Godzinny trening zimą.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
nowyużytkownik2018
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2018, 00:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!

Mam dość proste pytanie. Cały zeszły rok biegałem regularnie 3x na tydzień. W okresie jesień/zima biegałem maksymalnie 30 minut bez przerwy i nic mi nie było. Teraz zastanawiam się czy trening 60 minut bez przerwy, do którego doszedłem od tamtego czasu, jest OK w czasie temperatur poniżej 0? Czy to normalne by robić swój trening na 100% zimą, i biegać przez godzinę albo dłużej?
Moja największa obawa to jedynie to że się zbyt spocę i mnie przewieje. :hahaha: Ostatnią jesień/zimę biegałem mając koszulkę oddychającą + bluzę z kołnierzem/długim rękawem, i było mi wystarczająco ciepło.

Pozdrawiam!
New Balance but biegowy
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem tak, mi się nie chce ubierać kwadrans na zimę jak mam iść pobiegać tylko 30 minut ;) Dobre ciuchy, warstwy i nic Ci nie będzie. Większym problemem jest bieganie w masce przy smogu, wtedy ciężko robić cokolwiek wyżej 85% HR max (przynajmniej dla mnie).
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim musisz zwrócić uwagę na to, aby sie nie przegrzewać. W zimę przez pierwsze minuty biegu będzie Ci zimno. I ma być zimno. Bo gdy złapiesz temperaturę to będzie akurat - bez przegrzewania się.
Dla optymalny zestaw na zimę to 2 warstwy na górę - jeśli temperatura -10 i niżej to ew. 3 warstwy, na dół zwykłe decathlonowe leginsy, cienka czapka i cienkie rękawiczki. I starczy. Ewentualnie jakiś komin albo buff jeśli pizga w szyję.

Jak widze ludzi biegających w wełnianych czapkach, szalikach i tego typu wynalazkach to myślę sobie "ale się musi gotować".
37:52 1:25:24 3:12:11
nowyużytkownik2018
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 kwie 2018, 00:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi!
Tak z ciekawości, jeśli chodzi o profesjonalistów albo osoby, które bardziej wyczynowo trenują bieganie - czy te osoby zwykle zmieniają swój trening zimą ze względu na pogodę, czy np. trenują cały rok tak samo?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nowy użytkowniku, widziałeś narciarzy biegowych? Nie dość, że trenują, to całą zimę startują. Biegacze też zimą startują, masa biegów odbywa się zimą, łącznie z maratonami i ultramaratonami. Takie starty trwają dłużej, niż pół godziny, a wysiłek znacznie większy, niż na zwykłym treningu.

Co do treningu, to generalnie zimą biega się dłużej i wolniej, ale wszystko "zależy": m.in. od warunków, celów, kalendarza startów itp.

Krabul, to, czy się ktoś gotuje, czy nie, to jednak sprawa dość indywidualna. W wełnianej czapce bym nie pobiegła (chociaż biegałam w merynosie), ale w cienkich rękawiczkach też nie, zawsze dwie pary w tym jedne grubsze (zdarzały się wełniane ;)), a przy mrozie dwucyfrowym i tak ręce potrafię mieć na granicy odmrożenia. Taki feler. Warstwy też trzy-cztery, cienkie, ale jednak. Cóż: na starość marznę :hahaha: . A pocę się niezależnie od ilość warstw, więc jak jestem za lekko ubrana, to później gdy się spocę a zapasy energetyczne się wyczerpują, to marznę.
Każdy musi swój zestaw przetestować na sobie, nie ma uniwersalnych rad. No, może poza taką, żeby bawełnę zostawić w domu ;).
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiem tak - póki biegniesz to będzie dobrze, nawet jak się trochę za ciepło ubierzesz (następnym razem będziesz już wiedział, że trzeba trochę odjąć z kompletu). Nie zatrzymuj się na pogaduchy czy rozciąganie i będzie wszystko dobrze. No i jak Beata napisała - bawełnę zostaw w domu.
ODPOWIEDZ