Mam 31 lat, to jest mój 3 sezon biegowy, w 2017r jesienią przebiegłem 1/2 maratonu w 1:40 a 10 km ~ 44min,
Zimą grałem tylko w piłkę na hali i nabawiłem się kontuzji achillesa, dlatego dopiero teraz wracam do biegania takiego regularnego.
W weekend pobiegłem zawody na 10km i na 80-90% miałem 50min. Ogólnie bazy nie mam żadnej i trochę BMI za wysokie bo 25.
Zapisałem się na 1/2 maratonu za 2 m-ce. Zastanawiam się jak biegać, żeby ukończyć ten półmaraton w zdrowiu no i żeby pobiec przynajmniej poniżej 2 godzin.
Jak myślicie ile km tygodniowo?
W zeszłym roku oscylowałem w granicach 40-50km / tydz ale miałem bazę po wiośnie i mniejsze BMI
Powrót po kontuzji
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Jak praktycznie z marszu pobiegłeś dychę w 50 minut to półmaraton poniżej 2h zrobisz spokojnie. Biegałeś już z niezłymi wynikami więc wiesz na czym polega ta zabawa, po prostu zwiększaj powoli kilometraż, jakoś przesadnie nie forsuj się i nie pracuj (na razie) nad szybkością bo to Ci nie będzie potrzebne do tej połówki i spokojnie wracaj na obroty. Mi z dużo słabszą bazą do zrobienia 2h w połówce wystarczyły dwa krótkie szybkie treningi w tygodniu i jedno dłuższe wybieganie w weekend. Wychodziło z tego maks 30km na tydzień.