Jak w temacie.
Planowałem ostatnią 30kę na niedzielę, ale złapałem infekcję i nie chciałem się doprawić. Już prawie wyzdrowiałem i mógłbym ja wcisnąc w czwartek. Pewnie BNP zajmie mi około 2h22min. Szykuję się na 3:05:00. Jest sens robić ten bieg? Puki co weszły dwie trzydziestki... 10 i 34 dni temu... Ta wcześniejsza to zwykły BS, ta ostatnia to 13x1,6km w tempie HM (4:05-4:10) na truchcie pomiędzy ze 100m przebieżką przed każdym odcinkiem HM.
Czy na 10 dni przed maratonem warto jeszcze pobiec 30km
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nie warto 

BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ja bym zamiast tego zrobił jakąś 20-22 zmienną. Też wydaje mi się, że 30km trochę bez sensu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 19 gru 2014, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: brak
To i potwierdzacie moje gdybanie. Jedyne za, to sprawa głowy. Pierwsza trzydziestka wchodziła mi dość topornie, druga to taki galloway, więc nie dawała pełnego obrazu zmęczenia. Chciałem dlatego dla głowy zrobić ten BNP i przekonać sie, czy będę w stanie od 20km biec po te 4:15... Przekonam się na maratonie i tyle.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2018, 16:59 przez pawelvod, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 19 gru 2014, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: brak
Zrobiłem 3x5km TM. (4:25) na 1km przerwy. Z rozgrzewką i schłodzeniem wyszło 22km. Głowa uspokojona, bo spory kawałek w tempie maratonu, a nogi powinny się zregenerować i dojść do siebie. Myślicie, że w niedzielę lub poniedziałek 10km Tempa (4:10) ma sens jeszcze, jako ostatni podbijający akcent, czy już luzować? Przed półmaratonem mi się taki bieg sprawdzał...
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Wg mnie nie. Na tydzień przed startem już nie podbijesz formy, możesz ją jedynie zaprzepaścić właśnie jakimś eksperymentowaniem
To już jest czas żeby się regenerować, a nie dobijać 


[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54