PROJEKT SUB 9

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stewart McSweyn wrzucał dzisiaj na insta (na stories), że jest w Polsce. Może jakiś wspólny trening:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mógłby wlecieć na warsztaty techniczne, byłoby ciekawie. Zaczynamy już w piątek. Będzie Seba, dla niego to byłoby w szczególności ciekawe doświadczenie. Możesz mu przekazać jak Ci się uda do niego dotrzeć.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Macie konto parawruch.pl na insta to możecie się z nim skontaktować (na swoim koncie nic nie mam, więc raczej by nie odpisał) .
Wątpię, że się uda, ale zawsze można spróbować..
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jutro Seba chyba biegnie w Biegu Niepodległości na 10km. W jaki wynik celujecie i w którym mieście biegnie?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U siebie w Obornikach. Co do wyniku to nie mam pojęcia, bo Seba właśnie zrobił anboxing vaporfly next%. Pisze mi, że wybicie jest potworne. Generalnie nie nastawialiśmy się na nic konkretnego i wynik poniżej 32 minut by nas zadowolił. Vapory zmieniają jednak reguły gry. Chcemy wycisnąć z tych butów maksa i spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie, czy najk sprężynuje na zmęczeniu, a jeśli tak, to jak bardzo. Nie interesują nas wrażenia z przymiarki, choć trzeba przyznać, że są zaskakujące.
Tym samym kończę zbiórkę i bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie i wsparcie naszego projektu.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szybko ci z tą zbiórką poszło
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, jestem bardzo zaskoczony tym tempem. Cieszę się, że akcja spotkała się z takim odzewem.
Jeszcze raz dzięki. Teraz spróbujemy zrobić z tego jakąś sensowną recenzję, bo do tej pory wszystko było bardzo słabe, w stylu: "cholewka miękka, kolor fajny, but sprężynuje" - koniec. Czyli pierdoły z pamiętnika impotenta.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak poszło?

Edit: Seba 2 miejsce 31:26
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4109
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

znaczy buty nic nie zmieniły.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Celowali w wyniki poniżej 32 minut i jest 31:26. Chyba poszło tak jak chcieli
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4109
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

yacool pisze:wynik poniżej 32 minut by nas zadowolił. Vapory zmieniają jednak reguły gry. Chcemy wycisnąć z tych butów maksa
nie neguje wyniku, świetny - ale czy buty coś zmieniły?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wynik nas zadowala, bo jest pół minuty szybciej niż planowałem. To był pierwszy bieg w tych butach, dlatego za wcześnie na jakieś spekulacje, czy te pół minuty to zasługa butów. Teoretycznie powinno być nawet półtorej minuty szybciej biorąc za bazę 32 minuty w zwykłych butach.
Pierwsze wrażenia z rozgrzewki i przebieżek przed startem - łeb urywa, takie jest wypierdolenie. Głowa nie nadąża za tułowiem. To są nowe doświadczenia, do oswojenia i obiegania się z tym. Przypuszczam, że to mocno rozstraja czucie tempa biegu i można skatować nogi jak się przegnie z dowaleniem w glebę. Dowalenie jest faktycznie od razu na nasadę dużego palucha. Przymierzyłem te buty i wstając od razu poczułem, że wchodzi pronacja i ciężar ciała układa się na palcu. Muszę przyznać, że chyba ta praca inżynierów w najku, to nie ściema. But spełnia wszystko to czego oczekuję. Jestem pod wrażeniem. To są buty do bardzo agresywnego biegania z nasady dużego palca. Jak się w tym biega z pięty nie wiemy i specjalnie nie interesuje nas to.
Po biegu coś tam nagrałem, potem wrzucę na yt. Sebastian na spokojnie też postara się spisać swoje wrażenia. Generalnie na pierwszy plan wysuwa się genialna amortyzacja. But prowokuje do tego, żeby go zgniatać pod palcem, ale nie udaje się tego zrobić. To jest bardzo ciekawe uczucie, jakby takiego niedosytu z tego powodu. Chciałoby się go sprasować, ale może nie pozwala na to niedostateczna sztywność nogi podporowej, może za mała agresja ładowania, za mały overstriding? Trudno to stwierdzić po jednym biegu na zawodach. Trzeba to jednak zbadać na spokojnie na jakimś akcencie zmieniając buty i rejestrując różnice w odczuciach.
Sprężynowanie. No właśnie. Od czego tu zacząć lub jak zacząć, żeby być zrozumianym...
Im mocniej i szybciej wbija się w ziemię tym bardziej potem sprężynuje noga, oddająca zgromadzoną energię. Mocniej w ziemię można uderzyć dzięki amortyzacji i kształtowi podeszwy pod śródstopiem. To fakt. Problem chyba jest taki, że z tym mocniejszym ładowaniem trzeba się oswoić i dopiero potem pojawi się szybkość takiego ładowania. Może dlatego dzisiaj tylko 31:26, a nie na przykład 30:26. To są jednak spekulacje.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

30 sek na 10km to całkiem sporo. To oczywiście nie przekracza granicy błędu niemniej jest to ciekawy wynik pokrywający się z obserwowaną i oczekiwaną tendencją. Może na wniosek stanowczo za wcześniej ale jakaś poszlaka to jest. Ciekawe.
Wrażenie petardy w bucie na pewno jest bo takowe też miałem testując buty Hoka Carbon Rocket, gdzie jest zastosowany taki podobny patent w podeszwie. Przy bardzo mocnym i szybkim biegu ono jest, przy zwolnieniu do biegu spokojniejszego efekt spada i zanika.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12404
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Taki jeszcze materiał wrzucam do przemyślenia. Pierwsza reakcja - petarda. But wywala w kosmos. Potem jednak rodzą się wątpliwości. But i owszem, leci w kosmos, ale czy nas też ze sobą zabierze? Zróbmy eksperyment myślowy i ustawmy na tym wygiętym buciku dwa talerze, każdy po 25kg, żeby zasymulować jakiegoś zawodnika. Na ile zwolnienie sprężyny w bucie uniesie takie obciążenie? Wiadomo, że nikt normalny nie waży 50 kilo. Trzeba by więc przytulić jeszcze jeden talerzyk. Czy taki układ w ogóle drgnie?

Kolejna sprawa, to stopień sprężystego odkształcenia płytki, który powoduje taki spektakularny wyrzut buta w górę. Podczas biegu, ta płytka jest wyginana wielokrotnie mniej. Potencjał jaki w niej się gromadzi będzie więc dużo mniejszy. Gdyby więc ten pan na filmie nie robił szoł pod publikę, tylko zasymulował takie odkształcenie płytki jakie realnie jesteśmy w stanie uzyskiwać w każdym kroku, to możliwe, że bucik w ogóle nie oderwałby się od ziemi.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Sama płytka może niewiele wnosić i dawać jakiś promil zysku. Wrażenie petardy w nogach może wynikać z właściwości i reaktywności samej pianki. Zastanawia mnie teza, ze te buty mają bardzo niska trwałość, w kilku miejscach czytałem, ze to do 300km. Przy takim przebiegu but na pewno nie straci walorów amortyzacyjnych bo ta podeszwa jest bardzo gruba i trudno mi to sobie wyobrazić, by po takim przebiegi się ubiła. Płytka karbonowa w piance też raczej będzie po takim obciążeniu raczej nówka nieśmigana bo chyba taką samą wkładają w Fly 3. Tak sobie luźno myślę, ze ta ultra lekka i bardzo sprężysta pianka po prostu szybko traci swoje właściwości dynamiczne i but staje się bardzo normalny i zwykły. Coś ta płytka daje ale może być tak, ze tak naprawdę to ona jest wrzucona na wabia by komplikować i uatrakcyjniać technologię bo przecież super pianki to niby żadna nowość i trudniej to sprzedać jako coś bardzo odkrywczego nawet jak tak jest. Czyli taka teza, ze siła buta tkwi w materiale i w jego budowie, która pomaga biegaczowi a także w bardzo niskiej wadze i nie traconej przy jej redukcji amortyzacji, która też pomaga. Te wszystkie procenty sprężynowania przecież w żaden sposób z wyników nie wyliczają się, jest progres ale nawet w części nie taki jak w przekazach marketingowych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
ODPOWIEDZ