Bieganie oraz siłownia

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Alems
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 21 sie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,

robię plan stąd http://bieganie.natemat.pl/5617,jak-zac ... o-biegacza jestem w 14 tygodniu. Nie piję alkoholu, wyeliminowałem z diety śmieci, wysypiam się, schudłem przez ten czas 13 kilogramów. Zaczynałem od kompletnego zera ale widząc efekty za każdym treningiem chcę więcej i jestem zmotywowany walczyć dalej. Pierwszą kwestią gdy skończę ten plan, jest to, jak biegać dalej? Chciałbym znaleźć sobie jakiś treningowy plan, urozmaicić go rozwijać się i nie przerywać treningów. Zapewne będę dłubać w internecie i coś wynajdę ale skoro są tu na pewno bardziej doświadczeni kumple i koleżanki to pytanie kieruję do Was. Drugą kwestią jest to, że chciałbym dołączyć siłownie do biegania. Motywem przewodnim dlaczego chciałbym to zrobić jest to aby wymodelować sobie sylwetkę, mięśnie. Być może samo bieganie mi w tym pomoże ale do końca nie wiem i nie jestem za bardzo rozeznany w tym temacie więc również zwracam się do Was z tym pytaniem, co Wy o tym myślicie? Być może na podstawie Waszych przygód jesteście mi w stanie coś doradzić! ;-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bieganie (długodystansowe) to kiepski sport do modelowania sylwetki.
Alems
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 21 sie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dlaczego? Proszę o argumenty. Ale skoro tak to chciałbym dołączyć do tego siłownię. Bieganie pomaga zrzucić mi kilogramy których nie zgubiłbym na samej siłowni. Tylko jak to mądrze pogodzić, treningi. Zrzucenie zbędnych kilogramów oraz wyrobienie sylwetki.

Wysłane z mojego G8142 .
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To wszystko zależy od Twoich celów. Jeżeli celem jest coraz szybsze bieganie to z pewnością uogólnione ćwiczenia na siłowni połączone z dużym rozrostem tkanki mięśniowej na którymś momencie spowodują iż twój rozwój zostanie mocno ograniczony. Pamiętaj że każda komórka potrzebuje tlenu i substancji odżywczych jeżeli masz zbyt wiele zbędnych to zacznie być ciężko. Jeżeli celem jest sylwetka to też kortyzol może Tobie trochę krzyżować plany. Więc zostamie Tobie bardzo lekkie bieganie, które jakiegoś postępu nie wniesie.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
koperek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 23 maja 2017, 13:10
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli Cię zaciekawi dowód anegdotyczny, to ja łączę bieganie z siłownią w taki sposób:
3 razy w tygodniu FBW na siłowni
3 razy w tygodniu bieganie wg tego planu https://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=6443
dodatkowo 1 raz w tygodniu piłka, ale tu czysta rekreacja

Tak to układam w tygodniu:

Pn FBW rano + piłka wieczorem
Wt OFF
Śr FBW
Cz Trening 2 z podlinkowanego planu biegowego
Pt FBW
So Trening 1 z podlinkowanego planu biegowego
Nd Trening 3 z podlinkowanego planu biegowego

Trochę pomieszałem kolejność treningów biegowych względem planu - ale subiektywnie najtrudniejszy jest dla mnie trening biegowy z biegiem ciągłym na stosunkowo szybkim tempie, więc wolę go robić jako pierwszy w tygodniu.

W ten sposób jadę dopiero trzeci tydzień, więc ciężko ocenić efekty, ale daję radę się nie zajechać póki co. W listopadzie ocenię efekt na BN, czy poprawię czas z zeszłego roku, gdzie moje bieganie to były w większości treningi interwałowe na bieżni.

Takie podejście jak moje sprawdzi się, jeśli nie oczekujesz spektakularnych rezultatów biegowych - szybko (szybko jak na mnie, nie obiektywnie szybko) to biegałem, jak zamiast siłowni robiłem sporty walki, ważyłem mniej, a bieg był treningiem uzupełniającym. Teraz po wrzuceniu na siebie mięśni może bym był w stanie powalczyć o zakręcenie się w okolicach życiówki na 5km, na każdym dłuższym dystansie nie powalczę (przykładowo: 5km rekord 20:12, ostatnie zawody coś ok. 20:50; 10km rekord 42:29, ostatnie zawody ok. 45:30; półmaraton 1:40 życiówka, teraz nawet nie podchodzę do myśli o takim dystansie :bum: ). Z drugiej strony wcześniej biegałem na pałę, bez planów treningowych, zobaczę czy przy cierpliwym trenowaniu zgodnie z planem jednak nie zaskoczę się miło i coś tam drgnie z rezultatami - ale to nie jest dla mnie priorytet, więc bez napinki sobie klepię kilometry).

Jeśli boisz się o regenerację, to zamiast FBW możesz zrobić trzydniowy plan treningowy typu Push/Pull/Legs - tak sobie wtedy ustaw dni treningowe, żeby po treningu nóg był czas na regenerację przed treningami biegowymi.

Jeśli wolisz się skupić na biegach, to można ew. FBW dorzucić tylko 2 razy w tygodniu, kosztem np. większej objętości pojedynczego treningu.

Przy czym nadal - to tylko moje przemyślenia i moje doświadczenia, być może moje podejście nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:To wszystko zależy od Twoich celów. Jeżeli celem jest coraz szybsze bieganie to z pewnością uogólnione ćwiczenia na siłowni połączone z dużym rozrostem tkanki mięśniowej na którymś momencie spowodują iż twój rozwój zostanie mocno ograniczony. Pamiętaj że każda komórka potrzebuje tlenu i substancji odżywczych jeżeli masz zbyt wiele zbędnych to zacznie być ciężko. Jeżeli celem jest sylwetka to też kortyzol może Tobie trochę krzyżować plany. Więc zostamie Tobie bardzo lekkie bieganie, które jakiegoś postępu nie wniesie.



Nie komplikuj planow, krzyzujesz mu marzenia.!!!

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Potrzebujesz bodxia do rozwoju mięśni, trening oporowy do tego sie nadaje.
Alems pisze:Dlaczego? Proszę o argumenty. Ale skoro tak to chciałbym dołączyć do tego siłownię. Bieganie pomaga zrzucić mi kilogramy których nie zgubiłbym na samej siłowni. Tylko jak to mądrze pogodzić, treningi. Zrzucenie zbędnych kilogramów oraz wyrobienie sylwetki.

Wysłane z mojego G8142 .
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieganie pozwala schudnąć szybciej bo zwiększa wydatek energetyczny. "Problem" jest taki, że wystarczy jak będziesz jadł mniej i też schudniesz i wcale do tego biegać nie musisz, robić siłowni ani nic innego ;)

Wpływ biegania na sylwetkę oczywiście jest ale raczej nie taki jakbyś chciał, gubi się kilogramy, w dużej mierze również z umięśnienia, które w bieganiu nie bierze istotnego udziału. Spalisz tłuszcz ale spalisz też mięśnie i o ile nie dołączysz innych ćwiczeń to będziesz wyglądał tak sobie. Z własnego doświadczenia wiem jak się wygląda gdy przy 194cm zjechało się z ponad 100kg do niecałych 80kg samym bieganiu, szału nie ma.

Ja osobiście od jakiegoś pół roku łączę bieganie z siłownią, w sumie 5-6 treningów w tygodniu, aktualnie siłownia ma większy priorytet niż bieganie bo nic konkretnego jako biegacz osiągnąć nie chce a chciałbym przestać wyglądać jak szkieletor dlatego na siłowni jestem 3x a biegam 2x. Dobrze się to sprawdza i mimo ograniczenia treningów biegowych biega mi się łatwiej, szczególnie krótkie dystanse bo siła zauważalnie wzrosła.

Na koniec jeszcze raz, spokojnie zgubisz kilogramy na siłowni bez nawet metra biegania, kwestia odpowiedniej diety i bilansu kalorycznego.
ODPOWIEDZ