówki to max co planuje w tym sezonie. Jedna w maju na rozgrzewkę, start sezonu w czerwcu i może coś jeszcze po wakacjach.
Ok, skoro radzicie zwiększyć ilość treningów do trzech, to podrzućcie coś prostego na 3 dni w tygodniu.
Dodam jeszcze, że życiówka na dychę to 49 min.
Można z tego całkiem przyzwoicie biegać ale nie wiem czy z twoim obieganiem coś takiego wytrzymasz nawet modyfikując pod HM
Planów na bieganie 3x w tygodniu pod HM i M w internecie jest mnóstwo.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Te szpilki są zupełnie zbędne. Wiem, że na tym Forum ciężko to sobie wyobrazić, ale można mieć więcej niż jedno hobby. Ja mam kilka, a tydzień nie jest z gumy.beata pisze:Wiesz, wtedy to można stwierdzić, że bieganie jest nawet całkiem przyjemnejorge.martinez pisze:Nie ma to, jak być miłośnikiem biegania w ogóle nie biegając.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Znaczna część użytkowników tego forum ma więcej niż jedno hobby. Chodzi o to, że prosisz o plan na osiągnięcie rezultatu kompletnie oderwanego od wysiłku, który chcesz włożyć w przygotowania. Biegasz raz w tygodniu i chcesz plan na życiówkę w półmaratonie za pół roku w czasie poniżej 1:4.. Tylko nie mów, że kiedyś tam, w marcu, będziesz biegał dwa razy/tydz. W znacznie częściej spotykanej wersji i owszem, ekstremalnej, jest to "Mam skłonności do tycia, siedzę cały dzień przed telewizorem, opycham się wszelkimi paskudztwami i jestem za gruba, oto plan, w którym jedząc to samo, co dotąd, schudnę i będę wyglądała jak gwiazda". Tylko, jeżeli autorka wypowiedzi zażyje tabletki z tasiemcem.
Dodam jeszcze, że jest szansa, że gdybyś nigdy wcześniej nie biegał, a właśnie postanowił zacząć i miał spory talent, dałbyś radę pobiec tak szybko, nawet z takimi pseudotreningami, które wymieniasz. Ale, że biegłeś już nie raz, trenowałeś więcej, a tak szybko nie pobiegłeś, wniosek, że tak wielkiego talentu jednak nie masz.
Dodam jeszcze, że jest szansa, że gdybyś nigdy wcześniej nie biegał, a właśnie postanowił zacząć i miał spory talent, dałbyś radę pobiec tak szybko, nawet z takimi pseudotreningami, które wymieniasz. Ale, że biegłeś już nie raz, trenowałeś więcej, a tak szybko nie pobiegłeś, wniosek, że tak wielkiego talentu jednak nie masz.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2018, 13:27 przez mpruchni, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
mpruchni pisze: Tylko nie mów, że kiedyś tam, w marcu, będziesz biegał dwa razy/tydz. W znacznie częściej spotykanej wersji i owszem, ekstremalnej, jest to "Mam skłonności do tycia, siedzę cały dzień przed telewizorem, opycham się wszelkimi paskudztwami i jestem za gruba, oto plan, w którym jedząc to samo, co dotąd, schudnę i będę wyglądała jak gwiazda". Tylko, jeżeli autorka wypowiedzi zażyje tabletki z tasiemcem.
Owszem będę, bo tak sobie założyłem. W zeszłym roku wychodziło, dlaczego ma nie wyjść w tym? Do poniżej 5 min na km w połówce brakło mi 7 sekund na km. Nie jest to przepaść.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ależ ja ci wierzę! Możesz nawet poprzeliczać tempo na odcinki 100 metrowe - wtedy wyjdzie, że jeszcze mniej Ci brakuje (niecała sekunda). Powtórzę: biegałeś więcej i miałeś 5:07/km, na jakiej podstawie biegając dużo mniej, zdecydowanie za mało, masz się poprawić? Do tego aż o tyle.Pixa pisze:Owszem będę, bo tak sobie założyłem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Życiówkę w półmaratonie miałem w połowie czerwca. Do tego startu przygotowywałem się 4 m-ce mając dwa treningi w tygodniu (10 i 15 km). Teraz też od lutego/marca mogę zacząć biegać dwa razy w tyg. Naprawdę uciąć te 7 sekund będzie tak ciężko?
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)