Rozwój

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mercenariusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie, zbliżam się do końca planu 10 tygodniowego, po czym oczywiście możecie wnioskować że dopiero zaczynam swoją przygodę z bieganiem. W moim przypadku plan się delikatnie przeciągnął, i wyniesie 3 miesiące. Na przyszły tydzień przypada mi pierwszy raz ciągły bieg 30 minut, ale wiem że mógłbym go zrobić już teraz. Dotychczas moje średnie tempo podczas tych treningów waha między 5:40-5:50/km. Pod koniec listopada planuje przebiec kontrolną piątkę na jakichś zawodach, żeby zobaczyć w którym miejscu właściwie jestem (liczę na 27:30-28:00 treningowo już tak kilka razy pobiegłem, więc te zawody potraktuje po prostu jako trening) Pytanie co dalej.. Przez zimę chciałbym zbudować bazę pod start na 10 km na wiosnę, więc mam kilka miesięcy. Nie wiem jednak jak biegać, bo np. plan p. Bartoszaka 10 km/ 50min na pewno będzie zbyt wymagający, dodatkowo nie wiem, czy w ogóle dałbym radę przebiec przygotowanie do tego planu gdzie np. w niedziele jest bieg 12 km na 75% intensywności. Wobec tego zacząłem szukać czegoś bardziej dla początkujących np. https://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1 Czy taki plan byłby ok? Będę wdzięczny za wszystkie rady i opinie.
Edit: Zapomniałem dodać, że aktualnie średnie tętno podczas tych treningów 30 minutowych wynosi ok. 78-83% maksymalnego (wg pulsometru)
New Balance but biegowy
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ten drugi plan jest bardzo prosty, tylko przebieżki i klepanie kilometrów bez podanych temp/zakresów. Żadnych szybszych i wolniejszych treningów. Plan Bartoszaka jest ciekawszy. Nawet gdybyś miał dodać 30sek/km do podanych temp, to moim zdaniem warto się rzucić na ten bardziej zróżnicowany trening.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
mercenariusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinnek_ pisze:Ten drugi plan jest bardzo prosty, tylko przebieżki i klepanie kilometrów bez podanych temp/zakresów. Żadnych szybszych i wolniejszych treningów. Plan Bartoszaka jest ciekawszy. Nawet gdybyś miał dodać 30sek/km do podanych temp, to moim zdaniem warto się rzucić na ten bardziej zróżnicowany trening.
Tylko chodzi o to, że teraz biegając średnio 5-6 km nie wiem czy bedę w stanie wykonać taki przeskok, że np. 12 km w intensywności 70% bo takie kilometraże zakłada plan Bartoszaka
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Masa ciała, siła i sprawność, i wytrzymałość ogólna - na tym się musisz skupić, reszta przyjdzie sama.
mercenariusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Masa ciała, siła i sprawność, i wytrzymałość ogólna - na tym się musisz skupić, reszta przyjdzie sama.
Czy dobrym rozwiązaniem byłoby np. przez zimę stopniowe wydłużanie biegu? Nie ukrywam że paliwa wystarcza tylko na 30 minut, potem już ciężko. Np. taki trening ze dwa razy w tygodniu biegi ciągłe stopniowo delikatnie wydłużane z tygodnia na tydzień (oczywiście intensywność 70-75%) a dwa drugie treningi to jakieś zadaniowe typu właśnie rozgrzewka, a potem np. kilometrówki w określonym czasie z przerwą pomiędzy?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Skoro paliwa starcza Ci na 30 minut to kilometrowki to są narazie dla Ciebie pierduly.
Wydłużaj trochę trening, biegaj jakies krosy, zmienne tempa, progresywnie, podbiegi.
ODPOWIEDZ