Półmaraton jako sprawdzian przed maratonem a mróz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
No i po wiośnie, tak wyczekiwanej. Idzie zima a ja w niedzielę mam półmaraton, który miał być przymiarką do maratonu. I nie wiem jak do tego tematu podejść. Chodzi mi nawet po głowie odpuszczenie. Ale generalnie nie wiem jak podejść do zawodów bieganych w bardzo niskiej temperaturze. Czy wynik z takich zawodów może być w ogóle miarodajny? Jak pobiec takie zawody? Na maksa, czy raczej odpuścić? Pierwszy raz mam taką sytuację w życiu i więcej pytań niż odpowiedzi.
Liczę na Wasze doświadczenie i chęć podzielenia się nim. Z góry dziękuję.
Liczę na Wasze doświadczenie i chęć podzielenia się nim. Z góry dziękuję.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Jak nie będzie -10 to nie zmieniaj założeń i biegnij na maksa. Biegi startują zwykle przed południem, więc nie powinno być mocno na minusie.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Jak mawiał klasyk "Jest zima to musi być zimno. Takie są odwieczne prawa natury".
Nie rozumiem zupełnie Twoich rozterek. Olać start bo ma być lekki mróz?
Dwa tygodnie temu biegłem Wrocławską Trzydziestkę. Temperatura na starcie wynosiła -11. I biegło się bardzo dobrze. Jedna warstwa więcej na grzbiet i tyle, bieg jak każdy inny. Pierwsze 2-3km faktycznie bylo chłodno w twarz ( nie miałem żadnego komina ani buffa tylko stójkę bluzy) i dłonie ale to za chwilę przeszło.
A wynik może być miarodajny. Ja zrobiłem życiówkę w półmaratonie z międzyczasu tego biegu. Ci prawda miałem słabą 1:39 ale pobiłem ją o 3min, a to jednak była 30tka.
Nie rozumiem zupełnie Twoich rozterek. Olać start bo ma być lekki mróz?
Dwa tygodnie temu biegłem Wrocławską Trzydziestkę. Temperatura na starcie wynosiła -11. I biegło się bardzo dobrze. Jedna warstwa więcej na grzbiet i tyle, bieg jak każdy inny. Pierwsze 2-3km faktycznie bylo chłodno w twarz ( nie miałem żadnego komina ani buffa tylko stójkę bluzy) i dłonie ale to za chwilę przeszło.
A wynik może być miarodajny. Ja zrobiłem życiówkę w półmaratonie z międzyczasu tego biegu. Ci prawda miałem słabą 1:39 ale pobiłem ją o 3min, a to jednak była 30tka.
37:52 1:25:24 3:12:11
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli nie będzie jakichś anomalii pogodowych, jak śliska nawierzchnia, mróz poniżej -5, silny wiatr, dramatyczny opad lub nie ubierzesz się za ciepło, to IMHO start jak najbardziej wskazany i miarodajny. Owszem, co innego sprawdzian przy temperaturze bliskiej 0, a zawody docelowe przy +15, ale już nie przesadzajmy.
Oczywiście każdy po swojemu znosi różne temperatury. Moje 3 najlepsze czasy na 10km osiągałem odpowiednio w temperaturze: 14, 5 (choć wydaje mi się że na początku Biegu Niepodległości było koło 0), 19 stopni. Przy czym najlepiej biegło mi się przy najniższej z wymienionych.
IMHO lekki mróz to ryzyko: ubrania się za ciepło, rezygnacji z nawadniania na trasie, śliskiej nawierzchni która o kilka sekund na km zmniejsza tempo, drętwienia stóp a w moim przypadku lewej dłoni, co jest dość dokuczliwe.
Więcej krzywdy robi biegaczom nagła zmiana temperatury (oczywiście z niższej na wyższą) niż byle jaka, ale stabilna. Mnie pokonał zeszłoroczny półmaraton w Krakowie, w którym gdzieś od połowy zaczęło tak mocno grzać, że ja i jakieś 95% pozostałych uczestników zaliczyło na ostatnich 3km srogą bombę.
Oczywiście każdy po swojemu znosi różne temperatury. Moje 3 najlepsze czasy na 10km osiągałem odpowiednio w temperaturze: 14, 5 (choć wydaje mi się że na początku Biegu Niepodległości było koło 0), 19 stopni. Przy czym najlepiej biegło mi się przy najniższej z wymienionych.
IMHO lekki mróz to ryzyko: ubrania się za ciepło, rezygnacji z nawadniania na trasie, śliskiej nawierzchni która o kilka sekund na km zmniejsza tempo, drętwienia stóp a w moim przypadku lewej dłoni, co jest dość dokuczliwe.
Więcej krzywdy robi biegaczom nagła zmiana temperatury (oczywiście z niższej na wyższą) niż byle jaka, ale stabilna. Mnie pokonał zeszłoroczny półmaraton w Krakowie, w którym gdzieś od połowy zaczęło tak mocno grzać, że ja i jakieś 95% pozostałych uczestników zaliczyło na ostatnich 3km srogą bombę.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- Rob
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 cze 2015, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nigdy nie startowałem w takiej temperaturze i mam podobny dylemat. W najbliższą niedzielę planowałem testowo 1/2 a potem 8 kwietnia cały maraton. Niestety prognoza zapowiada -11C i wiatr ok. 30 km/h. Obawiam się o oskrzela, przy takiej temperaturze. Rozważam trzy rozwiązania:marco1980 pisze:No i po wiośnie, tak wyczekiwanej. Idzie zima a ja w niedzielę mam półmaraton, który miał być przymiarką do maratonu. I nie wiem jak do tego tematu podejść. Chodzi mi nawet po głowie odpuszczenie. Ale generalnie nie wiem jak podejść do zawodów bieganych w bardzo niskiej temperaturze. Czy wynik z takich zawodów może być w ogóle miarodajny? Jak pobiec takie zawody? Na maksa, czy raczej odpuścić? Pierwszy raz mam taką sytuację w życiu i więcej pytań niż odpowiedzi.
Liczę na Wasze doświadczenie i chęć podzielenia się nim. Z góry dziękuję.
1. Robić wszystko zgodnie z planem, sprawdzając prognozę pogody i licząc, że nie będzie tak źle.
2. Przesunąć start kontrolny o tydzień i pobiec maraton również tydzień później w innym miejscu.
3. Zamienić start w połówce zaplanowany w tygodniu -3 przed startem, z mocnym treningiem z tygodnia -2.
Rozsądek podpowiada, że najlepszą opcją byłby wariant 3, ale szkoda mi odpuścić start w Dębnie. Serce z kolei mi podpowiada i skłaniam się w kierunku opcji 2.
Wszelkie komentarze mile widziane.
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 08 lip 2015, 11:02
- Życiówka na 10k: 1:00
- Życiówka w maratonie: brak
Prognoza na Gdyński Półmaraton poprawia się. Przede wszystkim teraz przewidują, że wiatr osłabnie przed biegiem a to byłby główny kłopot bo prognozowali 17 m/s. Temperatura trochę poniżej zera + słońce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6499
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Na - 11C w połowie marca, w ciągu dnia, raczej marne szanse ... Stawiam na -1 do -2.Rob pisze:Niestety prognoza zapowiada -11C i wiatr ok. 30 km/h. Obawiam się o oskrzela, przy takiej temperaturze.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja też tak uważam. Z rana o 4-5 kiedy jest najchłodniej będzie -7, a w chwili startu już koło zera. Wiosenne słońce ma moc
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- krzychooo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ooo dobre wieści bo też tam biegnękantalarski pisze:Prognoza na Gdyński Półmaraton poprawia się. Przede wszystkim teraz przewidują, że wiatr osłabnie przed biegiem a to byłby główny kłopot bo prognozowali 17 m/s. Temperatura trochę poniżej zera + słońce.
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
- Rob
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 30 cze 2015, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
beata pisze:Na - 11C w połowie marca, w ciągu dnia, raczej marne szanse ... Stawiam na -1 do -2.
Prognozy coraz lepsze. Zależnie od modelu od -1 do -4C w momencie biegu. Czyli bardzo dobrze do sprawdzian. Mam nadzieję, że nie będzie ślisko.rolin' pisze:Ja też tak uważam. Z rana o 4-5 kiedy jest najchłodniej będzie -7, a w chwili startu już koło zera. Wiosenne słońce ma moc
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
A w Krakowie w niedziele ma być -8 C, śnieg i 34km/h wiatr. Ktoś też biegnie w Półmaratonie Marzanny?
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
- faraon828
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 389
- Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:48,30
- Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
No to milutko w tym Krakowie się zapowiada W Gdyni niby ma być lepiej, ale i tak mnie te prognozy szczególnym optymizmem nie napawają...Mróz, słońce, wiatr - to już w sumie nie wiadomo jak będzie z tą faktycznie odczuwalną temperaturą - wysoka od słońca, czy niska od wiatru? ;P
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 09:02
- Życiówka na 10k: 39:07
- Życiówka w maratonie: 3:07:48
Już cztery razy z rzędu rozpoczynam sezon Półmaratonem Marzanny jako sprawdzianem przed głównym wiosennym biegiem. W tym roku też jestem zapisany, ale z przykrością odpuszczam patrząc na prognozy. Pal licho temperatura, najgorszy będzie silny wiatr i opad śniegu. W tych warunkach biec półmaraton jako sprawdzian jest bezcelowe, gdyż nie będzie to miarodajne. Jeśli ktoś ma zamiar biec na tak zwane zaliczenie (dla samego przebiegnięcia), to nie ma problemu - ale jako sprawdzian raczej nie polecam. Nawiasem mówiąc Półmaraton Marzanny ostatnio nie ma szczęścia do pogody - w ubiegłym roku bardzo silny wiatr, a w tym zapowiadana zimowa masakra. Ale jak mówią - "taki mamy klimat".Piotrolll pisze:A w Krakowie w niedziele ma być -8 C, śnieg i 34km/h wiatr. Ktoś też biegnie w Półmaratonie Marzanny?
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
No niestety - w marcu możesz trafić na totalną zimę a np. w maju już na upały...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Dobra, zdecydowałem się biec. W Lesznie ma być słonecznie i -3 na starcie i -1 na mecie. Tylko zastanawiam się jak wyniki z tego biegu przełożyć na wyższą temperaturę. Bo zakładam, że maraton raczej odbędzie się w cieplejszym otoczeniu .
Swoją drogą dalej nie wiem w jakim tempie biec... Ostatni półmaraton walnąłem ze śr. tętnem 166. Dzisiaj pobiegałem 3 x 4 i miałem 162 uderzenia przy tempie 4:17/km. Jednak takie odcinki to trochę krótkie i boję się biec w podobnym tempie. Słusznie?
Swoją drogą dalej nie wiem w jakim tempie biec... Ostatni półmaraton walnąłem ze śr. tętnem 166. Dzisiaj pobiegałem 3 x 4 i miałem 162 uderzenia przy tempie 4:17/km. Jednak takie odcinki to trochę krótkie i boję się biec w podobnym tempie. Słusznie?