Sub.32-33/10km
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 10 lis 2016, 17:40
- Życiówka na 10k: 38m26s
- Życiówka w maratonie: 3h23m54s
Witam,biegam od 2.5roku.Wzrost 184cm,waga77kg. Rekordy: 5k-17.24. , 10k-35.42. , HM-1.20.07. Mój cel na wiosnę2019r. 10k-34min ,HM-1.15.00, a w 2020roku 10km 32-33min.Biegam 5-6*tygodniowo.Mam pytanie odnośnie tych wyników,czy możliwe jest zejście do takiego poziomu mając 40lat?
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siema, 2 minuty na dyszkę na tym poziomie w kilka miesięcy to trochę sporo. Od zeszłej jesieni o ile się poprawiłeś? Na pewno trochę zapasu masz z samej wagi do urwania.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Będę obserwował ten wątek
Ale ja mam mniej optymistyczne plany, mimo że jestem młodszy (35). Bo 35:30 na wiosnę i sub35 na jesień i sub80 na wiosnę i okolice 1:19:00 na jesień.
Nie łudzę się, że uda mi się zejść poniżej 34.

Nie łudzę się, że uda mi się zejść poniżej 34.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam dokładnie tak samo, sub17 na 5km, sub 35 na km, sub 1:20 HM na 2019r. Wiadomo, że chciałoby się więcej, ale nie ma ku temu realnych podstaw. Ale trzymam kciuki za autora wątku.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bedzie baaaaardzo ciezko.mirek pisze:Mam pytanie odnośnie tych wyników,czy możliwe jest zejście do takiego poziomu mając 40lat?
Ale walcz!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
jakbyś obecnie chociaż piątkę biegał w te 16,30 to jest jakaś szansa. Moim zdaniem na 99,9 procent nie masz szans na zejście nawet w ok 33 min na dychę (no chyba, że będziesz trenował jak zawodowiec). A przecież teraz na twoją niekorzyść działa wiek, pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Zobacz, biegać na piątkę 17,24 a gdzie ci nawet do 16,30, to minuta, to jest przepaść. W bieganiu trzeba być realistą, bo inaczej łatwo się zniechęcić.
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
największy postęp robi się w pierwszych 2-3 latach biegania. Nawet z samych wybiegań można uzyskać wynik niezly, jeśli sie ma predyspozycje. Pózniej mocnymi treningami się nie poprawi zbyt wiele. Jeśli te dwa lata co piszesz biegałeś rekreacyjnie albo na dużym luzie (same wybiegania) to jest szansa. Ale bieganie w ogole dychy w 33 min w wieku 40 to nie lada wyczyn dla amatora. Mam znajomego, który zaczął biegać w wieku 44 lat i w przeciągu roku pobiegł piątke w 19 min. Po następnym roku już 18, katując się na treningach. Jednak tego już nie poprawił choć zamierza to uczynić.
A druga sprawa bieganie 35.40 a 34 min to już jest bardzo duża różnica.
A druga sprawa bieganie 35.40 a 34 min to już jest bardzo duża różnica.
R.S.
-
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 10 lis 2016, 17:40
- Życiówka na 10k: 38m26s
- Życiówka w maratonie: 3h23m54s
Tak wiem,nie jestem już taki młody i zdaję sobie z tego sprawę,aczkolwiek sukces do którego zamierzam dążyć będzie jeszcze lepiej smakował z powodu choćby wieku.Wcześniejsze moje bieganie bywało często chaotyczne,tzn.plany które miałem realizować nie realizowałem z powodu przetrenowania,kontuzji.Teraz nie będę powielał tych błędów z przeszłości i wierzę,że systematyczność i upór dadzą mi upragniony cel.
- grejpfrut86
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 18 mar 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: brak
Na podstawowe pytanie odpowiadam: TAK, Jest to możliwe*
*tylko bardzo trudne
Idziesz, go go, będę kibicował i śledził. A życiówki już masz amatorsko zajebiste.
*tylko bardzo trudne

Idziesz, go go, będę kibicował i śledził. A życiówki już masz amatorsko zajebiste.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13785
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Takie niemożliwe to to nie jest. Oczywiście 32 pobiegną w wieku 45 lat tylko nieliczne jednostki na świecie, ale sie da. Sam pobiegłem 33 w wieku 44 lat i mam paru znajomych którzy tez to wyciągnęli.harpaganzwola pisze:największy postęp robi się w pierwszych 2-3 latach biegania. Nawet z samych wybiegań można uzyskać wynik niezly, jeśli sie ma predyspozycje. Pózniej mocnymi treningami się nie poprawi zbyt wiele. Jeśli te dwa lata co piszesz biegałeś rekreacyjnie albo na dużym luzie (same wybiegania) to jest szansa. Ale bieganie w ogole dychy w 33 min w wieku 40 to nie lada wyczyn dla amatora. Mam znajomego, który zaczął biegać w wieku 44 lat i w przeciągu roku pobiegł piątke w 19 min. Po następnym roku już 18, katując się na treningach. Jednak tego już nie poprawił choć zamierza to uczynić.
A druga sprawa bieganie 35.40 a 34 min to już jest bardzo duża różnica.
Ale ciężka praca musi być wykonana.
Będziesz...Teraz nie będę powielał tych błędów z przeszłości
ale najważniejsze jest to żeby po upadku wstać, otrzepać kurz i dalej trenować.