10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Stoje przed wyborem celu na ten rok. Alternatywa jak w temacie. Na ktorym skupic sie w pierwszej kolejnosci?
New Balance but biegowy
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1442
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Zejdziesz poniżej 20min na 5km to gładko pykniesz te twoje 42 minuty na dychę :)

Na jakim poziomie jesteś ?
grzes73
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

na jesien bylo 20:47 na 5k.

Czyli najpierw szybkosc pod 5k?
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trening pod 5 i 10 km może być (na poziomie amatorskim) niemalże identyczny. Nie trzeba jednoznacznie określać "w tym roku biegam tylko 5 km i cel tylko poniżej 20 minut". Poprawiając się na jednym dystansie poprawisz się także i na drugim.
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1442
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Racja, ale tak... Prędzej 42min na 10km da ci 20min na 5km, czy odwrotnie :D ?
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale to tak nie działa. Tu nie ma tylko 0-1 "jak 5 km <20m, to 10 km <42m". Można się skupić np. typowo pod 3 czy 5 km. Robić naprawdę specyficzne treningi pod ten dystans, a w wyścigu na 10 km spuchnąć na 8 kilometrze.
Załóżmy że biegasz te 20 minut na 5 km, ale brakuje Ci wytrzymałości tempowej dla dystansu 10 km i biegasz 42:30. Poprawiasz ten aspekt, biegniesz 10 km w 41 minut to i 5 km już pobiegniesz w 19:45 czy szybciej na przykład.
W treningu nie można pracować tylko i wyłącznie nad jednym aspektem. Nie można np. stale rypać długich wybiegań, bo mimo ich pozytywnego wpływu na wytrzymałość tlenową zabraknie Ci mocy, siły, nie obiegasz się na szybszych tempach...
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Ja na pewno nie jestem typem wytrzymałościowca i czym dłuższy dystans tym jestem słabszy, ale pamiętam że jak treningowo pobiegłem kontrolną piątkę na 100% w 19:57 to tydzień później na zawodach na dychę miałem 41:11. Wiadomo, trening a zawody to inna bajka, ale wydaje mi się że większość ludzi biegających piątkę w 20 min spokojnie łamie 42 min na dychę.
37:52 1:25:24 3:12:11
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Można i takie warunki spartolić - np. w zawodach na 10 km pobiec pierwsze 5 km w tempie życiówki na 5 km lub tylko ciut wolniej, np. 20:15. :hahaha: Potem może być problem utrzymać tempo.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

grzes73 pisze:Stoje przed wyborem celu na ten rok. Alternatywa jak w temacie. Na ktorym skupic sie w pierwszej kolejnosci?
Tak jak powiedział kolega b@rto - nie ma twardego rozdziału pomiędzy tymi dystansami. Nie przypadkowo Rekordzista Świata na obydwu dystansach jest ten sam. Ale idąc z dwóch krańców krzywej zwalniania (czyli od szybkości i od wytrzymałości) musisz się na coś zdecydować, tzn na priorytetu w treningu.
Trenując do "dychy" pobiegniesz dobą piątkę a trenując do "piątki" nie koniecznie pobiegniesz dobrą dychę.
Przecież nie trenujesz do Mistrzostw Świata, żeby taka specjalizacja miała dla Ciebie znaczenie, więc podejdź do tego treningu bez takiego "celowania".

Kilka razy opowiadałem moją historię, że w grudniu 2001 roku nie moglem złamać 40 minut a wiosną 2002 biegałem w okolicach 36 minut mimo, że w zimie robiłem tylko długie treningi z mocnymi końcówkami i dużo siły. Trening nie był wtedy w ogóle "celowany".
BonnyDirt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 04 wrz 2017, 23:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Kilka razy opowiadałem moją historię, że w grudniu 2001 roku nie moglem złamać 40 minut a wiosną 2002 biegałem w okolicach 36 minut mimo, że w zimie robiłem tylko długie treningi z mocnymi końcówkami i dużo siły. Trening nie był wtedy w ogóle "celowany".
Zapytam z ciekawości jeśli można wiedzieć te długie treningi to ile km biegales i ile razy w tyg ? Jaki rodzaj treningu stosowales w sile biegowej? 36 min to ładny wynik w niecałe pół roku, szybki progres miałeś.
ODPOWIEDZ