
Przygotowuje się do maratonu na jesień, chce go pobiec w 3:30. Korzystam z tego planu treningowego: https://treningbiegacza.pl/plany-trenin ... g-3h-30min
Tutaj obrazek bez logowania: https://treningbiegacza.pl/uploads/medi ... min-01.jpg
W planie są treningi typu: 2x(E 5km po 5:20-5:30 na km + interwał 100/200/300/200/100m na 100m - szybkie odcinki w tempie na 4:00-4:10km a przerwa 100m w tempie E - 5:20-5:30 na km)
I tu mam pytanie, czy takie interwały mają w ogóle sens? Nie mam problemu z ich robieniem. Spokojnie schodzę do 3:40-50/km podczas szybkich odcinków ale po prostu zastanawiam się nad zasadnością w treningu maratońskim?
Czy nie lepiej było by w tych dniach zastosować biegów progowych np: 3×2 km, 2×3 km, 4x2km, 3×3 km, 2x4km w tempie ok. 4:30 z przerwami 2-3min między odcinkami?