Witam serdecznie, zbliżam się do końca planu 10 tygodniowego, po czym oczywiście możecie wnioskować że dopiero zaczynam swoją przygodę z bieganiem. W moim przypadku plan się delikatnie przeciągnął, i wyniesie 3 miesiące. Na przyszły tydzień przypada mi pierwszy raz ciągły bieg 30 minut, ale wiem że mógłbym go zrobić już teraz. Dotychczas moje średnie tempo podczas tych treningów waha między 5:40-5:50/km. Pod koniec listopada planuje przebiec kontrolną piątkę na jakichś zawodach, żeby zobaczyć w którym miejscu właściwie jestem (liczę na 27:30-28:00 treningowo już tak kilka razy pobiegłem, więc te zawody potraktuje po prostu jako trening) Pytanie co dalej.. Przez zimę chciałbym zbudować bazę pod start na 10 km na wiosnę, więc mam kilka miesięcy. Nie wiem jednak jak biegać, bo np. plan p. Bartoszaka 10 km/ 50min na pewno będzie zbyt wymagający, dodatkowo nie wiem, czy w ogóle dałbym radę przebiec przygotowanie do tego planu gdzie np. w niedziele jest bieg 12 km na 75% intensywności. Wobec tego zacząłem szukać czegoś bardziej dla początkujących np. https://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1 Czy taki plan byłby ok? Będę wdzięczny za wszystkie rady i opinie.
Edit: Zapomniałem dodać, że aktualnie średnie tętno podczas tych treningów 30 minutowych wynosi ok. 78-83% maksymalnego (wg pulsometru)
Rozwój
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ten drugi plan jest bardzo prosty, tylko przebieżki i klepanie kilometrów bez podanych temp/zakresów. Żadnych szybszych i wolniejszych treningów. Plan Bartoszaka jest ciekawszy. Nawet gdybyś miał dodać 30sek/km do podanych temp, to moim zdaniem warto się rzucić na ten bardziej zróżnicowany trening.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tylko chodzi o to, że teraz biegając średnio 5-6 km nie wiem czy bedę w stanie wykonać taki przeskok, że np. 12 km w intensywności 70% bo takie kilometraże zakłada plan Bartoszakamarcinnek_ pisze:Ten drugi plan jest bardzo prosty, tylko przebieżki i klepanie kilometrów bez podanych temp/zakresów. Żadnych szybszych i wolniejszych treningów. Plan Bartoszaka jest ciekawszy. Nawet gdybyś miał dodać 30sek/km do podanych temp, to moim zdaniem warto się rzucić na ten bardziej zróżnicowany trening.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Masa ciała, siła i sprawność, i wytrzymałość ogólna - na tym się musisz skupić, reszta przyjdzie sama.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 13:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy dobrym rozwiązaniem byłoby np. przez zimę stopniowe wydłużanie biegu? Nie ukrywam że paliwa wystarcza tylko na 30 minut, potem już ciężko. Np. taki trening ze dwa razy w tygodniu biegi ciągłe stopniowo delikatnie wydłużane z tygodnia na tydzień (oczywiście intensywność 70-75%) a dwa drugie treningi to jakieś zadaniowe typu właśnie rozgrzewka, a potem np. kilometrówki w określonym czasie z przerwą pomiędzy?Adam Klein pisze:Masa ciała, siła i sprawność, i wytrzymałość ogólna - na tym się musisz skupić, reszta przyjdzie sama.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Skoro paliwa starcza Ci na 30 minut to kilometrowki to są narazie dla Ciebie pierduly.
Wydłużaj trochę trening, biegaj jakies krosy, zmienne tempa, progresywnie, podbiegi.
Wydłużaj trochę trening, biegaj jakies krosy, zmienne tempa, progresywnie, podbiegi.